Najpierw pojechaliśmy na Cmentarz Żydowski. Wraz z panią przewodniczką zwiedzaliśmy to miejsce i przy okazji mogliśmy takze dowiedzieć sie trochę o historii, kulturze Żydów i drugiej wojnie światowej . Następnie udaliśmy się na warsztaty druku na materiale, gdzie mogliśmy stworzyć swoje własne torebki z kolorowymi nadrukami. Wszystkim te zajęcia się bardzo podobały.
Byliśmy też w Muzeum Włókiennictwa, gdzie dowiedzieliśmy się kilku rzeczy o maszynach wykorzystywanych do produkcji tkanin. Po obiedzie mieliśmy czas wolny w centrum handlowym "Manufaktura". Zadowoleni wróciliśmy do Błonia.Goście "comeniusowi" są już u nas.
Pierwszy dzień spędzili z rodzinami, które ich goszczą, o drugim dniu opowie Wam Agata Karpińska:
Drugiego dnia pobytu naszych zagranicznych przyjaciół w Polsce odwiedziliśmy Warszawę. Naszą wycieczkę rozpoczęliśmy warsztatami w perfumerii "Quality Missala". Wysłuchaliśmy tam bardzo interesującego wykładu na temat historii pachnideł. Mogliśmy zobaczyć i nawet powąchać naturalne składniki znanych nam perfum.
Po zakończeniu zajęć wymieniliśmy się z drugą grupą, która ten czas spędziła w centrum handlowym "Wola Park". Następnie wraz z wszystkimi uczestnikami naszej wycieczki pojechaliśmy na pyszny obiad, gdzie nasi goście mogli spróbować tradycyjnych polskich potraw.
Po sytym posiłku ruszyliśmy w dalszą podróż po Warszawie. Tym razem naszym celem stało się zwiedzanie Starego Miasta. Podczas gdy nasi uczniowie mieli czas wolny, grupa zagraniczna wraz z Panią Anną Gruber podziwiała zabytki. W końcu wszyscy zmęczeni, ale zadowoleni wróciliśmy do autobusu, którym pojechaliśmy z powrotem do Błonia
Zajęcia posiadały charakter czysto praktyczny – podczas prawie 8 godzin mieliśmy okazję wyćwiczyć naszą technikę resuscytacji, poznać sposoby wyciagania poszkodowanego z samochodu, gaszenia pożaru, tworzenia prowizorycznych noszy, czy nauczyć się obsługi defibrylatora. Poznaliśmy wiele ciekawostek dotyczących zarówno ludzkiego ciała, jak i samej pracy pogotowiu. Pogoda była idealna, więc pomimo poważnego zagadnienia – wszyscy świetnie się bawiliśmy.
Pod koniec zajęć odgrywaliśmy scenki wypadków, dzięki czemu stworzyliśmy sobie chociaż namiastkę prawdziwych emocji. Z czystym sumieniem możemy zaliczyć ten dzień do niezwykle męczących, ale zarówno niezwykle dobrze wykorzystanych. Każdy powinien umieć pomóc poszkodowanemu w wypadku – często liczą się sekundy. Tego typu akcje naprawdę dużo dają, gdyż w teorii wszystko wydaje się dużo prostsze niż okazuje się to w praktyce. Za kilka dni otrzymamy nasze certyfikaty, które stanowią oficjalne potwierdzenie posiadania umiejętności ratowniczych. Jesteśmy z siebie bardzo dumni i cieszymy się, że mieliśmy okazję brać udział w tych warsztatach.
Niestety pogoda nie dopisała. Pomimo
niesprzyjającej aury piknik był bardzo udany. Dziewczęta z klasy IId przygotowały prezentację dotyczącą znaczenia wody w przyrodzie i życiu człowieka. Na scenie zaprezentowały piosenki tematycznie związane z Eko -Piknikiem. Drugą część nasze prezentacji stanowiły ginące zawody. Zademonstrowaliśmy garncarstwo, którym opiekował się pan Adam Łuczak. Przygotował dwa koła garncarskie. Każdy zainteresowany mógł spróbować swoich sił w tym fachu. Chętnych nie brakowało.
Najpierw uczniowie klasy I c przybliżyli nam postać błogosławionego papieża Polaka, wysłuchaliśmy jego słów w postaci oryginalnych nagrań jak również ulubionej piosenki pt: „Barka” w wykonaniu szkolnego chóru.
Nasze spotkanie nawiązywało do największego święta w Kościele Katolickim. Dlatego też przytoczono słowa Jana Pawła II o tym jak... „Noc Wielkanocna jest nocą nadzwyczajną, kiedy moc zmartwychwstałego Chrystusa pokonuje ostatecznie siły ciemności i śmierci, zapala w sercach wierzących nadzieję i radość.” Następnie Pani Dyrektor Dorota Berlińska złożyła wszystkim życzenia świąteczne. Na zakończenie wszyscy podzieliliśmy się tradycyjną babką wielkanocną i udaliśmy na zasłużone ferie świąteczne.
..Uczniowie przestąpili próg sali konferencyjnej. Na samym środku stał długi stół z wysokimi krzesłami wokół niego. Po bokach rozmieszczone były fotele, pokryte niebieskimi obiciami z logo Błonia na zagłówkach. Uwagę wszystkich przykuł jednak inny szczegół - cichy, spokojny, starszy mężczyzna siedzący w rogu sali. Ubrany w garnitur, z przypiętymi do lewej strony marynarki przeróżnymi odznaczeniami. Ta właśnie postać była dziś najważniejsza. Świadek historii, który przeżył i ujrzał na własne oczy to, o czym teraz można jedynie dowiedzieć się z książek czy filmów.
Ten człowiek zaś opowiadał przebieg wojny, wydarzenie po wydarzeniu, osoba po osobie, wplatał liczby, kryptonimy, a wszystko to ozdabiał niezwykłym duchem patriotyzmu, dalej żarzącym się w jego sercu. Na samym końcu zaznaczył pewną niezwykle istotną rzecz - niezależnie czy w powstaniu warszawskim, czy w Katyniu, czy to w Szarych Szeregach - wszędzie tam, gdzie byli Polacy, byli również dawni mieszkańcy naszego miasta, które choć jest stosunkowo małe, posiada obywateli pełnych odwagi i bohaterstwa, gotowych do walki za ojczyznę.
Już po raz kolejny
Te zajęcia pobudziły naszą wyobrażnię i kreatywność oraz przyczyniły się do integracji uczniów. Pani Anna zadbała o każdy szczegół,mogliśmy liczyć nawet na ciepłą herbatkę. Odwiedzający nas goście chętnie kupowali własnoręcznie robione ozdoby, jednak największym powodzeniem cieszyły się wspaniałe wypieki: ciasta,babeczki ,mazurki ,jednym słowem sama słodycz.
Tego naprawdę był ogrom! Zaczęliśmy od klasycznych pianek i mat akustycznych, pułapek basu oraz innych tego typu materiałów ale jednak po licznych rozmowach z P. Dyrektor, między nami i godzinach spędzonych na porównywaniu cen oraz efektywności, plany się zatrzymały na postanowieniu, iż najbardziej optymalnym materiałem dla nas będą pułapki basu w rogi oraz wytłaczanki do jaj na ściany i sufit.
Pierwsze dźwięki wydobyły się z głośników kolumn oficjalnie w sobotę, kiedy to odbył się dzień otwarty dla kandydatów do naszego gimnazjum a pierwsze nagranie jakie zostało zrealizowane było nagraniem cudownie grającej na perkusji oraz jeszcze lepiej śpiewającej 6-klasistki.
W towarzystwie Hermiony, Amy Winehouse, Sherlocka Holmesa oraz Tysona można było dowiedzieć się podstawowych informacji na temat Anglii, Szkocji, Walii oraz Irlandii Północnej - na przykład co noszą Szkoci, co pije brytyjska królowa czy też z czego słynie Walia.
Było międzykulturowo, wesoło i smacznie. Z sali języka angielskiego kandydaci wraz ze swoimi rodzicami byli prowadzeni przez "Mozarta" do sali języka niemieckiego, oczywiście polecenia dotyczące trasy były wydawane w języku niemieckim. Aby zmniejszyć stres związany z mało znanym albo zupełnie nieznanym językiem, można było posłużyć się pomocą w postaci obrazków umieszczonych na ścianach. W pracowni języka niemieckiego nasi goście mogli obejrzeć film Oli Marii Chojnackiej na temat projektu internetowego "Das Bild der Anderen" (Obraz Innych) oraz trochę się pobawić - zagrać w "Piotrusia" po niemiecku i poukładać karty memory z niemieckimi słówkami. W drzwiach pracowni gości witali bohaterowie bajki braci Grimm - Czerwony Kapturek, babcia i groźny wilk. Czerwony Kapturek częstował wszystkich gości cukierkami "Nimm 2" - oczywiście po niemiecku, bo przecież "nimm zwei" znaczy "weź dwa" - bo takie smaczne!
Poprzednio były one związane z historią Starożytnego Egiptu.
Tym razem staraliśmy się odtworzyć warunki życia w średniowiecznym zamku. Wspólnymi siłami przygotowaliśmy eksponaty. Uczniowie ubrani w stroje z epoki prezentowali życie codzienne mieszkańców zamku. Ponadto można było obejrzeć multimedialne rekonstrukcje dotyczące wyglądu średniowiecznego miasta, pracy w skryptorium, przygotowania rycerza do walki oraz największej epidemii w dziejach Europy zwanej "Czarną śmiercią". Największą atrakcją była rekonstrukcja lochów zamkowych. Można było w nich spotkać kata. Odwiedzający nas mieli między innymi możliwość spróbować swoich sił w mieleniu zboża przy użyciu kamieni, porozmawiania z mnichem oraz złożenia ukłonu Panu na zamku.Zapraszamy w przyszłym roku!
W ramach warsztatów uczniowie z sześciu partnerskich szkół mieli przedstawić życie codzienne nastolatków, wykorzystując figury geometryczne oraz postaci ludzkie. Praca nad tym zadaniem wywoływała wiele emocji, a efekty końcowe były bardzo udane. Po wysiłku umysłowym przyszedł czas na coś lżejszego. Koledzy ze szkoły w Słowenii postanowili pokazać nam piękno swojego kraju i zabrali do przepięknego nadmorskiego miasteczka Piran oraz stolicy - Ljubljany.
Był również pokaz magicznej butelki, która to zabarwiała się na niebiesko to odbarwiała.
Każdy z uczestników dnia otwartego jak również uczniowie naszej szkoły mogli samodzielnie wykonać wiele doświadczeń np. zbadać w których produktach spożywczych znajduje się skrobia, białko; zbadać czy coca-cola zawiera glukozę. Można było własnoręcznie otrzymać tlen, napełnić balon dwutlenkiem węgla, zbadać odczyn domestosa, octu, kwasku cytrynowego czy preparatu do udrożniania rur tzw. kreta. Badanie odczynu roztworów wiąże się z otrzymywaniem niezwykle barwnych roztworów co przyciągało wzrok każdego uczestnika. Dym i różne zapachy mające źródło w sali chemicznej można było zobaczyć i wyczuć niemal w całej szkole.
Mieliśmy już opuszczać salę, ale jak się okazało, czekała na nas niezwykła niespodzianka - spotkanie z aktorkami. Pomimo ograniczonego czasu, Panie podzieliły się z nami opiniami na temat poezji i teatru, powiedziały o plusach i trudach zawodu, a także wspomniały o ich codzienności. Kiedy zabrakło już pytań, bliższe spotkanie z ludźmi z estrady dobiegło końca.
Wzięli oni udział w przygotowaniu materiału do płyty Stowarzyszenia Inicel. Płyta zostanie przeznaczona na cele charytatywne. W wyjeździe tym brali również udział przedstawiciele szkolnej sekcji nagłośnieniowej, którzy mieli możliwość poszerzenia swojej wiedzy na temat realizacji nagrań pod opieką profesjonalistów. Mateusz dziękujemy Tobie i Twoim kolegom oraz profesorom za możliwość współpracy. Pozdrawiamy Was.Szukaj nas na facebooku