Serię popołudniowych wyjazdów do stołecznych teatrów nauczycieli i uczniów Gimnazjum nr 2 zamknie czerwcowy spektakl „Oskar, Oskar” w Teatrze Rampa. Nim jednak to nastąpi, watro przypomnieć krótko sezon teatralny roku szkolnego 2012/2013.
Rozpoczęliśmy ciepłym przedstawieniem w niekonwencjonalnej formie interakcji aktorów i widzów. Były to „Opowieści chasydów” w Teatrze Żydowskim. Jeszcze długo pobrzmiewały w nas tony klezmerskich melodii. W listopadzie zaś nuciliśmy rytm „Tanga Piazzola” w Teatrze Rampa. Potem było bardziej refleksyjnie za sprawą „Wieczoru Trzech Króli” Teatru Polskiego. Tak podróżowaliśmy w semestrze pierwszym.
Po zimowych feriach teatralne spotkania otworzyły „Parady”. Spektakl bardzo pogodny, utrzymany w stylu komedii dell’arte. Dla nas, prócz dobrej zabawy, była to okazja do zajrzenia w teatralne zakamarki XVI wieku. Zabawy ciąg dalszy dostarczyła nam „Zemsta”, klasyka literatury i szkolna lektura, która jest nie lada wyzwaniem dla ucznia gimnazjum. Inscenizacja utworu pokazała, że nawet XIX – wieczny tekst może bawić i ciekawić.
Teatralny powrót do Szekspira przeżywaliśmy w zaskakującym monodramie Andrzeja Seweryna „Szekspir Forever”. Spektakl trudny i wymagający od widza nie tylko skupienia, ale też wiedzy o tym angielskim dramaturgu.
Długo wyczekiwaną wiosnę witaliśmy kwietniowym poetyckim spektaklem „Wszędzie jest wyspa Tu”. Przedstawienie utkane było z poezji i prozy Wisławy Szymborskiej. Pełne błyskotliwości i dowcipu teksty jednym razem bawiły do łez, innym -skłaniały do refleksji. Spektakl kreślił obraz Noblistki nieco odbrązowionej, bliskiej, przeżywającej codzienne troski i radości kobiety najpierw młodej, potem dojrzałej, która potrafiła zawsze patrzeć na świat i samą siebie z przymrużeniem oka.
Majowe spotkanie w Studio Buffo było niesamowite! „Metro” przypomniało o tym, co w życiu ważne, przypomniało o marzeniach, o wierności samemu sobie. Dynamika spektaklu daje niesamowitą energię, by nie ustawać w poszukiwaniach, dążeniach, by nie dać się beznadziei, bezsilności, ale podejmować wyzwanie życia każdego dnia na nowo.
Założeniem projektu teatralnego w naszej szkole było upowszechnianie wśród młodzieży życia kulturalnego. Zawsze pełne listy chętnych na wyjazdy świadczą o tym, że cel udało się zrealizować. Myślę jednak, że niejako przy okazji zadziało się coś jeszcze. A to za sprawą tego, że po niemal każdym spektaklu aktorzy zostawali, by się z nami spotkać, porozmawiać. Były to bardzo wartościowe chwile. I to nie tylko dlatego, że sławni, znani i podziwiani dzielili się z nami tajnikami sztuki teatru, ale nade wszystko dlatego, że ci ludzie mieli nam coś ważnego do powiedzenia. I bynajmniej nie były to umoralniające frazesy, ale życzliwe rady, wskazówki dotyczące tego, jak poszukiwać, jak się rozwijać, jak stawać się coraz dojrzalszym człowiekiem.
Katarzyna Kander
Szukaj nas na facebooku