Nasi uczniowie osiągnęli znaczące sukcesy w przedmiotowych konkursach kuratoryjnych. Poszczególne etapy są bardzo trudne, jednak stawka jest wysoka - finaliści dostają 13 dodatkowych punktów do świadectwa ukończenia gimnazjum, a laureaci są zwolnieni z pisania testów kompetencyjnych oraz otrzymują wolny wstęp do każdego liceum na terenie Polski. Trójce trzecioklasistów udało się dojść niewiarygodnie wysoko. Wszyscy zostali finalistami - Anna Paska z biologii, Damian Kossakowski z historii, a Łukasz Kiełbus z chemii. Łukasz uzyskał także miano laureata w Konkursie Historycznym. Zapraszam do przeczytania wywiadu z chlubami naszej szkoły.
Patrycja Ściślewska: Gdzie odbywał się finałowy sprawdzian waszej wiedzy?
Damian: Wszystkie finałowe konkursy odbyły się w Warszawie. Konkurs Historyczny, w którym ja brałem udział, pisaliśmy blisko SGGW i SGH.
P.Ś.: Ile czasu trwają takie konkursy?
Ania: Test można pisać 2h. Każdy z nas skończył sporo wcześniej, jednak wychodziliśmy z sal dopiero po wielokrotnym sprawdzeniu wszystkich odpowiedzi.
P.Ś.: Jak długo przygotowywaliście się, czy było bardzo dużo nauki?
Łukasz: Jedynym przygotowaniem jest czytanie wielu książek i artykułów. Pomagały nam oczywiście nauczycielki. W sprawach dotyczących chemii konsultowałem się wielokrotnie z p. A. Walczak- Baśkiewicz. Wszyscy doszliśmy do wniosku, że do napisania takiego sprawdzianu potrzebna jest wiedza co najmniej maturalna.
Ania: Biologia jest bardzo rozległym tematem, do samego końca nie było wiadomo, czego się można spodziewać, gdyż w zagadnieniu „ssaki” mieści się naprawdę wiele różnych działów. Najdziwniejszym punktem z wymagań konkursowych była gwara łowiecka, p. A. Bajor, nauczycielka biologii, bardzo mi pomagała, pożyczała swoje książki jeszcze ze studiów, sugerowała, na co powinnam zwrócić uwagę, wspierała duchowo.
Damian: Ja w znacznym stopniu zawierzyłem swojej wcześniejszej wiedzy. Oczywiście przeglądałem różne książki, jednak nie wykuwałem wszystkiego od początku. II etap był bardzo logiczny sporo tekstów i map, jednak III opierał się głównie na dynastiach, do czego rzeczowa wiedza była bardziej potrzebna aniżeli logiczne myślenie. Wraz z Łukaszem chcemy bardzo podziękować p. M. Kopańskiej - Wyrzykowskiej, za tak dobre przygotowanie.
P.Ś.: Oczekiwałeś takiego poziomu trudności?
Łukasz: Jeżeli chodzi o historię to raczej tak. Natomiast chemia zaskoczyła. W finale, w porównaniu z drugim etapem poziom znacznie wzrósł.
P.Ś.: Bardzo denerwowaliście się przed poznaniem ostatecznych wyników?
Ania: Te 2 tygodnie oczekiwania były bardzo stresujące. Ostatniego dnia co chwilę niecierpliwie spoglądałam na zegarek. W końcu dostałam sms-a od mamy z informacjami. Moim zdaniem najgorsze było to, że nie chcieliśmy zawieść nauczycieli, którzy pomimo że starali się tego nie okazywać, bardzo na nas liczyli.
PŚ.: A możecie nam zdradzić swoje sposoby na pozbywanie się stresu przed tak ważnymi sprawdzianami?
Ania: Moim jedynym patentem jest powtarzanie sobie, że umiem, dobrze mi pójdzie i nie ma się czym martwić. Stres najbardziej dawał się we znaki tuż przed rozpoczęciem, gdy każdy przeglądał nerwowo swoje notatki.
Damian: Ja jedynie muszę napić się wody, żeby nie zaschło mi w gardle w czasie konkursu i w sumie tyle. Ogólnie nie denerwowałem się bardzo, co ma być, to będzie- po prostu jest to sprawdzian dla samego siebie.
Łukasz: Ja zazwyczaj denerwuję się jeszcze w domu przed egzaminem. Jak już usiądzie się w jednej z trzystu ławek, naprzeciw komisji, dostanie się kartki - stres znika, a liczy się tylko skupienie i własna wiedza.
PŚ: Wiążecie swoją przyszłość z tymi właśnie przedmiotami?
Ania: Chciałabym się dostać do liceum im. K. Hoffmanowej, a później pójść na medycynę.
Łukasz: Ja jeszcze nie wiem dokładnie. Możliwe, że pójdę na informatykę, w każdym bądź razie w liceum wybiorę profil mat-fiz.
Damian: Moje plany są bardzo podobne Ani. Także chcę studiować medycynę.
P.Ś.: Dziękuję bardzo za wywiad i życzę wam powodzenia w liceum oraz spełnienia ambitnych planów.
Nasza szkoła jest dumna, że może kształcić tak uzdolnione osoby. Mamy nadzieję, że ta trójka uczniów zapoczątkuje dobrą passę i już za rok będziemy mieli kolejnych finalistów i laureatów konkursów kuratoryjnych.
Rozmawiała: Patrycja Ściślewska
Szukaj nas na facebooku