19 kwietnia przypada rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim – największego zbrojnego zrywu Żydów podczas II wojny światowej, a zarazem pierwszego powstania miejskiego w okupowanej Europie. Ostatni przywódca Żydowskiej Organizacji Bojowej, Marek Edelman, który przeżył likwidację getta, przez lata pielęgnował pamięć o wydarzeniach z 1943 roku. Do końca życia w rocznicę powstania przychodził pod Pomnik Bohaterów Getta, by oddać hołd poległym towarzyszom. Wraz z nim przychodziło coraz więcej ludzi z żółtymi kwiatami.
Uczniowie naszej szkoły przyłączyli się do „akcji żonkile”. Zapamiętajcie,
Marek Edelman twierdził, że nienawiść jest łatwa. Miłość wymaga wysiłku i poświęcenia. Warto o tym pamiętać. Także dzisiaj. Zwłaszcza dzisiaj.


Kiermasz ciast przygotowany przez rodziców i uczniów klas 7 i 8, ze sprzedaży których dochód przeznaczony zostanie na pomoc potrzebującym z Ukrainy. Liczba przyniesionych ciast okazała się imponująca! Zainteresowanych kupnem nie brakuje .Dziękujemy wszystkim, którzy włączyli się w naszą akcję Mówiąc o innowacjach pedagogicznych, które realizowane są w naszej szkole mamy na myśli nowatorskie rozwiązania programowe. Mają one na celu doskonalenie pracy placówki. Są to działania, których wdrożenie nie zostało przewidziane w istniejącym systemie edukacji oraz uregulowane w przepisach prawa oświatowego.
Jedną z innowacji, która jest realizowana w naszej szkole to „Przyjaciele z literkowa”. Pluszowe maskotki i opowiadane przez nie przygody pozwalają dzieciom zapamiętać reguły ortograficzne. Pan Prządniś uwielbiający porządek i król Próżniak uczą dzieci zasad pisowni „rz” i „ó”. Nauczyciele klas 1-3 pracują m.in. metodami projektów. Już w młodszych klasach dzieci poznają gatunki filmowe, uczą się tabliczki mnożenia podczas zabaw na boisku szkolnym i biorą udział w warsztatach teatralnych, gdzie za pomocą m.in. pantomimy odgrywają różne scenki. Ciekawym działaniem edukacyjnym są zajęcia ekologiczne w szkolnym ogrodzie. Jesienią dzieci posadziły krokusy, które mamy nadzieję, że już niedługo zakwitną.
Ponadto uczniowie opiekują się domkiem dla jeży, zbierają deszczówkę, obserwują budki dla ptaków i doglądają poidełka dla owadów. Dzieci z klas młodszych uczestniczyły w projekcie kulinarnym, na zakończenie którego każdy uczestnik otrzymał tytuł „Kuchcika”. Klasa V podczas lekcji historii dotyczącej początków islamu miała okazję przymierzyć tradycyjne stroje arabskie. Na własne oczy przekonała się jak wygląda Koran, haftowany dywan modlitewny i Hidżab. Przez cały rok szkolny, na lekcji matematyki kl. IV zgłębia tajniki pracy z aplikacją Nearpod.
W nietypowy sposób spędzane są także walentynki. Każdy z uczniów zapisywał na serduszku coś miłego, nie określał adresata, ani się nie podpisywał. Następnie wszystkie serduszka trafiały do wspólnego pudełka. Potem odbyło się losowanie. W ten sposób każdy otrzymał miłe słowo dla siebie.
Mamy nadzieję, że realizowane w naszej szkole innowacje przyczyniają się do poszerzania zainteresowań dzieci, a proces uczenia staje się ciekawszy i łatwiejszy.
W ramach akcji ,,Szkoła Pamięta" w Szkole Podstawowej nr 4 odbyło się szereg przedsięwzięć, dzięki którym uczniowie mieli okazję zapoznać się z lokalną historią, i wspomnieć w sposób szczególny tych, którzy zapisali się w historii – tej ogólnonarodowej i lokalnej.
Wiele klas było na lekcjach muzealnych w Muzeum Ziemi Błońskiej. Podczas rajdu integracyjnego uczniowie oddali hołd poległym w Puszczy Kampinowskiej. 27.10 klasy ósme udały się na cmentarz w Błoniu. Uczniowie mieli okazję uczestniczenia w żywej lekcji historii przeprowadzonej przez Panią Dyrektor Dorotę Berlińską. Głównym celem wyjścia było odwiedzenie grobów błońskich działaczy konspiracyjnych. tych, którzy zapisali się w historii – tej ogólnonarodowej i lokalnej.W ramach akcji ,,Szkoła Pamięta" w Szkole Podstawowej nr 4 odbyło się szereg przedsięwzięć, dzięki którym uczniowie mieli okazję zapoznać się z lokalną historią, i wspomnieć w sposób szczególny.
5 listopada natomiast uczestniczyły w niezwykłej wycieczce, której celem było poznanie historii głównych bohaterów książki Aleksandra Kamińskiego „Kamienie na szaniec”. Wycieczka śladami Zośki, Rudego i Alka, przybliżyła uczniom miejsca, wydarzenia i postacie opisane przez Aleksandra Kamińskiego, jak również pozwoliła poznać historię okupowanej Warszawy i jej mieszkańców. Ósmoklasiści byli między innymi na Cmentarzu Powązki Wojskowe, by wśród brzozowych krzyży oddać hołd zarówno bohaterom lektury, jak i ich autorowi a także K. K. Baczyńskiemu- młodemu poecie lat wojennych.
Wszystkie te wydarzenia wywarły na młodzieży duże wrażenie, przyniosły wiele refleksji zarówno na temat trudnej i tragicznej historii, jak i życia ludzkiego.
10 listopada odbyły się w naszej szkole nietypowe obchody 103 rocznicy Odzyskania Niepodległości przez Polskę. Niestety, nie mogliśmy spotkać się na wspólnym apelu. Nie pozwoliły na to obostrzenia covidove. Jako pierwszy, już w zeszłym tygodniu, został ogłoszony konkurs na ilustrację do wybranej piosenki patriotycznej. Dzisiaj wszystkie klasy otrzymały koperty z zadaniami. Każda klasa miała do wykonania kartę pracy, napisanie wiersza, zrobienie pracy plastycznej i ozdobienie drzwi wejściowych. Ponadto, przez cały dzień, można było słuchać pieśni patriotycznych i wolnościowych.
W dniach 15-19.02 odbył się w naszej szkole Tydzień walentynkowy. W przygotowania zaangażowali się wszyscy uczniowie i nauczyciele. Klasy młodsze na zajęciach plastycznych przygotowywały walentynki i zakładki do książek. Brały także udział w konkursach i śpiewaniu piosenek o miłości. Klasy starsze wzięły udział w koncercie muzycznym na Miłosną playlistę i Konkursie piosenki walentynkowej. Dodatkowo, przez cały tydzień na facebooku ukazywały się informacje przedstawiające różne oblicza miłości.
I tak kolejno, w poniedziałek ukazał się film pokazujący miłość wśród zwierząt. Można było się z niego dowiedzieć m.in., że niektóre zwierzęta łączą się w pary na całe życie.
We wtorek można było wziąć udział w muzycznym konkursie.
Środa, to czas na poznanie sylwetek Matki Teresy z Kalkuty, Ireny Sendlerowej, o. Maksymiliana Kolbego i Janusza Korczaka, czyli osób którzy potrafili poświęcić swoje życie w imię miłości do drugiego człowieka.
Czwartek był czasem na poznanie wszystkich słów, które kojarzą się ze słowem miłość. Tydzień walentynkowy zakończył Samorząd Szkolny przygotowując najpiękniejsze cytaty o miłości.
1 września 2020r. odbyło się uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego 2020/2021 oraz uroczystość Pasowania na uczniów klas pierwszych. Te wydarzenia zawsze wzbudzają wiele emocji zarówno wśród uczniów, nauczycieli, a także rodziców.
Uroczystość pasowania uczniów klasy pierwszej rozpoczęła się wystąpieniem Pani Dyrektor Doroty Berlińskiej, która powitała wszystkich zebranych i skierowała gorące słowa do pierwszoklasistów oraz ich rodziców. W dalszej części głos zabrał Pan Burmistrz miasta Błonie Zenon Reszka, który życzył wielu sukcesów oraz satysfakcji ze zdobywania wiedzy i umiejętności.
Najważniejszym momentem uroczystości było złożenie przez dzieci uroczystego ślubowania oraz pasowanie na uczniów, którego dokonała pani dyrektor. W ten sposób pierwszoklasiści zostali oficjalnie włączeni do grona uczniów Szkoły Podstawowej.
1 września 2020r. odbyło się uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego 2020/2021 oraz uroczystość Pasowania na uczniów klas pierwszych. Te wydarzenia zawsze wzbudzają wiele emocji zarówno wśród uczniów, nauczycieli, a także rodziców.
Uroczystość pasowania uczniów klasy pierwszej rozpoczęła się wystąpieniem Pani Dyrektor Doroty Berlińskiej, która powitała wszystkich zebranych i skierowała gorące słowa do pierwszoklasistów oraz ich rodziców. W dalszej części głos zabrał Pan Burmistrz miasta Błonie Zenon Reszka, który życzył wielu sukcesów oraz satysfakcji ze zdobywania wiedzy i umiejętności.
Najważniejszym momentem uroczystości było złożenie przez dzieci uroczystego ślubowania oraz pasowanie na uczniów, którego dokonała pani dyrektor. W ten sposób pierwszoklasiści zostali oficjalnie włączeni do grona uczniów Szkoły Podstawowej.
Na zajęciach ceramicznych wykonywaliśmy skręcone naczynia prostopadłościenne.
Jak powstaje taki skręcony prostopadłościan?
Jedno jest pewne: już na początku pracy trzeba zaplanować wygląd swojego naczynia.
W tej chwili nie pracujemy, ale wkrótce pokażemy filmy na ten temat.
W czwartek, 6 lutego, klasy: IV i VII pojechały do Muzeum Starożytnego Hutnictwa Mazowieckiego w Pruszkowie. Nasi uczniowie uczestniczyli w lekcji pt:”Kuj żelazo póki gorące”. Podczas zajęć można było stać się pomocnikiem kowala w kuciu zagadkowego przedmiotu, którym okazała się być podkowa. Obejrzeliśmy również niezwykle interesującą ekspozycję.
Dzisiaj spotkali się uczniowie całej szkoły, aby obejrzeć jasełka przygotowane przez klasę czwartą, która w ten sposób przybliżyła nam temat wigilijnych tradycji. Dlaczego ubieramy choinkę? Choinka jest symbolem drzewa poznania dobra i zła z raju i jest ubierana często w dniu Adama i Ewy, czyli w Wigilię. Dlaczego na choince wieszamy bombki, łańcuchy, gwiazdę? Zawieszane bombki są symbolem biblijnego jabłka zerwanego przez Ewę. Łańcuchy symbolizują węża kusiciela. Gwiazda zawieszana na szczycie to pamiątka gwiazdy betlejemskiej. To tylko przykłady. Przypomnieliśmy źródło pochodzenia wielu innych tradycji wigilijnych. Zaangażowaliśmy do tego rodziców naszych dzieci, którzy fantastycznie sprawdzili się w roli mamy i taty pięknie odpowiadających dzieciom na pytania. W śpiewie wsparły nas klasy pierwsze i klasa VI c. Dziękujemy wszystkim za obecność.
Spokojnych Świąt. Zapraszamydo obejrzenia zdjęć w galerii.
Trzy, dwa, jeden .... START! Razem z szóstoklasistami wychodzimy z matematyką w miasto, czyli rozpoczynamy trzymiesięczny projekt uczniowski - MATEMATYKA JEST WSZĘDZIE. Będziemy szukali jej w przyrodzie, sklepie, banku, kuchni, a nawet w biurze podróży i u dietetyka.
W tym celu podzieliliśmy się losowo na kilkuosobowe grupy, w których będziemy pracowali nad wybranym tematem przez najbliższe tygodnie. Przez cały czas możemy liczyć na pomoc i wsparcie naszej Pani nauczycielki. Podczas cyklicznych spotkań będziemy omawiali nasze postępy i analizowali podjęte działania.
Naszym celem jest sprawdzenie czy matematyka jest naprawdę potrzebna. Na zakończenie podzielimy się zdobytą wiedzą z młodszymi koleżankami i kolegami.
Dnia 26.11.2019 podczas przerw uczniowie wyszli z inicjatywą- chcieli pomóc zbierać pieniądze na operację Mai Kapłon. Dlatego przynieśli duuużo ciast, których porcje sprzedawali. I tu przeogromne podziękowania dla wszystkich, którzy pomogli w zorganizowaniu tego przedsięwzięcia i jeszcze większe podziękowania dla tych, którzy odpowiedzieli na apel- przyszli, kupili i ...w ten sposób zdobyliśmy ponad 950 zł na operację Mai Kapłon. Było przepysznie, słodko i radośnie. Pamiętajcie! To nie koniec naszej pomocy! Teraz produkujemy ozdoby świąteczne na kiermasz.
Całkowity dochód z kiermaszu również zostanie przekazany dla Mai. Dlatego apelujemy- czytajcie ogłoszenia wysyłane librusem, odpowiadajcie na nie pozytywnie. Wspólnie możemy wiele.
W piątek, 22 listopada, klasa czwarta spotkała się z pisarką i tancerką panią Elżbietą Bednarczyk. Pani Elżbieta na stałe mieszka w Australii. Pokazała nam na zdjęciach przepiękne zakątki tego kraju. Opowiadała również jak wygląda nauka w szkołach australijskich oraz codzienne życie. Jednak wiodącym tematem była twórczość poetki skierowana przede wszystkim do dzieci. Pani Elżbieta zachęcała do czytania książek ponieważ bardzo nas rozwijają, dzięki nim stajemy się mądrzejsi i bardziej wrażliwi na przyrodę, na drugiego człowieka. Następnie bohaterka spotkania zatańczyła dla nas taniec cygański.
Szczegółowa relacja z wydarzenia w zakładce - Maksymiliada 2019
Błoński Festiwal Nauki Maksymiliada, który w listopadową sobotę odbył się w Szkole Podstawowej nr 4, zgromadził wielu gości - dzieci, rodziców, absolwentów szkoły. Organizowany już po raz siódmy festiwal w tym roku odbył się pod hasłem “Tajemnica, magia, iluzja.”
Zgromadzeni przy wejściu do naszej szkoły goście byli dla zainteresowanych przechodniów sygnałem, że niebawem rozpocznie się to bardzo ważne i interesujące wydarzenie. Spektakularnym zjawiskiem przed wejściem do naszej szkoły okazały się przepiękne, ogromne bańki mydlane, robione przez Panią Pedagog Edytę i Panią Psycholog Basię. Mieniące się tęczowymi odcieniami w porannym świetle słońca bańki z daleka zachęcały do wizyty w naszej szkole.
Byliśmy bardzo dumni i szczęśliwi, że zaproszenia na Maksymiliadę przyjęło tak wielu młodych gości ze szkół w Błoniu i okolicy. Przybyłych wraz z rodzicami dzieci było tak wiele, że w naszym centrum kierowania ruchem, które znajdowało się przy wejściu do szkoły, czasem mieliśmy trudności z szybką rejestracją wszystkich przyszłych uczestników loterii, która miała być punktem kulminacyjnym Maksymiliady.
Błoński Festiwal Nauki Maksymiliada, który w listopadową sobotę odbył się w Szkole Podstawowej nr 4, zgromadził wielu gości - dzieci, rodziców, absolwentów szkoły. Organizowany już po raz siódmy festiwal w tym roku odbył się pod hasłem “Tajemnica, magia, iluzja.”
Zgromadzeni przy wejściu do naszej szkoły goście byli dla zainteresowanych przechodniów sygnałem, że niebawem rozpocznie się to bardzo ważne i interesujące wydarzenie. Spektakularnym zjawiskiem przed wejściem do naszej szkoły okazały się przepiękne, ogromne bańki mydlane, robione przez Panią Pedagog Edytę i Panią Psycholog Basię. Mieniące się tęczowymi odcieniami w porannym świetle słońca bańki z daleka zachęcały do wizyty w naszej szkole.
Byliśmy bardzo dumni i szczęśliwi, że zaproszenia na Maksymiliadę przyjęło tak wielu młodych gości ze szkół w Błoniu i okolicy. Przybyłych wraz z rodzicami dzieci było tak wiele, że w naszym centrum kierowania ruchem, które znajdowało się przy wejściu do szkoły, czasem mieliśmy trudności z szybką rejestracją wszystkich przyszłych uczestników loterii, która miała być punktem kulminacyjnym Maksymiliady.
W dniach 3-17 września na lekcjach historii i języka polskiego zrealizowaliśmy szkolny projekt Pamięć i przestroga. Pomimo że wojna wybuchła 80 lat temu, słowa Hitlera : „(...) zniszczenie Polski musi być pierwszym naszym zadaniem, (...) Polska będzie wyludniona i zasiedlona Niemcami” dały nam do myślenia, ile zawdzięczamy obrońcom z 1939 roku i wszystkim Polakom, którzy walczyli o naszą wolność. Poznawaliśmy miejsca najważniejszych walk z kampanii wrześniowej oraz teksty literackie związane z tym ciężkim, ale i bohaterskim okresem.
Efektem są nasze prace plastyczne, na których widać, że doceniamy bohaterstwo i poświęcenie walczących, pokazujemy okrucieństwo wojny, okazujemy wdzięczność obrońcom - pokazując, czym dziś możemy się w wolnej Polsce cieszyć. Nasi koledzy Ukraińcy mogli się przy tej okazji wypowiedzieć na temat :Nigdy więcej wojny. A my mogliśmy zrozumieć, że pokój, to wielka i cenna wartość.
Koło chemiczne w naszej szkole działa prężnie. Uczęszczają zarówno siódmoklasiści, ósmoklasiści jak i uczniowie klas piątych i szóstych, którzy chemii jeszcze programowo nie mają. Wszyscy jednakowo dobrze się bawią. Zrobiliśmy już slimy, ciecz nienewtonowską i „robaczki” z alginianu sodu.
Mega Misja to program edukacyjny Fundacji Orange. Jest przeznaczony dla uczniów klas 1-3. W czasie zajęć prowadzonych przez 10 miesięcy nauki w szkole uczniowie poznają zasady bezpiecznego i kreatywnego korzystania z internetu. Uczą się m.in. jak zrobić dobre zdjęcie, jak legalnie skorzystać z internetowych źródeł czy jak przeprowadzić kampanię społeczną.
Nasza szkoła rozpocznie zajęcia Mega Misji we wrześniu 2019 r w klasie3, jako jedna ze 150 szkół, które zwyciężyły w tegorocznej rekrutacji. Dotychczas z programu skorzystało już 800 szkół w całej Polsce.
Mega Misja to program edukacyjny Fundacji Orange. Jest przeznaczony dla uczniów klas 1-3. W czasie zajęć prowadzonych przez 10 miesięcy nauki w szkole uczniowie poznają zasady bezpiecznego i kreatywnego korzystania z internetu. Uczą się m.in. jak zrobić dobre zdjęcie, jak legalnie skorzystać z internetowych źródeł czy jak przeprowadzić kampanię społeczną.
Nasza szkoła rozpoczęła zajęcia Mega Misji we wrześniu 2019 r w klasie3, jako jedna ze 150 szkół, które zwyciężyły w tegorocznej rekrutacji. Dotychczas z programu skorzystało już 800 szkół w całej Polsce.
Mega Misja to program edukacyjny Fundacji Orange. Jest przeznaczony dla uczniów klas 1-3. W czasie zajęć prowadzonych przez 10 miesięcy nauki w szkole uczniowie poznają zasady bezpiecznego i kreatywnego korzystania z internetu. Uczą się m.in. jak zrobić dobre zdjęcie, jak legalnie skorzystać z internetowych źródeł czy jak przeprowadzić kampanię społeczną.
Nasza szkoła rozpocznie zajęcia Mega Misji we wrześniu 2019 r w klasie3, jako jedna ze 150 szkół, które zwyciężyły w tegorocznej rekrutacji. Dotychczas z programu skorzystało już 800 szkół w całej Polsce.
Narodowe Czytanie organizowane jest przez Prezydenta RP od 2012 roku. W tym roku, zgodnie z decyzją Pary Prezydenckiej lekturami Narodowego Czytania 2019 zostało osiem nowel: Dobra pani Elizy Orzeszkowej
Dym Marii Konopnickiej
Katarynka Bolesława Prusa
Mój ojciec wstępuje do strażaków (ze zbioru: Sanatorium pod Klepsydrą) Brunona Schulza
Orka Władysława Stanisława Reymonta
Rozdzióbią nas kruki, wrony… Stefana Żeromskiego
Sachem Henryka Sienkiewicza
Sawa (z cyklu: Pamiątki Soplicy) Henryka Rzewuskiego.
Zgodnie z kilkuletnią tradycją Szkoła Podstawowa nr 4 (wcześniej Gimnazjum nr 2) kolejny raz stanęła na wysokości zadania organizując Błońskie Narodowe Czytanie. W tym roku odbyło się ono w wyjątkowej scenerii- plenerze, którego pięknym dopełnieniem był budynek Muzeum Ziemi Błońskiej. Współorganizatorami tego wydarzenia były:Muzeum Ziemi Błońskiej, Centrum Kultury w Błoniu oraz I Liceum Ogólnokształcące im. Wł. Broniewskiego i Klub Seniora. Natomiast honorowy patronat nad uroczystością objął Burmistrz Błonia- Pan Zenon Reszka.
Do Błońskiego Narodowego Czytania wybrano cztery nowele, które zostały odczytane przez zaproszonych aktorów: panią Agnieszkę Sitek i pana Tomasza Mędrzaka, a także Burmistrza Błonia, przedstawicieli Muzeum Ziemi Błońskiej i błońskich bibliotek, dyrektorów, nauczycieli i uczniów niektórych błońskich szkół. Całe spotkanie poprowadzili pan Jacek Cieślak i pan Wojciech Cieślak. Cieszymy się, że Narodowe Czytanie stało się w Błoniu tradycją. Dziękujemy wszystkim, którzy uświetnili spotkanie, przyczynili się do jego zorganizowania. Zapraszamy za rok, by najprawdopodobniej wysłuchać Balladyny Juliusza Słowackiego
W imieniu organizatorów z SP4 – Dorota Ambroziak
3 czerwca uczniowie klas VIII i III oglądali w błońskim kinie film Roberta Grossmana „Kto napisze naszą historię?”. Jest to fabularyzowany dokument opowiadający historię Archiwum Ringelbluma. Archiwum powstało w czasie II wojny światowej w warszawskim getcie, zorganizowanym przez niemieckich okupantów w ramach planu Zagłady narodu żydowskiego. Emanuel Ringelblum, historyk z zawodu i pasji życiowej, skupił wokół siebie grupę żydowskich pisarzy, dziennikarzy, historyków, ekonomistów, działaczy społecznych, którzy w tragicznych warunkach getta dokumentowali życie warszawskich Żydów. Grupa nosiła nazwę Oneg Szabat – „radość soboty”.
Początkowo grupa planowała dokumentować warunki życia w getcie, aby po wojnie opisać ten żydowski aspekt wojny. Z czasem twórcy Archiwum zaczęli zdawać sobie sprawę, jaki los dla Żydów szykują hitlerowcy. Zdali sobie sprawę, że przychodzi im opisywać Zagładę swojego narodu, własnych rodzin, przyjaciół, wszystkiego, co dla nich ważne. Opisywali heroiczną walkę ludzi o przeżycie i zachowanie godności w ekstremalnych warunkach – samopomoc sąsiedzką, kuchnie ludowe, podziemne nauczanie, organizacje szpitali, los przesiedleńców, epidemie tyfusu, głód…
Film opowiada historię dzielnych, zdeterminowanych, bardzo dobrze zorganizowanych ludzi, którzy w ekstremalnych warunkach głodu, chorób, braku podstawowych warunków higienicznych, terroru i śmierci opisują rzeczywistość, w której żyją. Piszą pamiętniki i opracowania, zbierają relacje świadków, gromadzą ogłoszenia, plakaty, rysunki, etykiety od zapałek… Wszystko, co będzie wspomnieniem po warszawskich Żydach.
Pisząc, walczą o osobistą godność. Ryzykują życie, żeby zachować pamięć o ginącym narodzie. Skoro nie można uratować życia, trzeba zachować pamięć o ofiarach, nie pozwolić na całkowity triumf zła. Działacze Oneg Szabat ukryli zebrane materiały w trzech specjalnie przygotowanych skrytkach w piwnicach domów. Dwie z nich udało się po wojnie odnaleźć. Spośród kilkudziesięciu współpracowników grupy Oneg Szabat wojnę przeżyło kilka osób. Wydobyte z gruzów getta materiały Podziemnego Archiwum Warszawskiego Getta są dziś zgromadzone w budynku Żydowskiego Instytutu Historycznego. W tym budynku podczas wojny mieściła się Głowna Biblioteka Judaistyczna i spotykali się członkowie grupy Oneg Szabat. Dziś w miejscu powstawania Archiwum możemy oglądać jego zbiory. Każda z 35 000 stron zebranych świadectw jest dostępna na portalu Delet.jhi.pl
Podziemne Archiwum Warszawskiego Getta od 1999 jest wpisane na listę „Pamięć Świata” UNESCO i dostępne wszystkim zainteresowanym. Dzięki jego zasobom poznajemy wojenny los warszawskich Żydów.
Zachęcam pasjonatów historii do pogłębienia wiedzy o Archiwum i życiu polskich Żydów, nie tylko podczas II wojny. Dziękujemy: za pomoc w organizacji seansu pracownikom Centrum Kultury, za dofinansowanie biletów na film Forum Dialogu.
W piątek klasa III d wybrała się na ostatnią, na tym etapie edukacyjnym, wycieczkę. Był to Dom Zagadek. Wybrane pokoje o nazwach Pegazus, Pokój Zagadek i Polana dały gimnazjalistom dużo pozytywnych emocji i radości. Trzeba było się nieźle nagłowić, żeby rozwiązać zagadki i opuścić pokój. Zapewne to nie ostatnie wyzwanie dla naszych uczestników w Domu Zagadek.
Europia 2020 na Litwie
Miastem, które nas gościło w maju, były Możejki. Położone na północy kraju, bardziej chyba znane nam ze znajdującej się tam rafinerii. My mieliśmy okazję poznać Możejki z innej strony.
Miasto spokojne, zadbane, przyjazne z bardzo dużą liczbą parków oraz miejsc, w których młodzi ludzie mogą rozwijać swoje pasje. Nasi gospodarze przygotowali szereg wycieczek, podczas których pokazali nam swój kraj, w którym rozwijają się nowoczesne technologie, a jednocześnie pamiętają o swoich korzeniach i wierzeniach, których ślady spotykaliśmy często. Zwiedzaliśmy Wilno, gdzie oprócz pięknych zabytków mieliśmy też okazję zwiedzić Republikę Zarzecza - “państwo” stworzone przez artystów, z własną konstytucją i rządem. Odwiedziliśmy także Szawle, Troki, Kłajpedę i Połągę. Niesamowite przeżycie to wizyta na Górze Krzyży. Pierwotnie stała tam kapliczka upamiętniająca chrzest Żmudzi w 1430 r., a po upadku powstania listopadowego 1831 r. zaczęto masowo stawiać krzyże w różnych intencjach. Szacuje się, że wszystkich krzyży jest około 150 tysięcy. Oprócz zwiedzania mieliśmy warsztaty ceramiczne, robiliśmy tradycyjne wycinanki, a także pracowaliśmy nad konstytucją i wartościami naszego miasta Europii. To był wspaniały tydzień
udział w Otwartych Mistrzostwach Grodziska Mazowieckiego w Lekkiej Atletyce. Oliwia zajęła I miejsce w skoku wzwyż oraz II miejsce w biegu na 600m.W sobotę, 11 maja, chętne osoby z naszego szkolnego kółka chemicznego, wybrały się do Warszawy na coroczny festiwal „Skołowany weekend”. Braliśmy udział w dwóch wykładach naukowych. Na pierwszym wykładziept: „Standardowe techniki kryminalistyczne- jak nie dać się złapać” dowiedzieliśmy się min. jakimi substancjami wykrywane są ślady krwi i jak można uniknąć odpowiedzialności przy ich wykryciu.
Później mielimy przerwę, którą część osób wykorzystała na wspólną grę planszową. Pozostałe osoby w tym czasie wybrały sobie urocze nadruki na ekologiczne torby.
Na drugim wykładzie dowiedzieliśmy się jak szerokie zastosowanie mają ładunki wybuchowe. Mimo samej nazwy nie służą tylko do niszczenia lecz bardzo często ratują życie. Używane są między innymi w mocowaniach pasów bezpieczeństwa, w poduszkach powietrznych, w medycynie a także znalazły swoje zastosowanie w gaszeniu pożarów. Po wykładach obejrzeliśmy pokaz chemiczny. Niektóre doświadczenia dobrze już znaliśmy z zajęć a inne były dla nas całkiem nowe i ciekawe. Był to fantastycznie spędzony czas. Przyjemne z pożytecznym. Zachęcamy wszystkich do brania udziału w następnych edycjach ,,Skołowanego weekendu”.
Ostatnie dni przed feriami nasi piątoklasiści spędzili na szlaku piastowskim. Lekcja historii w terenie to zdecydowanie najbardziej pożądana forma zdobywania wiedzy przez uczniów.
Wizyta w Biskupinie, Gnieźnie, Poznaniu i Kruszwicy pozwoliła nam bliżej przyjrzeć się początkom naszego państwa. Nie zabrakło także czasu na rekreację - Palmiarnia w Poznaniu, rejs po Jeziorze Gopło, a także gra w kręgle, czy wieczorne imprezy piżamowe dały nam okazję do zintegrowania się i jeszcze lepszego poznania . Z miłymi wspomnieniami, a także bogatsi w nowe doświadczenia, wracamy do domu.
Podsumowanie tygodnia matematyki? Pierwszy dzień wiosny? A może dzień kolorowych skarpetek? Dzisiaj się nie
rozdrabniamy - świętujemy wszystkie trzy okazje Rozpoczęliśmy od Ogólnopolskiego Konkursu Matematycznego KANGUR, w którym udział wzięło dwudziestu naszych uczniów. Trzymamy za nich mocno kciuki!!! Następnie obejrzeliśmy ciekawe przedstawienie "Wielcy matematycy" w wykonaniu klasy 5f oraz nagrodziliśmy uroczyście wszystkich zwycięzców konkursów matematycznych przeprowadzonych w ubiegłym tygodniu. Nasi najmłodsi, dzięki wspaniałemu wiosennemu wystąpieniu pozwolili nam poczuć ciepło wiosennego słońca .Rok 2019 jest jubileuszowym Rokiem Matematyki.
Chcąc uczcić wyróżnienie polskich matematyków i ich wkład w rozwój nauki światowej, a także podkreślić naszym uczniom ważną rolę tej nauki w rozwoju polskiego społeczeństwa, nasza szkoła zorganizowała w dniach od 11 do 15 marca obchody Tygodnia Matematyki. Przez cały ten czas wszyscy żyliśmy w świecie liczb, wzorów i zagadek. Od poniedziałku do piątku odbywało się wiele ciekawych zajęć pod hasłem "Rok 2019 Rokiem Matematyki".
Wraz z początkiem tygodnia rozpoczęliśmy konkurs "Szóstka w rozumie", który trwał przez cały tydzień.
Codziennie podczas długiej przerwy uczniowie pisali test złożony z dziesięciu pytań. Łącznie można było uzyskać pięćdziesiąt punktów. Dla podgrzania ducha walki każdego dnia publikowana była lista rankingowa. Uczniowie bardzo aktywnie uczestniczyli w zabawie. Niezwykłe zaangażowanie było widać również ze strony rodziców, którzy dzielnie dopingowali swoje dzieci od samego początku aż do końca zmagań.
Podczas całego tygodnia naszą szkołę wypełniały pomysłowe plakaty przygotowane przez uczniów, dotyczące matematycznego humoru i ciekawostek. Każdy mógł podzielić się w ten sposób swoją wiedzą z innymi. Pomysłowość uczniów przerosła oczekiwania nauczycieli.
Dla pierwszaków i drugoklasistów ciekawe zajęcia matematyczne przygotowały dziewczynki z klasy trzeciej gimnazjum. Było to ciekawe doświadczenie zarówno dla jednej, jak i drugiej strony.
Dokładnie 12 marca świętowaliśmy w ramach całego matematycznego tygodnia Światowy Dzień Matematyki. Tym razem sprawdzaliśmy wiedzę każdego, młodszego i starszego. Piątoklasiści odwiedzili wszystkie klasy, przypominając o tym ważnym wydarzeniu. Zadawali pytania, a za poprawną odpowiedź można było otrzymać smaczne ciasteczko. I kto powie, że matematyka nie jest słodka? Na korytarzu klas czwartych mogliśmy podziwiać wystawę fotografii naszych uczniów, przedstawiającą wykorzystywanie zagadnień matematycznych w życiu każdego człowieka. Jakże wiele interesujących rzeczy można dowiedzieć się od młodszych. Ich spostrzegawczość napawa nas ogromną dumą. Zabawa w poszukiwaczy zagadek cieszyła się uznaniem w każdej klasie. W różnych miejscach naszej szkoły zostały ukryte zadania do rozwiązania. Każdej klasie został przypisany konkretny kolor kartki, co było jeszcze bardziej atrakcyjne. Matematyczne suchary, czyli skojarzenia logiczne cieszyły się równie dużym zainteresowaniem, nie tylko wśród uczniów. Podsumowanie wszystkich działań to wspólne spotkanie całej społeczności szkolnej oraz występ klasy piątej pt. „Wielcy matematycy”.
Z matematyką stykamy się na każdym kroku, zarówno idąc na zakupy, wykonując przelewy bankowe, czy choćby odliczając dni do wakacji. Każdy przedmiot w otaczającym nas świecie ma swój kształt, rozmiar, wagę. Matematyka jest niezbędna zarówno hydraulikowi, kierowcy jak i elektrykowi. I to właśnie staramy się przekazywać naszym uczniom, pomagamy im w odkrywaniu tego, co nieznane, ucząc, że wiedzę możemy czerpać z każdego doświadczenia i z każdej obserwacji.
Sylwia Nowicka
Klasy piąte, śladem poprzedniego roku miały okazję do spotkania z kulturą podczas spektaklu "Ania z Zielonego Wzgórza". Obejrzeliśmy pełną emocji sztukę, opartą na znanej powieści L.M. Montgomery. Lekko zmarznięci, ale za to zadowoleni wróciliśmy do domów; )
"Nakrętki zbieramy psiakom pomagamy". Uczniowie klas piątych przekazali do blońskiej lecznicy zebrane przez naszą szkołę nakrętki na rzecz potrzebujących milusińskich ze schronisk. To już kolejna szczytna inicjatywa Szkoły Podstawowej nr 4- staramy się rozbudzać w dzieciach- już od najmłodszych lat - empatię. Naszym celem jest by uczniowie czuli radość z pomagania; )
W Mikołajki do uczniów naszej szkoły przybył nie kto inny,
jak Mikołaj z przesympatycznym elfem. Ponieważ wszyscy byli [lub starają się być grzeczni] każdy dostał po słodkim drobiazgu. Jak widać- inicjatywa Samorządu Szkolnego wywołała prawdziwie świąteczne, radosne emocje. Dziękujemy :)
O patriotyzmie inaczej - musical
„Patriotyzm a marzenia” - taki tytuł nosi musical, który swoją premierę miał 30 listopada w Centrum Kultury w Błoniu. Reżyserem, autorem scenariusza i wykonawcą dekoracji jest jedna z nauczycielek Szkoły Podstawowej nr 4 im. Maksymiliana Marii Kolbego Marlena Kulmanowska-Kawka.
Spektakl opowiada historię dwóch skrajnie różnych grup młodzieży, mających odmienny pogląd na patriotyzm, ale wspólne marzenie - wyjazd do USA. Wymiana poglądów, różne pomysły na przedstawienie historii własnego kraju powodują, że między obiema grupami pojawia się nić porozumienia. W musicalu nie brakuje dobrych piosenek, brawurowo zaśpiewanych przez uczennice, tańca i gry aktorskiej oraz muzyki granej na żywo. Piękna dekoracja, dobre nagłośnienie oraz efekty świetlne dopełniają całości. Wszystko razem sprawia, że przedstawienie ogląda się z zapartym tchem. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego spektaklu i… prosimy o więcej!
W piątek 9.11.2018 odbyła się w naszej szkole uroczysta akademia „ 100 lat Niepodległej”, którą uczciliśmy setną rocznicę odzyskania niepodległości.
Głównym organizatorem uroczystości były klasy IV a, IV b i V c, które pod opieką pań: Marioli Kopańskiej- Wyrzykowskiej, Barbary Borowskiej i Doroty Ambroziak przygotowały część artystyczną, składającą się z poezji i utworów muzycznych tematycznie nawiązujących do czasów związanych z odzyskaniem niepodległości.
Do tych klas dołączyły również klasy najmłodsze- pierwszaki, śpiewające „Jestem Polką i Polakiem” i recytujące „Katechizm polskiego dziecka” oraz klasa II, która pod kierunkiem pani Marleny Kulmanowskiej- Kawki, zatańczyła brawurowo i w przepięknych strojach mazura.
Warto wspomnieć, że narratorami byli przedstawiciele klas VIII, a dekorację przygotowały przedstawicielki klas najstarszych.
Do najstarszych klas należały również strona medialna i nagłośnienie. Tak więc można śmiało stwierdzić, że akademię... współtworzyły wszystkie klasy :)
Jak na urodziny, (i to setne urodziny Ojczyzny) przystało- nie obyło się bez słodkości. Co prawda tortu nie było, ale Rada Rodziców ufundowała każdej klasie paczkę słodyczy.
Kolejny raz pokazaliśmy, że jesteśmy zespołem, który potrafi wspólnie pracować i przeżywać radośnie ważne chwile. Wspaniałe jest to, że klasy IV i klasa I doskonale odnalazły się w tej sytuacji. Uczniowie z dużym zaangażowaniem i przejęciem współpracowali ze starszymi kolegami. Cieszymy się, że tworzymy zgrany zespół.
Listopad w naszej szkole ma swój kolor, a nawet dwa. Na cześć Niepodległej królują barwy biała i czerwona.
Przez cały miesiąc podejmiemy się różnego typu zadań, które pomogą nam poznać Ojczyznę, sławnych Polaków i ważne wydarzenia związane z naszym krajem.
Najmłodsi i piątoklasiści zaczęli już dziś.
Wyruszyli na miejscowy cmentarz, by pochylić się nad grobami tych, którym Błonie tak wiele zawdzięcza.
Zapalając znicze- poznali lokalną historię, która powinna być bliska każdemu mieszkańcowi Błonia.
Właśnie przed chwilą zobaczyłam te oto zdjęcia. I przeczytałam te oto słowa, które napisali do nas Państwo Kupść:Dzisiaj - jak każdego roku - obchodziliśmy w naszej szkole Światowy Dzień Tabliczki Mnożenia. Klasa 5f pod kierunkiem wychowawczyni przeprowadziła egzamin ze znajomości tabliczki mnożenia we wszystkich klasach! Co z tego wyniknie? Niedługo wyniki. Nie było także tak łatwo dostać się do budynku szkoły... Tuż przy wejściu czekali nasi mali asystenci. Kluczem, by dostać się do środka, było podanie poprawnego wyniku wylosowanego działania... czasem nie było łatwo, ale na szczęście wszyscy dotarli na swoje lekcje o czasie. Kolorowe dekoracje, które przygotowywaliśmy już od tygodnia, będą jeszcze przez najbliższe dni pomagały utrwalać nam tabliczkę mnożenia, która jest tak ważna w codziennym życiu każdego z nas. Do zobaczenia za rok, Kochani!
Z dalekiej Portugalii napisali do nas uczestnicy projektu Erasmus+ European Design - Europa 2020 - wizja przyszłej Europy w oczach młodych ludzi. Naszymi partnerami są szkoły w Austrii, Belgii, Bułgarii, Litwie, Słowenii i Portugalii, gdzie aktualnie gościmy.
Głównymi celami tego projektu są rozwój umiejętności artystycznych i kreatywności, umiejętności społecznych, wzajemne zrozumienie kulturowe, ale także zaangażowanie uczniów i nauczycieli, zrozumienie europejskich wartości i doskonalenie umiejętności językowych. Uczestnicy projektu przysłali nam wiadomość o aktualnych działaniach: "Azulejo to ceramiczna płytka, malowana i lakierowana. To nasze dzisiejsze zadanie. Wzory, które projektowaliśmy wcześniej, dziś przenosiliśmy na tą płytkę. Po lunchu odbyły się warsztaty, podczas których projektowaliśmy znaki, piktogramy, które będą umieszczone na naszym projekcie. Druga część warsztatów to dyskusja do późnego wieczora na tematy związane z infrastruktura, szkolnictwem i historią Europii."
8 września w sali kinowej Centrum Kultury odbyło się - po raz trzeci w Błoniu - Narodowe Czytanie.
Akcja ta odbywa się od roku 2012. Jej inicjatorzy akcji pragnęli, by literatura narodowa była nie tylko przedmiotem nauczania szkolnego, ale stała się obecna w szeroko rozumianym życiu społecznym.
Organizacji spotkania podjęło się Gimnazjum nr 2 oraz błońskie Liceum Ogólnokształcące. Tegoroczne spotkanie miało szczególny charakter. Poświęcone było pamięci Pani Barbary Drążkiewicz - polonistce, która przez wiele lat pracowała w liceum przy ulicy Okrzei, wpajając kolejnym pokoleniom zamiłowanie do kultury narodowej, ucząc młodych ludzi wrażliwości na piękno słowa i na drugiego człowieka. Odeszła od nas właśnie rok temu. Przypominały Ją portret na stoliku i stojące na scenie puste krzesło.
W tym roku czytaną lekturą było "Przedwiośnie" Stefana Żeromskiego. Krótkie wprowadzenie wygłosiła Pani Katarzyna Kander, nauczycielka języka polskiego, prowadząca całą uroczystość. Lekturę poprzedził interesujący rys historyczny wygłoszony przez Panią Iwonę Karol. Pierwszy fragment „Przedwiośnia” przeczytał Pan burmistrz Zenon Reszka, który jak co roku patronował imprezie. Nasze Gimnazjum reprezentowały wierne uczestniczki Narodowego Czytania: Justyna Kuza, Weronika Szatkowska i Julia Węglicka, a dziewczęta z klasy 3b jak co roku prowadziły nasze stoisko ze słodkim poczęstunkiem i egzemplarzami "Przedwiośnia", które mogli nabyć uczestnicy spotkania.
Ta kilkuletnia polska tradycja to świetny sposób na poznanie i wgłębianie się w naszą literaturę. Dziękujemy wszystkim gościom uczestniczącym w Narodowym Czytaniu 2018 i zapraszamy za rok!
Maksymedialna Justyna Kuza,
kl. 3b Gimnazjum nr 2
Co dzieje się w SP4? Jak na niewielką szkołę- bardzo dużo. Niektórzy przygotowują się do konkursu ortograficznego, który będzie w środę, pracują nad występem przed Dniami Błonia, inni- podziwiają wraz z nauczycielami Europę na kilkudniowej wycieczce. Mimo tak
'napiętego grafiku”, szkolny wolontariat sfinalizował aż dwie ważne akcje.
1. Oddaliśmy nasze cenne zbiory plastikowych nakrętek, by przyczyniły się do pomocy potrzebującym
2. Wraz z SP 1 wywieźliśmy do wydawnictwa Sofijka książki, które posłużą jako „czasoumilacz” dzieciom w szpitalach.
I tu w imieniu nauczycieli SP4 oraz wydawnictwa Sofijka serdecznie dziękujemy wszystkim darczyńcom. Wyrazy wdzięczności również dla kl. IIIc gimnazjum, która koordynowała całą akcję książkową.Nie spodziewaliśmy się tak dużego odzewu.
Jesteście wspaniali!!
Nadszedł czas na stolicę Włoch. Rzym oczarował wszystkich. Udało nam się odwiedzić wiele wyjątkowych miejsc. Byliśmy w Watykanie, Bazylice św. Piotra, Panteonie... Zobaczyliśmy wiele urokliwych zakątków tego miasta. Zmęczeni, ale jakże radośni wróciliśmy na nocleg do hotelu :) To był wyjątkowy dzień!
Nadszedł czas na Rzym antyczny i Monte Cassino - grupa jak zwykle nas nie zawiodła. Po zwiedzenia Klasztoru i wizycie na polskim cmentarzu udaliśmy się do antycznej części stolicy Włoch. Koloseum, Forum Romanum i Łuk Triumfalny to nasze główne przystanki. Po drodze udaliśmy się także do Katakumb św. Kaliksta - podziemnej nekropolii, w której spoczęło ponad pół miliona osób. A jutro już ruszamy na północ.
Na zakończenie naszego pobytu we Wloszech pojechaliśmy do parku rozrywki- Mirabilandii. Tam spędziliśmy ma zabawie niezapomniane osiem godzin. Zmęczeni ale zadowoleni wyruszyliśmy w drogę powrotną do Polski. Do zobaczenia juz w poniedziałek; )Od kilku już lat uczniowie naszej szkoły uczestniczą w Warszawskich Targach Książki, które organizowane są od 2010 roku. W 2013 roku Targi zadebiutowały na Stadionie Narodowym Tym razem wybrały się tam klasy 2b, 2c 2d i uczniowie z klas trzecich.
W tym roku przewodnim tematem targów jest jubileusz stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Targi są świetnym miejscem dla fanów czytania, ale nie tylko dla nich. Można tam znaleźć również coś dla miłośników gier, czy nawet wyjątkowe i niespotykane w Polsce azjatyckie przysmaki. Wszystko w promocyjnych cenach lub sprzedawane przedpremierowo. Podczas dwóch godzin oglądania, wybierania i kupowania książek prawie każdy znalazł coś dla siebie. Mieliśmy mnóstwo zabawy i wrażeń. Zewsząd przyciągały kolorowe stoiska, przez co były tam tłumy ludzi. Wokół widowni stadionu na dwóch piętrach naprawdę można było się nachodzić. Każda mijana osoba niosła ze sobą torbę z książkami. Jeśli ktoś chciał odpocząć, mógł zejść na widownię, gdzie mogliśmy obejrzeć oficjalne otwarcie Targów, w którym uczestniczyło wiele ważnych osobistości.
Takiewydarzenia są świetnym pomysłem na zachęcenie do czytania. Wszędzie mnóstwo wydawnictw i gatunków książek - było w czym wybierać. Wiek na targach nie gra roli! Znajdą się tam książki zarówno dla tych najmłodszych, jak i najstarszych. Spacerując można zobaczyć wielu młodych, nastoletnich ludzi, co bardzo cieszy. Dodatkowo, jeśli ktoś chciał, mógł zapisać się na warsztaty o najróżniejszych tematach. Prowadzili je ciekawi ludzie.
Wszystkim ta wycieczka bardzo się podobała, wróciliśmy zadowoleni i z nowymi grami, książkami lub innymi gadżetami do kolekcji. Wielu z nas już czeka, aby pojechać na targi w przyszłym roku.
W niedzielę wieczorem zawitaliśmy do Belgii.
Po długiej podróży bezpiecznie dotarliśmy do celu. Następnego dnia zaraz po przyjściu do szkoły mieliśmy zorganizowane ciekawe gry, aby się lepiej poznać. Były bardzo szybkie i proste, ale można było przełamać pierwsze lody. Gdy się trochę poznaliśmy, przystąpiliśmy do prezentacji o krajach i szkołach. Następnie przystąpiliśmy do pracy nad projektem miasta 2020 roku. Pierwszy dzień już za nami. Jutro czeka nas wycieczka do Brukseli, gdzie bliżej poznamy stolicę kraju.
Urokliwymi ścieżkami Łazienek Królewskich poznawali nieznane dotąd fakty historyczne. Druga cześć grupy w tym czasie bawiła się w detektywów historii, rozwiązując ciekawe zadania w budynku muzeum. To była ciekawa i z pewnością niezwykle wartościująca lekcja. W dniach od 18 do 24 kwietnia mieliśmy przyjemność przyjmować w naszej szkole gości, którzy przyjechali do nas z okazji projektu międzynarodowego Erasmus+. Oprócz naszej szkoły w projekcie biorą również udział uczniowie z Belgii, Austrii, Litwy, Bułgarii, Słowenii i Portugalii.
Była to świetna okazja do poznania innej kultury czy podszkolenia się w obcym języku. Podczas tygodniowej przygody dwa razy wybraliśmy się do Warszawy, odwiedziliśmy tam Muzeum Powstania Warszawskiego i Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Wybraliśmy się też na spacer po starówce i oczywiście nie mogło zabraknąć zakupów w Złotych Tarasach. W pozostałym czasie pracowaliśmy w Błoniu nad projektem. Tworzyliśmy stolicę Europy 2020 roku. Rysowaliśmy mapy, nowoczesne budynki i dyskutowaliśmy na tematy polityczne. Oczywiście nie zabrakło też innych atrakcji - pracowaliśmy w pracowni ceramicznej, rysując na glinie i robiliśmy mydełka w sali chemicznej. Osoby goszczące swoich kolegów w domach nie pozwolili, aby ci nudzili się po szkole.
Codziennie gdzieś wychodziliśmy. Wielu osobom było przykro, kiedy trzeba było pożegnać się z dopiero co poznanymi kolegami, ale mamy bardzo dużo możliwości, aby nadal utrzymywać kontakt. Mamy nadzieję, że niektórych z nich spotkamy na kolejnych wyjazdach. Już w maju uczniowie z naszej szkoły pojadą do Belgii, w październiku do Portugalii a za rok w maju na Litwę. Bardzo dobrze wspominamy ten tydzień i żałujemy, że tak szybko minął. Zachęcamy wszystkich do brania udziału w takich projektach w przyszłości.
Gabriela Bracik, kl. 2a
Co ciekawego tym razem?
Realizowaliśmy blok o Marii Skłodowskiej-Curie. Realizacja tego bloku została oparta głównie na zapoznaniu z listami i smsami o życiu i działalności tej dwukrotnej Noblistki oraz na eksperymentowaniu z Marią.
Wiedza naszych uczniów na temat tej postaci jest duża. Jednak dowiedzieli się również min. jak zbudowany jest atom oraz co to jest promieniowanie. Został również przygotowany i przeprowadzony quiz na temat najistotniejszych wydarzeń w jej życiu. Uczniom najbardziej podobało się eksperymentowanie. Chociaż lepienie z plasteliny modelu atomu też było dla nich ciekawym doświadczeniem. Jakie eksperymenty wykonaliśmy?
Badanie odczynu roztworu wywarem z czerwonej kapusty
Zbadaliśmy min. roztwór mydła, płynu do mycia naczyń, ocet, sodę oczyszczoną, sól, cukier.
Reakcja alginianu sodu z jonami wapnia = malutkie slimy
Dzieci (i młodzież również uwielbiają tę zabawę ponieważ w wyniku reakcji otrzymuje się slimy o różnych kształtach więc dodatkowo działa wyobraźnia, gdy zastanawiają się co przypominaslim, który otrzymali.
Malowanie na mleku
Tę zabawę również uwielbiają wszyscy. Piękne kolory przyciągają wzrok.
Atrament sympatyczny z soku z cytryny.
Pisaliśmy również tajne wiadomości kwasem cytrynowym i wywoływaliśmy je jodyną.
Uzupełniliśmy też piękny kolorowy układ okresowy pierwiastków chemicznych.
Co następnym razem?
Ruchomy obraz, camera obscura i nie tylko. Bądź z nami. A może do nas dołączysz?
Już po raz drugi nasze Koło Chemiczne uczestniczyło w zajęciach zorganizowanych
w ramach festiwalu nauki „Skołowany Weekend”.
Tym razem uczestniczyliśmy w pokazie eksperymentów chemicznych. Część z nich była nam znana, część widzieliśmy po raz pierwszy. Min. rozpuszczanie styropianu w acetonie, w wyniku czego z dużego kawałka tego tworzywa pozostaje mała kulka kleju. Ciekawie było nazwane też jedno doświadczenie „Rzeźnik”. Polegało ono na tym, że w wyniku reakcji powstaje substancja o krwistym kolorze. Mogliśmy też chodzić w chmurach. A to za sprawą ciekłego azotu, do którego dodano wody w wyniku czego powstawała efektowna mgła.
„Zebraliśmy się, aby z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocy, świąt naznaczonych cierpieniem i nadzieją, przybliżyć postać naszego patrona, męczennika – Świętego Maksymiliana Marii Kolbego” – tymi słowami klasa II d rozpoczęła wspólne spotkanie społeczności szkolnej w Wielką Środę.
Podczas tego spotkania zostały wspomniane najważniejsze momenty z życia patrona naszej szkoły, przede wszystkim cierpienie
i męczeńska śmierć za drugiego człowieka, które sprawiły, że człowiek ten w szczególny sposób upodobnił się do Chrystusa Zmartwychwstałego. Wspaniale posumowała też te trudne słowa Pani Dyrektor Dorota Berlińska. Ulubione słowa Świętego Maksymiliana „Co chwila bądź lepszy” odniosła do społeczności uczniowskiej, która w skupieniu uczestniczyła
w spotkaniu. „Mówię trudne słowa, Wasi koledzy mówili trudne słowa a Wy w ciszy
i skupieniu słuchacie, co chwilę stajecie się lepsi”. Na zakończenie spotkania uczniowie zostali poczęstowani babką wielkanocną.
Zapewne każdemu, kto uczęszczał w szkole na lekcje matematyki obiły się o uszy tematy o pewnej liczbie, innej niż wszystkie.
Mowa tu o liczbie π, ilorazie długości okręgu i jego średnicy. Jest ona nieskończona, a przez swoją wyjątkowość ma nawet swoje święto obchodzone 14 marca. Ta data również nie jest przypadkowa, gdyż składa się z początkowych cyfr rozwinięcia liczby π. W naszej szkole okazja ta była hucznie obchodzona.
Do tego święta przygotowania zaczęły się już kilka dni wcześniej. Uczniowie mogli dać coś od siebie-zrobić plakat na ten temat czy też wykonać rzeźbę liczby π.
Po wejściu do szkoły można było zauważyć obklejone plakatami korytarze. Na jednym z nich mogliśmy podziwiać rzeźby w kształcie π. Po całym budynku krążyli również uczniowie i uczennice przebrane za starożytnych filozofów. Miało to przypominać, że liczbę tę odkryto już w starożytności. Na przerwach każdy, kto chciał mógł podejść do stoiska, gdzie odbywało się malowanie π na rękach lub twarzy.
Ta atrakcja w szczególności przypadła do gustu czwartym klasom, chociaż skusili się na nią także uczniowie starszych klas. Oprócz tego dużym zainteresowaniem cieszyło się wielkie rozwinięcie liczby π. Przez większość ścian szkoły ciągnęło się setki cyfr. Naszym zadaniem było odnalezienie i oznakowanie w nich swojej daty urodzenia. Wielu osobom się to udało. Czwartoklasiści zorganizowali też mały konkurs. Za dobrze udzieloną odpowiedź na pytanie, można było otrzymać ciasteczko.
Cały dzień przebiegł zgodnie z planem. Mieliśmy okazję jeszcze głębiej poznać niezwykłą liczbę π, do tego w miłej atmosferze.
Justyna Kuza
10 marca w progach Szkoły Podstawowej nr 4 pojawili się przesympatyczni goście - nasi przyszli uczniowie wraz ze swymi rodzinami.
Rodzice oraz wrześniowi pierwszoklasiści mogli przekonać się, że szkoła to nie tylko nauka, ale też wspaniała zabawa. Mogli też poznać obecnych uczniów klasy I, którzy z
wielkim przejęciem i zaangażowaniem zaprezentowali krótki występ. Następnie, podzieleni na grupy, uczestniczyli w zajęciach zorganizowanych przez naszych nauczycieli. W tym czasie ich rodzice i opiekunowie spotkali się z Panią Dyrektor Dorotą Berlińską, by poznać ofertę naszej szkoły i porozmawiać na temat jej funkcjonowania. Widząc uśmiechnięte buzie oraz bardzo zaangażowane podczas zajęć maluchy jesteśmy spokojni - przyjdą do nas fantastyczni uczniowie, na których czekamy z niecierpliwością.
W środowe przedpołudnie nasza szkoła gościła dziewczęce drużyny siatkarskie. Całe zamieszanie było spowodowane przez powiatowe rozgrywki młodzieży w piłce siatkowej. Gminę Błonie reprezentowały dziewczynki z naszej szkoły w składzie: Gabrysia Bracik, Amelia Szarblewska, Agata Zdanowska, Julia Ryng, Julia Badowiec, Julia Węglicka, Weronika Szatkowska i Andżelika Kluk.
W rozgrywkach uczestniczyło aż 6 drużyn, dlatego mecze zostały rozegrane w dwóch grupach: grupa I - Błonie, Kampinos i Stare Babice, grupa II - Łomianki, Leszno i Ożarów Mazowiecki. System "każdy z każdym" pozwolił wyłonić zwycięzców grup. Nasze dziewczęta okazały się bezkonkurencyjne i w pięknym stylu awansowały do półfinału. Tam natrafiły na zawodniczki z Łomianek i Ożarowa Mazowieckiego, pokonując swoje rywalki, w finale wygrały natomiast z drużyną z Leszna.
To był ich dzień. Nasze dziewczyny były najlepsze. Wygrały wszystkie mecze, co zapewniło im pierwsze miejsce i możliwość reprezentowania powiatu warszawskiego zachodniego w zawodach międzypowiatowych. Gratulujemy i trzymamy kciuki!!!
3 lutego 2011 roku Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił dzień 1 marca Narodowym Dniem Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Co roku w naszym mieście uroczyście obchodzone jest to święto w celu upamiętnienia bohaterów antykomunistycznego podziemia niepodległościowego, którzy po 1945 roku nie złożyli broni.
Uroczystość odbyła się w Centrum Kultury w Błoniu, w której chętnie wzięli udział mieszkańcy miasta oraz zaproszeni goście. Od trzech lat uczniowie błońskich szkół biorą udział w konkursach im poświęconym. W tym roku miał on charakter historyczno – literacki. Po oficjalnym wręczeniu nagród, zwycięzcy zaprezentowali swoją interpretacje wybranych utworów. Następnie odbyło się spotkanie z Janem Żarynem – senatorem RP, ppłk. Leszkiem Mroczkowskim - kombatantem,
Krzysztofem Bukowskim – synem Edmunda Bukowskiego, pierwszego żołnierza odnalezionego na Łączce oraz ksiądz prałat Józef Maj.
Bardzo ciekawej lekcji historii udzielił profesor Jan Żaryn.
Ppłk. Leszek Mroczkowski krótko opowiedział o trudnym losie i życiu w partyzantce oraz zaprezentował swoje utwory.
Krzysztof Bukowski opowiedział o działalności rodziców w podziemiu niepodległościowym.
Ksiądz Józef Maj przybliżył nam postać Łukasza Cieplińskiego ps. „Pług”.
Całą uroczystość uświetnili artyści z Opery Narodowej, którzy zaprezentowali patriotyczne utwory oraz Ryszard Rembiszewski, który odczytał grypsy Łukasza Cieplińskiego.
Warto brać udział w takich wydarzeniach i pamiętać o historii ludzi, którzy zostali zamordowani przez reżim komunistyczny tylko dlatego, że pragnęli żyć w wolnej, niepodległej Polsce.
Lekcja rozpoczęła się od przedstawienia podstawowych informacji. Pan Pach zaprezentował gminazjalistom 3 gatunki tych owadów. Były to rochatyńce, jelonki, chruszczyce oraz larwy jednego z nich. Mimo przerażających nazw chrząszcze okazały się przyjaznymi i pięknymi istotami. Uczniowie mieli szansę dotknąć czy potrzymać wybranego owada. Lekcja zbliżająca młodych ludzi do natury jest świetnym sposobem na poznanie świata.
Piątkowa długa przerwa była dla uczennic i uczniów klas czwartych inna niż zwykle. Zuzia i Oliwia z klasy 2c przygotowały pierwszą "aktywną przerwę". Czwartoklasiści mogli pobawić się magiczną cieczą. Drugoklasistki przygotowały ciecz i talerzyki, a "maluchy" były bardzo zadowolone, ugniatając masę, a przy okazji mażąc nią parapety i podłogę :D Po zabawie było sporo sprzątania, ale dziewczyny z klasy 2c dzielnie sobie z tym poradziły. Zapraszamy na kolejne aktywne przerwy - zgłaszajcie swoje pomysły!!!
Nasza szkoła przystąpiła do projektu pt:”Być jak Ignacy” organizowanego przez Fundację PGNiG. Projekt ma inspirować i zachęcać do samodzielnego odkrywania zasad rządzących nauką oraz do eksperymentowania.
Podczas zajęć Koła Chemicznego omawiamy postacie czterech Polaków, którzy wsławili się różnymi dokonaniami i odkryciami. Pierwszy blok dotyczył Mikołaja Kopernika.
Wykonywaliśmy mapy myśli dotyczące tej postaci, rywalizowaliśmy między grupami, kto ma większą wiedzę na temat znanego astronoma. Wykonaliśmy też amatorski spektroskop oraz ruchomy Układ Słoneczny. Bawiliśmy się przy tym fantastycznie – zarówno czwartoklasiści jak i gimnazjaliści. Następną postacią jest nasza dwukrotna Noblistka. Ale o tym następnym razem.
swoich milusińskich na wspaniały musical do teatru Buffo w Warszawie. "Piotruś Pan" oczarował wszystkich. Niesamowicie wartka akcja,wspaniała choreografia, prawdziwy pies w roli aktora -to tylko część tego co działo się na scenie. Wyjątkowa muzyka i gra aktorska to zdecydowanie temat numer jeden dnia dzisiejszego!Dzięki Tygodniowi Talentów mogliśmy zaprosić do nas kolejnych wspaniałych gości. Nie mogło zabraknąć Pani Edyty Juszczak, kwiaciarki, która już po raz trzeci zawitała do naszej szkoły, by przeprowadzić warsztaty florystyczne.
Na tegorocznych zajęciach mieliśmy przyjemność układania ciekawych kompozycji kwiatowych. Pani Edyta pokazała nam różne sposoby, jak umiejętnie wyeksponować roślinę i dodać jej jeszcze więcej uroku.
Po wejściu do sali zauważyliśmy ławkę, a na niej piękne kwiaty oraz najróżniejsze ozdoby, które mogliśmy wykorzystać do dekorowania. Praca z roślinami jest zdecydowanie zajęciem dla cierpliwych osób, mimo tego wszyscy poradziliśmy sobie świetnie.
Gdy zajęliśmy miejsca, nasz wzrok został skierowany w kierunku pani florystki. Wzięła ona do ręki różę i zaprezentowała, jak mamy doczepić do niej jedną z ozdób. Były to bardzo delikatne, zabarwione listki, co zaskakujące, były one naturalne, pozyskiwane z żywych roślin. Przez to, że pozbawiono ich miąższu, a ich unerwienie tworzyło delikatną siateczkę, odbiegały od normalnego wyglądu. Po chwili na naszych stanowiskach pojawiła się główna bohaterka-róża. Wystarczyło już tylko wziąć potrzebne dekoracje i przystąpić do działania. Nagle miejsce z materiałami ozdobnymi przeżyło wielkie oblężenie. Leżały tam wcześniej omawiane liście w różnych rozmiarach oraz barwach fioletu, czerwieni, pomarańczy, różu, sznurki dekoracyjne, a także drucik czy cążki. Po doborze ozdób przystąpiliśmy do pracy, według podanej przez panią instrukcji. W ruch poszły cążki, którymi cięliśmy drucik, aby przymocować nim liść do łodygi tuż pod pąkiem kwiatowym. Jednak przed tym zabiegiem nasze listki były zwijane, aby przypominały coś na kształt rulonu. Pomagało to w łatwiejszym mocowaniu, ale również w takiej postaci wyglądały one bardziej efektownie. I w ten sposób z minuty na minutę kwiaty nabierały wyjątkowego charakteru. Kiedy nasza róża została otulona barwnymi liśćmi, wystarczyło dodać „wisienkę na torcie” i umieścić na niej sznurek dekoracyjny. Ta technika przystrajania to dobra inicjatywa na zbliżające się Walentynki, tak uatrakcyjniony podarunek na pewno zostanie doceniony przez obdarowaną osobę. Gotowe róże trafiały do wazonu, gdzie spędziły resztę czasu, aż do zakończenia lekcji.
Druga część warsztatów wyglądała nieco inaczej. Nie dostawaliśmy gotowych kwiatów, a sami mieliśmy za zadanie stworzyć mini stroik. Kolejny raz przewinął się motyw walentynkowy. Wykonanie stroika zaczęliśmy od wycięcia w gąbce florystycznejkształtu serca. Ten etap poszedł w miarę sprawnie, niekiedy z pomocą pani prowadzącej zajęcia. Gdy mieliśmy już bazy, mogliśmy przystąpić do następnego kroku. Potrzebne było do tego sianko. Należało owinąć nim dobrze gąbkę, lecz musiały to być cienkie warstwy, żeby nasze serduszko wyglądało estetycznie. Aby wszystko trzymało się na swoim miejscu, znów z pomocą przybył nam drucik, bez którego sianko nie mogłoby być przymocowane do gąbki. Po jakimś czasie baza została całkowicie zakryta, a nasz symbol miłości wyglądał coraz ładniej. Jednak to dopiero od tej chwili zaczął się zmieniać i nabierać stylu. Na nasz stroik nanosiliśmy piękne gerbery w kolorze różowym, a także gipsówkę białych, drobnych kwiatków. Była to delikatna, romantyczna kompozycja, którą dodatkowo podkreślały subtelne wstążki lub koraliki. Do jej wykonania nie było potrzeba wiele wysiłku, a wyglądało to bardzo zachęcająco i robiło wrażenie.
Przyozdobione róże i walentynkowe stroiki zachwycały, a my z uśmiechem opuściliśmy salę. Warsztaty florystyczne to była kolejna fajna przygoda, gdzie mieliśmy szansę na zdobycie nowych umiejętności.
Maksymedialna Justyna Kuza, kl. 2b
Kolejne spotkanie w ramach TygodniaTalentów . Kolejny gość odwiedził nas , aby przedstawić swoje pasje i oczywiście zarazić nimi uczniów. Bez wątpienia wielu gimnazjalistom bardzo podobały się warsztaty modelarskie oraz wiedzy o dronach. Poprowadził je hobbysta i pasjonat latających sprzętów Pan Rafał Woźnicki.
Sam początek zajęć zafascynował uczestników tak bardzo, że nie zauważyli, kiedy czas minął. Profesjonalne i indywidualne podejście prowadzącego pozwoliło nam dowiedzieć się wielu ciekawostek dotyczących głównego tematu spotkania. Dzięki tablicy multimedialnej mieliśmy okazję latać wirtualnym dronem, co sprawiło nam, uczestnikom, ogromną frajdę. Poznaliśmy budowę dronów oraz sposób ich budowy od początku do końca. Każdy warsztatowicz mający pytania uzyskał na nie dokładną odpowiedź i wzbogacił się o wiedzę, którą, miejmy nadzieję, będzie miał okazję wykorzystać w przyszłości. Temat warsztatów był “strzałem w dziesiątkę” nie tylko dla pasjonatów majsterkowania, ale dla wszystkich uczestników.
Maksymedialna Julia Ołdakowska, kl. 3c
Pracownia ceramiczna istnieje w naszej szkole już 4 lata. Co chwilę przewijają się przez nią dziesiątki osób - doświadczone czy też dopiero początkujące szukają tam weny lub zajmują się ceramiką po prostu hobbystycznie.
Tegoroczny Tydzień Talentów pozwolił nam trochę bardziej zgłębić tę wiedzę. Zorganizowane w naszej szkole zajęcia garncarskie miały na celu szerzyć miłość do rękodzieła i zachęcać nas do odkrycia swojej pasji. Uczniowie wraz z Panem Adamem Łuczakiem okrywali tajniki ceramiki od podstaw, wszystkiego od chwili założenia pracowni uczyli się na bieżąco. Nikt nie wszedł tam jako fachowiec, wszystko z czasem jako jedna grupa odkrywali razem.
W tym roku mieliśmy zaszczyt gościć dwoje absolwentów naszej szkoły oraz jednego z obecnych uczniów. Naszymi gośćmi byli Przemek, Grażyna oraz Kuba - potkali się z uczniami klasy pierwszej. Podzielili się oni własnymi przemyśleniami oraz inspiracjami dotyczącymi pracowni. Pierwsza głos zabrała Grażyna, która swoją przygodę z ceramiką zaczynała już jako uczennica trzeciej klasy podstawowej. Grażyna pokazała nam, jak na przestrzeni lat zmieniły się jej prace oraz przekonywała nas, żeby mimo przekornego losu nie poddawać się i dążyć do celu, aby się samoudoskonalać. Następnie głos zawarł Kuba, uczeń naszej szkoły. Gdy Kuba rozpoczął naukę w naszym gimnazjum i usłyszał o istnieniu pracowni, zechciał spróbować czegoś mu nieznanego - poszedł na jedne z zajęć i bardzo mu sięspodobało. Znalazł swoją technikę, w której jest niepodważalnie najlepszy i szlifował ją aż do perfekcji. Tak jak Grażyna nie poddał się i teraz z dumą może rzec, że w metodzie wałeczkowej bryluje wśród innych. Wszystko zawdzięcza zaangażowaniu i swojej ciężkiej pracy. Ostatni głos zawarł Przemek, który jest ze szkolną pracownią od samego początku. Początki, jak sam przyznał, były dla niego trudne, lecz z czasem jego umiejętności polepszały się i wciąż podnosił sobie porzeczkę. Jak widać każdy w tej pracowni ma inną, niepowtarzalną historię. Serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych do podjęcia wyzwania i spróbowania swoich sił w pracowni ceramicznej.
Maksymedialna Wiktoria Misiak, kl. 3b
Ostatniego dnia tygodnia talentów zawitała do nas absolwentka naszej szkoły
Patrycja Ściślewska z przyjacielem, aby opowiedzieć o swojej przygodzie z biologią i o swojej pracy. Podczas dwugodzinnych zajęciach mieliśmy okazję dowiedzieć się, jaką drogą można dostać się do laboratorium i jakie ciekawe rzeczy można tam robić. W drugiej części zajęć izolowaliśmy DNA z kiwi. Okazało się, że nie jest to takie trudne, jak się wydawało. W międzyczasie oglądaliśmy pod mikroskopem komórki liścia rośliny wodnej. Na sam koniec odciskaliśmy swoje palce na szalkach wypełnionych
pożywką dla bakterii, aby sprawdzić, ile ich mamy na dłoniach. Po trzech dniach mogliśmy podziwiać kolonie bakterii, które wyrosły na szalkach . U jednych mniej, a u innych więcej, ale jednak każdy miał na sobie bakterie. Zajęcia uważam za udane i ciekawe.
Gabriela Bracik, kl 2a
W ramach Tygodnia Talentów grupa uczniów z naszej szkoły miała przyjemność uczestniczyć w spotkaniu z osobami, które bezpośrednio pracują i pomagają w Muzeum Powstania Warszawskiego.
Zajęcia były podzielone na dwie części. Pierwszą z nich prowadziła Pani Anna Kotonowicz, która jest rzecznikiem prasowym muzeum. Na początku omówiła, na jakich zasadach działa muzeum i jakie ma założenia, następnie podała dużo interesujących faktów na jego temat.
Muzeum Powstania Warszawskiego zostało otwarte 2004 roku. Budynek, w którym się znajduje, to stara elektrownia tramwajowa. Muzeum posiada 100 tysięcy eksponatów, rocznie odwiedza je 500 tys. osób.
Dowiedzieliśmy się między innymi, jak długo trwały przygotowania do wizyty w muzeum pary książęcej z Wielkiej Brytanii i jakie inne znane osoby miały okazję zobaczyć te niezwykłe ekspozycje.
Drugą częścią spotkania kierowali wolontariusze, którzy przedstawili nam, jak wygląda ich działalność i jakie są wymagania, by zostać wolontariuszem. Jak się okazało, jest ich bardzo mało - a wystarczy mieć przynajmniej 14 lat i być chętnym do pomocy. Wolontariusze opowiedzieli nam także, na jak wiele różnych sposobów można działać w muzeum. Można między innymi uczestniczyć w grach miejskich jako aktorzy grających ludzi z II wojny światowej, opiekować się pamiątkami, pomagać w zajęciach dla najmłodszych czy podczas spotkań z kombatantami.
Muzeum Powstania Warszawskiego to miejsce spotkania się z żywą historią, gdzie naprawdę można przenieść się w czasie do tych trudnych dni. Każdy powinien je zwiedzić. Spotkanie przebiegło w miłej atmosferze, a uczniowie wyszli z niego z nową wiedzą.
Gabriela Powązka, kl. 3c
Warsztaty - Pies moją pasją, pani Magdalena Chmielewska - absolwentka naszej szkoły
W ramach Tygodnia Talentów w naszej szkole odbyły się warsztaty pod tytułem "Pies moją Pasją", prowadzone przez Panią weterynarz Magdę Chmielewską. Pani Magda nie przyjechała sama, lecz ze swoim psem Freją rasy retriever.
Na początku warsztatów Pani Magda zapoznała nas ze swoim psem, opowiadała, że jeździ z nim na różne zawody i jak go szkoli. Potem razem z Freją pokazywała różne ciekawe sztuczki. Pies był zabawny i mądry. Po zabawie Pani Magda mówiła nam, jak trzeba zajmować się psem, jaka to duża odpowiedzialność. Wszyscy bardzo uważnie słuchali i oglądali zdjęcia. Na zdjęciach Freja wyglądała tak słodko i śmiesznie. Na koniec warsztatów Pani Magda pokazała nam krótki filmik z zawodów, opowiadała nam, jakie są konkurencje i jakich błędów nie należy popełniać.
Na zakończenie Freja ładnie “przybiła piątkę” swojej pani.
Warsztaty były bardzo ciekawe, dużo można było dowiedzieć się o psach, skorzystać z rad Pani weterynarz. Czas minął bardzo szybko, wszyscy wyszli w dobrych nastrojach. Mam nadzieję, że rady Pani Magdy pomogą nam dobrze opiekować się naszymi pupilami. W ramach Tygodnia Talentów w naszej szkole odbyły się warsztaty pod tytułem "Pies moją Pasją", prowadzone przez Panią weterynarz Magdę Chmielewską. Pani Magda nie przyjechała sama, lecz ze swoim psem Freją rasy retriever. Na początku warsztatów Pani Magda zapoznała nas ze swoim psem, opowiadała, że jeździ z nim na różne zawody i jak go szkoli. Potem razem z Freją pokazywała różne ciekawe sztuczki. Pies był zabawny i mądry. Po zabawie Pani Magda mówiła nam, jak trzeba zajmować się psem, jaka to duża odpowiedzialność. Wszyscy bardzo uważnie słuchali i oglądali zdjęcia. Na zdjęciach Freja wyglądała tak słodko i śmiesznie. Na koniec warsztatów Pani Magda pokazała nam krótki filmik z zawodów, opowiadała nam, jakie są konkurencje i jakich błędów nie należy popełniać. Na zakończenie Freja ładnie “przybiła piątkę” swojej pani.
Warsztaty były bardzo ciekawe, dużo można było dowiedzieć się o psach, skorzystać z rad Pani weterynarz. Czas minął bardzo szybko, wszyscy wyszli w dobrych nastrojach. Mam nadzieję, że rady Pani Magdy pomogą nam dobrze opiekować się naszymi pupilami.
Maksymedialna Ola Żabka, kl. 7b
Tydzień Talentów dobiegł już końca. Wielka szkoda, gdyż każdy dzień obfitował w atrakcje.
Nie zabrakło ich również ostatniego dnia - odbyły się ciekawe warsztaty prowadzone przez uczniów klasy 2c gimnazjum – Oliwię Sionek i Huberta Wielocha, którzy chcieli nas zainteresować charakteryzacją filmową. Wcześniej Hubert i Oliwia zachęcili uczniów do swoich warsztatów, prezentując swoje hobby na stoisku na szkolnym korytarzu.
Prowadzący opowiedzieli nam pokrótce, skąd wzięło się u nich zainteresowanie charakteryzacją. Dowiedzieliśmy się,co jest potrzebne do jej wykonania. Jednym z elementów niezbędnych do wykonania charakteryzacji jest masa, powstająca ze skrobi ziemniaczanej, mąki pszennej, wody, gliceryny oraz podkładu, nadającego jej kolor podobny do skóry.
Hubert wykonał charakteryzację na dłonikoleżanki, wyjaśnił także jak poprawnie tego dokonać. Kiedy skończył, wszyscy mieliśmy okazję zobaczyć efekt jego pracy - rana wyglądała jak prawdziwa!
Uczniowie byli bardzo podekscytowani i czym prędzej chcieli przystąpić do wykonania własnych charakteryzacji, gdyż na tych zajęciach mieli możliwość spróbowania swoich sił jako charakteryzatorzy. Prowadzący polecili usiąść im w parach i nawzajem zrobić sobie charakteryzację. Kiedy skończyli,efekty ich prac wyglądały równie naturalnie jak praca wykonana przez prowadzącego.
Wszystkim uczestnikom warsztaty bardzo się podobały i wydaje mi się, że zapadną im na długo w pamięć.
Maksymedialna Asia Dłuha, kl. 7b
Karnawał, to czas radości, zabaw i wspólnego biesiadowania. Już od dawna wiadomo, że nie tylko dorośli, ale także i dzieci lubią tańczyć, dlatego też zabawa karnawałowa jest jednym z najbardziej oczekiwanych i przyjemnych wydarzeń w życiu szkoły.
W tym roku bal karnawałowy dla najmłodszych był wyjątkowy- na sali gimnastycznej, pięknie udekorowanej przez uczniów klas VII, spotkali się uczniowie klas IV, klasy I SP4 oraz nasi szczególni goście- klasa I ze Szkoły Podstawowej nr 3.
Tylu piłkarzy, piratów, bohaterów „Gwiezdnych wojen”, księżniczek , wróżek, policjantów, potworów itd. nie zobaczymy podczas żadnej innej zabawy , jak tylko karnawałowej!
Te niesamowite postacie ( pod opieką wychowawczyń, które nie zapomniały również o przebraniu) bawiły się przy świetnej muzyce serwowanej przez kolegów z gimnazjum, gościły przy suto zastawionych przez rodziców stołach oraz brały udział w różnych atrakcjach i konkursach. Po kilku wspólnie spędzonych godzinach każdy młody człowiek powrócił do domu z drobnym upominkiem w dłoni i uśmiechem na twarzy. Patrząc na zadowolone buzie chciałoby się krzyknąć: Niech żyje bal!
Wychowawczynie kl. IV
Jak już wielu osobom wiadomo, Tydzień Talentów w naszej szkole to czas, kiedy możemy próbować wielu aktywności innych niż te, które należą do zwyczajnego szkolnego życia. Odbywa się mnóstwo występów i warsztatów, gdzie odkrywamy swoje ukryte talenty czy zainteresowania.
Podczas tegorocznego Tygodnia Talentów mieliśmy kolejną szansę na zdobycie nowych umiejętności. Tym razem uczyliśmy się własnoręcznego robienia maskotek. Myślę, że każdy uczestnik niniejszych warsztatów przyzna, że dzieło zrobione własnymi rękami nabiera o wiele większej wartości.
W sali, w której odbywały się warsztaty, czekali na nas Pani Iwona Dębkowska wraz ze swoimi podopiecznymi z Zespołu Szkół nr 1 im. Melchiora Wańkowicza w Błoniu. Niektóre twarze były znajome, gdyż byli to w większości absolwenci naszego gimnazjum. Pani prowadząca warsztaty wprowadziła nas w temat krawiectwa oraz zaprezentowała przykładowe prace. Wzbudziły one nasz zachwyt, szczególnie, gdy myśleliśmy o tym, że niedługo sami takie stworzymy. Po „krawieckim” wstępie pani Iwona opowiedziała dokładnie, co mamy zrobić, aby powstała taka maskotka, służąca na przykład jako poduszka lub zawieszka. Następnie wszyscy przystąpiliśmy do działania. Zaczęliśmy od doboru odpowiednich materiałów, aby nasz pluszak był niepowtarzalny i wyjątkowy. Wybór był ogromny - najróżniejsze wzory, kolory, miękkie, z włosem oraz typu minky, czyli "do wyboru, do koloru". Po wybraniu tekstyliów zajęliśmy się pracą. Pierwszym zadaniem było odrysowanie kształtu maskotki na lewej stronie tkaniny. Posłużyły nam do tego gotowe szablony lub własne pomysły. Następnie przystąpiliśmy do łączenia dwóch kawałków materiału z widocznym na wierzchu narysowanym wzorem. Wykorzystaliśmy szpilki, żeby podczas zszywania materiału na maszynie nic nie uległo przesunięciom ani zagięciom. Kolejny etap pracy mogliśmy jedynie podglądać, ponieważ do tego potrzebne już było doświadczenie. Zszywanie na maszynie wymaga umiejętności, które posiadali nasi pomocnicy, czyli goście z Zespołu Szkół nr 1, którzy z chęcią nas w tym wyręczali. Robili to błyskawicznie, a spod igły wychodziły poduszki w kształcie zwierząt - ptaki, sowy czy koty lub serc, które teraz, w okresie walentynkowym są bardzo popularne. Coraz piękniejsze maskotki trafiały pod naszą opiekę. Kolejnym punktem było pozbycie się nadmiaru materiału i przerzucenie go na właściwą stronę, a następnie przyszła pora na wypchanie naszych serduszek i zwierzaczków wypełniaczem do maskotek, po czym nasze poduszki stały się miękkie i puchate. Wystarczyło jeszcze tylko zszyć otwór, przez który były wypełniane i praca była gotowa. Oczywiście mogliśmy dodatkowo nanieść na nasze dzieło różne ozdoby, które czyniły je jeszcze bardziej oryginalnymi.
Jak widać nie trzeba wiele, aby dzięki naszej kreatywności powstawały piękne rzeczy. To bardzo ciekawe pomysły na prezenty dla bliskich czy przyozdobienie wnętrza. Wszyscy w dobrych humorach opuścili zajęcia, ciesząc się cudownymi ich efektami.
Maksymedialna Justyna Kuza, kl. 2b
Tegoroczny Tydzień Talentów w naszej szkole obrał zupełnie inny kierunek niż dotychczasowe obchody. Postawiliśmy w dużym stopniu na sport i integrację uczniów młodszych ze starszymi.
Trzecioklasiści wyszli z inicjatywą warsztatów dla nowych uczniów Szkoły Podstawowej nr 4. Siedmio- oraz dziesięciolatki miały już okazję uczestniczyć w warsztatach siatkarskich i tanecznych, natomiast dzisiaj, w czwartym dniu Tygodnia Talentów, odbyły się warsztaty koszykarskie, które zorganizowali i poprowadzili dla chłopców Damian Pawłowski i Michał Kowalczyk, którzy
na co dzień trenują koszykówkę w grodziskim klubie, dzięki czemu uczestnicy warsztatów mieli okazję wiele się od nich nauczyć. Po krótkich zabawach pełniących funkcję rozgrzewki, przeszli do teorii kozłowania. Przez pewien czas prowadzący tłumaczyli chłopcom jak poprawnie odbijać piłkę, później chłopcy trenowali. Przejście do praktyki nie zajęło początkującym graczom wiele czasu. Po krótkim czasie potrafili już poprawnie rzucać do kosza i wykonać dwutakt. Końcowym elementem był mecz, który rozegrały osoby uczestniczące w warsztatach. Nie jest to jednak koniec niespodzianek ze strony starszych uczniów i nauczycieli. Na najmłodszych czeka jeszcze bal karnawałowy
Maksymedialna Julia Ołdakowska, kl. 3c
W naszej szkole co roku organizowany jest Tydzień Talentów, w którym każdy ma szansę pokazać swoje uzdolnienia i zainteresowania.
Z tej okazji we wtorek odwiedził nas Pan Kacper Kurowski, absolwent naszej szkoły, by odkryć z nami tajemnicę kryjącą się w kartkach papieru.
Origami to pochodząca z Chin sztuka składania papieru, polegająca na stworzeniu z niego różnych kształtów, na przykład roślin, zwierząt, przedmiotów.
Specjalnością Pana Kacpra są zwierzęta i kwiaty. Przywiózł ze sobą dużo ciekawych dzieł: lwa, żaby, kangura, tulipany i wiele, wiele innych.
Sztukę origami zgłębiały klasy siódme, drugie i trzecie gimnazjum oraz klasa IVf. Pan Kacper postanowił nauczyć tych uczniów, jak wykonać tulipana metodą origami. Na starcie wszyscy otrzymali białą kartkę, a następnie krok po kroku wykonywali polecenia instruktora, który cierpliwie pokazywał kolejne etapy pracy. Choć czasem niektórzy mieli małe problemy, pod koniec lekcji wszystkim udało się stworzyć piękne tulipany. Wszystkim uczestnikom warsztaty bardzo się podobały. Zakończyły się, oczywiście pamiątkowym zdjęciem.
MaksymedialnaAsia Dłuha, kl. VII B
Warsztaty „Konie moją pasją”
W pierwszym dniu Tygodnia Talentów na drugiej,trzeciej i czwartej lekcji odbyły się warsztaty z Panią Magdą Dudzińską, absolwentką naszej szkoły.
Na początku pani Magda, przedstawiła nam pokrótce swoje hobby- konie. Przybliżyła nam ich historię i zadała kilka pytań związanych z tymi zwierzętami. Później pokazała nam prezentację, na której poznaliśmy budowę konia, jego maści oraz rasy.
Dowiedzieliśmy się też, że istnieją dwa rodzaje koni- zimnokrwiste i gorącokrwiste.W dalszej części spotkania zapoznaliśmy się z wyposażeniem konia oraz mieliśmy możliwość dotknięcia ogłowia i siodła. Na koniec zobaczyliśmy kilka filmików, na których pokazane były sporty konne. Dowiedzieliśmy się również, że koń może ważyć nawet 800 kg. Pani Magda opowiedziała nam o swoich doświadczeniach z końmi, a my mówiliśmy jej o swoich.
Spotkanie było bardzo ciekawe, a prowadząca je pani przemiła. Klasom uczestniczącym w warsztatach bardzo się one spodobały, uczniowie wykazali duże zaangażowanie.
Maksymedialne Paulina Grodzka i Ola Potocka, kl. 7b
Czas Bożego Narodzenia to czas wyjątkowy, szczególny dla każdego człowieka. Moment na chwilę refleksji nad tym to było, jest i co jeszcze przed nami.
W Szkole Podstawowej nr 4 nastrój świąteczny czuć było już kilka dni wcześniej. Na korytarzach i w salach lekcyjnych pojawiały się ozdoby świąteczne, słychać było dźwięki kolęd i przygotowywań do występu jasełkowego.
W tym roku w przygotowanie Wigilii szkolnej intensywnie zaangażowali się nasi najmłodsi - uczniowie klas czwartych wraz ze swoimi wychowawczyniami.
Już od listopada ćwiczyli swoje role do występu jasełkowego, teksty kolęd i pastorałek. Małymi krokami wprowadzali wszystkich w świąteczny nastrój.
Tuż przed przerwą świąteczną nadszedł czas na finał. W czwartek poprzedzający Wigilię szkolną odbyła się próba generalna z udziałem rodziców naszych czwartoklasistów oraz absolwentów, na których jak zawsze mogliśmy liczyć. Dzięki Kindze, Weronice i Karolowi przedstawienie nabrało wyjątkowego charakteru.
Od samego rana wybrani uczniowie klas trzecich gimnazjum pracowali nad scenografią przedstawienia. Rezultat był naprawdę zaskakujący. Udało nam się wspólnie ustawić szopkę otoczoną iglastym lasem, pod osłoną gwieździstego nieba i przy blasku iskrzącego ogniska. Po niezwykle udanej próbie wszyscy aktorzy wraz z rodzicami udali się do swoich sal na poczęstunek wigilijny. Nie obyło się oczywiście bez prezentów. Zadowolone z siebie dzieci z niecierpliwością i niepokojem oczekiwały na kolejny dzień - występ przed całą społecznością szkolną.
Nadeszła długo wyczekiwana chwila.
Od samego rana w piątek nasi mali aktorzy omawiali ze swoimi paniami ostatnie poprawki. Wszyscy byli bardzo przejęci. Dzięki zaangażowaniu naszych starszych uczniów klas gimnazjalnych, którzy prezentując wyjątkowe zdolności wokalne także włączyli się w występ, czwartoklasiści nie musieli obawiać się, że coś mogłoby się nie udać. Kiedy już wszyscy zebraliśmy się w sali gimnastycznej, rozpoczęło się wspólne kolędowanie. Każde wystąpienie było nagradzane gromkimi brawami. Widzowie włączali się do wspólnego śpiewania. Atmosfera była wyjątkowa i niezwykła. Przez te kilkadziesiąt minut udało nam się zintegrować jeszcze mocniej. Życzeniom świątecznym nie było końca. Wszyscy dzieliliśmy się opłatkiem, życząc sobie radosnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia. Ten czas był dla nas szczególny także dlatego, że staraliśmy się wesprzeć zbiórkę krwi dla Stefanka Kamińskiego - synka naszej absolwentki Hani. Z myślą, że dobro powraca do człowieka udaliśmy się do swoich domów.
Sylwia Nowicka, nauczycielka matematyki
Od listopada uczniowie naszej szkoły pod opieką Pani Anny Sreberskiej wykonywali ozdoby świąteczne. Wpadaliśmy na genialne i oryginalne pomysły na nasze prace, skorzystaliśmy z technik decoupage, zdobienia cekinami oraz łączenia różnych elementów drewnianych w piękne stroiki i szopki.
Wykonanie ich zajęło nam kilka piątkowych popołudni.
Kiermasz świąteczny odbył się 10 grudnia w Centrum Kultury w Błoniu, ale i w całym mieście można było spotkać uczniów naszej szkoły spacerujących z koszami pełnymi ozdób i pyszności. Jak co roku staraliśmy się, by nasze stoisko sprawiało jak największe wrażenie na mieszkańcach robiących przedświąteczne zakupy. Na miejscu sprzedaży naszych dzieł nie tylko można było zakupić ozdoby, ale także napić się gorącej herbaty czy kawy lub skosztować przepysznych wypieków uczniów i ich rodziców. Na pierwszym piętrze Centrum Kultury stała pięknie ubrana choinka reprezentująca naszą szkołę w wystawie. Wyroby, których nie udało nam się sprzedać na kiermaszu, oferowaliśmy aż do świąt klientom sklepów Intermarche i Tesco.
Świąteczny kiermasz jak zwykle był udany, dziękujemy wszystkim za wkład pracy i pomoc.
Paulina Bernat i Oliwia Włodarska
W naszej szkole od wielu lat aktywnie działa koło chemiczne, na które uczęszczają chętni uczniowie. W tym roku do tego grona dołączyli również uczniowie czwartych klas, którzy chętnie eksperymentują. W pracy z „Maluchami” pomagają mi uczniowie klasy 7b, którzy bardzo chętnie i cierpliwie uczą przygotowywania, przeprowadzania, uważnego obserwowania i wyciągania wniosków z eksperymentów. Wszyscy uczą się nawzajem i myślę, że jest to dobrze wykorzystany czas.
Agnieszka Walczak-Baśkiewicz
Klasa II d kontynuuje opiekę nad adoptowanym koniem Santosem. W piątek, uczniowie tej klasy, bardzo sprawnie przeprowadzili kolejną akcję sprzedaży ciast, aby uzyskane pieniążki przeznaczyć na zaspokojenie potrzeb tego pięknego konia.
Agnieszka Walczak-Baśkiewicz
Częścią niezwykle bogatego programu przygotowanego przez nasz Samorząd Szkolny z okazji Dnia Misia, były lekcje matematyki przeprowadzone w klasach najmłodszych.
Tego dnia wszyscy uczniowie przyszli do szkoły ze swoimi pluszakami. Podczas zajęć uczniowie mierzyli i ważyli misie.
Zamieniali jednostki masy i długości, wspólnie liczyli wagę wszystkich pluszowych przyjaciół, a także tworzyli tzw. „misiowy pociąg”. Najdłuższy miał prawie osiem metrów długości. Podczas wypełniania kart pracy wszyscy wykazali się zaangażowaniem, było przy tym wiele radości. Wśród zadań znalazły się także przeliczenia czasu celem określenia godziny podwieczorku dla misia, zadania kalendarzowe związane z jego wiekiem oraz kilka innych.
Uczniowie poprzez praktyczne działania zrealizowali materiał podsumowujący kolejny dział programowy. Na zbliżającej się pracy klasowej oczekujemy zatem samych dobrych i bardzo dobrych ocen!
W całym roku obchodzimy wiele świąt. Każdy przeżywa je na swój sposób. Są jednak takie uroczystości, które dla nas Polaków powinny mieć szczególne znaczenie. Jednym z nich jest Święto Niepodległości, obchodzone 11 listopada.
Jak wiadomo tego dnia prawie w każdym mieście na terenie kraju można spotkać się z obchodami upamiętniającymi to ważne wydarzenie, jakim jest odzyskanie niepodległości przez Polskę. Wszyscy powinniśmy być dumni z naszej historii. My również jesteśmy młodymi obywatelami, więc obchodzimy i przeżywamy to święto. W tym roku przyszliśmy do szkoły w strojach galowych. Zorganizowanie i poprowadzenie apelu zawdzięczamy naszemu samorządowi uczniowskiemu. Wszystkie klasy zebrały się w sali gimnastycznej. Na początku odbyła się część oficjalna - stanęliśmy na baczność, wprowadzono sztandar i odśpiewaliśmy Mazurka Dąbrowskiego. Usłyszeliśmy kilka słów o naszej historii i zdarzeniach, które zadecydowały o tym, że teraz żyjemy w wolnym państwie.
Po części oficjalnej przeszliśmy do drugiej części - artystycznej. Był to konkurs, w którym każda klasa śpiewała wcześniej wylosowaną piosenkę patriotyczną. Były to między innymi piosenki "Serce w plecaku", czy też "O mój Rozmarynie", ale nie mogło zabraknąć również "Przybyli ułani pod okienko", "Wojenko, wojenko" i wielu innych. Wykonanie i prezentację klasy oceniało jury składające się z nauczycieli. Najlepsze występy zostaną nagrodzone już niedługo. Konkurs zorganizowano, by zachęcić uczniów do miłej zabawy, ale również do śpiewania tych pięknych pieśni. Najważniejsze było aktywne uczestnictwo i przeżywanie treści zawartych w piosenkach. Nastrój panujący na sali był bardzo ciepły i rodzinny. Zakończenie apelu odbyło się w wyjątkowej atmosferze. Wszyscy wstali z krzeseł i odśpiewali "Rotę". To był bardzo poruszający widok, kiedy ponad trzysta młodych osób śpiewało tą cudowną i znaczącą pieśń. Tak skończyły się nasze obchody święta 11 listopada. Zawsze obchodźmy to święto z należytą powagą, pamiętając o ludziach, bez których nie miałoby ono miejsca.
Maksymedialna Justyna Kuza, kl. 2b
W sobotę 21 października odbył się V Błoński Festiwal Nauki Maksymiliada - święto organizowane przez Gimnazjum nr 2 i Szkołę Podstawową nr 4. Stało się ono już naszą tradycją.
W tym roku w organizacji pomagali nam także nasi młodsi koledzy, z którymi od niedawna dzielimy mury naszego gimnazjum. Tegorocznym tematem przewodnim były czasy starożytne. Można było dowiedzieć się, co wtedy jedzono, jaki się ubierano, jak wyglądało życie codzienne.
Było też wiele gier i zabaw - jak zwykle przygotowaliśmy bardzo dużo najróżniejszych atrakcji dla wszystkich, którzy przybyli na tę imprezę. Nasi goście zostali mile przywitani. W rejestracji dostawali losy, dzięki którym mogli wygrać wspaniałe nagrody w finałowej loterii. Bardzo zachęciło to wszystkich do dalszej zabawy i wprowadziło wśród przybyłych miły nastrój. Z losem w ręku można było kierować się dalej do sali gimnastycznej, gdzie czekały stoiska z konkursami i pokazami o wszechstronnej tematyce - od stoisk matematycznych, gdzie można było stanąć oko w oko z wielkimi matematykami czy zapoznać się z chińskimi początkami tabliczki mnożenia, przez węże faraona i lepienie garnków.
Można było spróbować wyprowadzić Minotaura z labiryntu, poznać starożytną technikę a także sekrety łaciny. Próbowałeś kiedyś zmierzyć się na rękę z Juliuszem Cezarem? Podczas Maksymiliady była do tego idealna okazja! Dla młodszych czekały kolorowanki faraonów i piramid. Każdy mógł też sprawdzić, czy do twarzy mu w przebraniu starożytnego wojownika. Przy takich atrakcjach pewnym było, że wszyscy wciągną się w wir dobrej zabawy.
Obiektem, który w sali gimnastycznej przyciągał uwagę, była także scena. Nasi wspaniali uczniowie poprzez występy muzyczne wprowadzili fajną atmosferę. Reakcją widowni były jeszcze większe uśmiechy na twarzach wszystkich i oczywiście gromkie brawa dla wykonawców. Po zaprezentowaniu piosenek odbyło się spotkanie z rzymskim legionistą i gladiatorem. Goście byli bardzo zainteresowani występem.
W kolejnej części programu, na scenie pojawił się szkolny teatr 2TM, który wystawił tragedię grecką "Filo-zof". Przedstawienie miało na celu przypomnieć wszystkim o wakacjach, które zostały przywołane w zabawny sposób. Opowiadało o filozofie, który miał dużo nauki, ale w końcu postanowił odprężyć się i odłożyć ją na bok.
Sala gimnastyczna została szybko zapełniona. Jednak atrakcje można było też znaleźć w innych częściach szkoły. W tajemniczej szkolnej piwnicy doświadczyliśmy powrotu mumii. Przy wejściu do podziemi mogliśmy zastać wróżkę Pytię, która poprzez czary delfickie wróżyła z ogniska i przewidywała naszą przyszłość. Wprowadzeni w odpowiedni nastrój goście przechodzili dalej, by ujrzeć dwie komnaty związane ze śmiercią i starożytnymi obrzędami pogrzebowymi. Jedna z nich przedstawiała grobowiec faraona. Znajdowały się tam dwa sarkofagi, ożywająca mumia oraz jej strażnik-kot. Mogliśmy też ujrzeć przedmioty codziennego użytku, a także skarby ofiarowane faraonowi w podróż i życie pozagrobowe. Ściany zostały pokryte egipskimi hieroglifami. Uczniowie -kustosze muzealni opowiadali o procesie mumifikacji, jego roli i znaczeniu. Po śmierci w drodze do świata umarłych należało przeprawić się tratwą na drugi brzeg rzeki Styks. Przewoźnik Charon pomagał w tym za symboliczna opłatą 2 oboli. Kustosze opowiadali zwiedzającym o tym elemencie mitologii greckiej.
Eksponaty, które można było podziwiać, zostały wykonane przez uczniów. Należą im się gorące podziękowania za włożoną pracę i wysiłek.
Bardzo fajnym punktem, gdzie odbywały się najróżniejsze doświadczenia i eksperymenty, była pracownia chemiczna. Na naszych gości czekała tam zabawa w prawdziwego chemika. Wszyscy z zaciekawieniem patrzyli na przemiany chemiczne - pasta dla słonia czy inne reakcje budziły zachwyt szczególnie najmłodszych gości.
W sali fizycznej bawiliśmy się z kolei w wynalazców. W historii cywilizacji pojawiają się różne odkrycia, które powodują ogromny postęp. Do najbardziej znanych zalicza się koło, a także śrubę Archimedesa. Służyła ona głównie do przetaczania wody z miejsc położonych niżej do miejsc o wyższym poziomie. Stała się inspiracją do różnych projektów, które doprowadziły do wynalezienia śmigła i śruby, co znacznie poprawiło szybkość i komfort przemieszczania się.
Na stanowisku fizycznym budowaliśmy latającą zabawkę na wzór modelu takiej śruby.
Dobra zabawa pochłania dużo energii, jednak i na to był sposób - goście, którzy pochłonięci pracą zgłodnieli, mogli posilić się słodką przekąską. Wybór ciast, ciasteczek i napojów przygotowanych przez Rodziców był ogromny! Dla każdego coś dobrego!
Na koniec imprezy odbyła się długo wyczekiwana loteria, gdzie do wygrania były świetne nagrody. Radości zwycięzców nie było końca.
Dziękujemy z całego serca wszystkim tym, którzy przyczynili się do zorganizowania tego wspaniałego wydarzenia, bez was nie udałby się stworzyć tej pięknej atmosfery! Dziękujemy również uczestnikom V Błońskiego Festiwalu Nauki i zapraszamy na Maksymiliadę za rok! "Nauka ważna jest dla każdego - szukaj wiedzy u Kolbego".
Maksymedialna Justyna Kuza, kl. 2b
Podczas tegorocznej Maksymiliady w piwnicy naszej szkoły urządzone zostały dwie komnaty związane ze śmiercią i obrzędowością pogrzebową.
Pierwsza z nich to komnata grobowa faraona, w której umieszczone zostały dwa sarkofagi, mumie faraona i kotów, przedmioty codziennego użytku oraz skarby ofiarowane faraonowi na podróż i życie pozagrobowe. Ściany zostały pokryte egipskimi malowidłami i hieroglifami. Uczniowie - kustosze muzealni - opowiadali i procesie mumifikacji, jego roli i znaczeniu. Z jednego z sarkofagów wychodziła do odwiedzających mumia, wywołując wśród gości dużo emocji.
Korytarz piwnicy przekształcono w przeprawę przez rzekę Styks. Rzeka Styks była jedną z pięciu rzek podziemia, które należało pokonać w drodze do świata umarłych. Przeprawa ta jest elementem mitologii greckiej. Przewoźnik Charon za symboliczną opłatę 2 oboli pomagał duszom w przepłynięciu rzeki. Nie było to łatwe zadanie, gdyż rzeka Styks była uznawana przez starożytnych Greków za boginię nienawiści. Charon i dusza podążająca do świata umarłych siedzieli w specjalnej łodzi.
Kustosze opowiadali zwiedzającym o przedstawionym w inscenizacji elemencie mitologii greckiej.
Odwiedzających nasz piwniczny zakątek witała grecka wróżka Pytia, która oferowała niepowtarzalne wróżby z ogniska.
Prezentowane eksponaty zostały wykonane przez uczniów i ich rodziców, za co organizatorki serdecznie dziękują.
Jest to międzynarodowa akcja, która ma na celu zachęcenie wszystkich do przypomnienia sobie po długich wakacjach tabliczki mnożenia, a także uświadomienie, iż jej znajomość jest niezbędna w życiu codziennym każdego człowieka.
Fakt, że obchodzimy w naszej szkole Światowy Dzień Tabliczki Mnożenia, był widoczny już po przekroczeniu progu szkoły. Czwartoklasiści wspólnie z nauczycielami udekorowali całą szkołę rymowankami matematycznymi i przykładami działań na mnożenie. Dzięki temu nie jest już chyba możliwe, by ktokolwiek z naszej szkoły miał jeszcze problem z liczeniem. Najmłodsi uczniowie przepytywali starszych kolegów i koleżanki ze znajomości mnożenia w sytuacjach praktycznych. Nie było to jednak takie proste, jakby się mogło wydawać. Czasem należało powtórzyć pytanie, a czasem nawet podpowiedzieć starszemu koledze.
W ten sposób rozmawiamy z drugą osobą nie tylko słysząc ją, ale także mamy możliwość oglądania jej. U nas w gimnazjum było to coś nowego. Nie wiedzieliśmy, jak dokładnie będzie przebiegała lekcja i czy będzie nam się podobała. Wszystkie wątpliwości zostały rozwiane, gdy weszliśmy do klasy. Nasza nauczycielka niemieckiego Pani Jola Pleban rozdała nam kartki z różnymi obrazkami i polami do wypełnienia. Wszyscy byli ciekawi, jak rozwinie się sytuacja. Pani powiedziała nam, żebyśmy wyjęli swoje duże wizytówki z imionami, aby łatwiej było się nam porozumiewać z osobą, która czekała na nas po drugiej stronie ekranu. W końcu przyszedł czas na połączenie się przez Skype'a. Wystarczyło skierować na nas kamerkę, a obraz wyświetlić na tablicy multimedialnej, aby dla wszystkich był dobrze widoczny.
Mogliśmy zaczynać. Połączyliśmy się z lektorką Goethe Institut w Warszawie Panią Anną Burs. Pani Anna rozmawiała z nami po niemiecku. Gdy rozpoczęliśmy rozmowę, ukazała się nam jej postać. Przywitaliśmy się, a potem zamieniliśmy z nią kilka kilka słów. Oczywiście wszystko w języku niemieckim. Czasem pojawiały się lekkie problemy techniczne, przez co musieliśmy łączyć się na nowo. To nie przeszkodziło nam jednak w uczestniczeniu w lekcji. Pani lektorka była bardzo miła i wszyscy mniej więcej rozumieliśmy, co do nas mówi. Oznajmiała nam czynności, jakie mamy pokazywać różnymi gestami.
Przy tym było dużo ruchu. Potem obejrzeliśmy filmik, w którym były umieszczone informacje potrzebne nam później do uzupełnienia kart pracy, które otrzymaliśmy na początku lekcji. Wszyscy dobrze się bawili, panowała miła atmosfera. Na koniec internetowej lekcji, pożegnaliśmy się z bardzo sympatyczną panią lektorką i podziękowaliśmy jej za czas, jaki nam poświęciła. Powiedziała, że aktywnie uczestniczyliśmy, byliśmy grzeczni i zaangażowani, a więc zasługujemy na dobre oceny. Bardzo ucieszyliśmy się z tej opinii, a zaproponowane przez Panią Annę oceny pojawiły się w dzienniku. Potem przyszedł czas na drugą część spotkania. Na drugiej godzinie wypełnialiśmy karty pacy według informacji zdobytych w rozmowie przez Skype'a. Uzupełnialiśmy na nich czynności po niemiecku czy też wiadomości zawarte w filmiku, który obejrzeliśmy. Dzięki temu, że szybko się z tym uporaliśmy, oglądaliśmy kolejny filmik, gdzie wyrażaliśmy, co lubimy robić w wolnym czasie – oczywiście po niemiecku. Każdy mógł podzielić się tym, co chętnie robi. Gdy zakończyliśmy tę czynność, na koniec zaśpiewaliśmy zabawną piosenkę. Wspaniale się przy tym bawiliśmy, a przecież chyba o to chodzi w lekcjach, żeby nie były nudne! Ta z pewnością nie zalicza się do takich. Zdecydowanie można uznać ją jako luźną i fajną, co osoby biorące w niej udział mogą tylko potwierdzić!
Z okazji święta organizowane są liczne wydarzenia – imprezy dla dzieci, okolicznościowe programy telewizyjne i radiowe, specjalne kursy językowe oraz konferencje naukowe.
Akcja ma na celu przybliżyć znajomość polskiej literatury naszym rodakom, sprawić, by literatura narodowa była nie tylko przedmiotem nauczania szkolnego, ale stała się obecna w życiu społecznym.
W kolejnych latach czytano fragmenty sienkiewiczowskiej Trylogii i Lalki Bolesława Prusa. W piątej edycji Polacy wybrali w drodze głosowania internetowego Quo Vadis, a w tym roku można było usłyszeć „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego. W tegorocznym Narodowym Czytaniu wzięło udział ponad 2 tysiące miejscowości w 22 krajach.
Tu popisał się nasz gość Pan Krzysztof Kwiatkowski. Zaprezentował czytanie, w którym wcielił się w dwie role. Robiło to ogromne wrażenie i oddawało ducha utworu, o czym świadczyły gromkie brawa. Na zakończenie można było się udać po czytaną tego dnia książkę oraz po autograf Pana Krzysztofa Kwiatkowskiego. Można było również zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z naszym gościem. Przy wyjściu widać było wiele uśmiechniętych twarzy. Mamy nadzieję, że w przyszłych latach Narodowe Czytanie w Błoniu będzie się cieszyło równie dużą popularnością. Do zobaczenia za rok!Ostatnia wycieczka uczniów klas trzecich odbyła się na obrzeża Lublina, a dokładnie do Państwowego Muzeum na Majdanku. W tym miejscu oraz w wielu innych tego typu mordowano w czasie II wojny światowej ludzi różnych narodowości. Wstępem do naszej wycieczki było obejrzenie prezentacji o kilku osobach, które jako dzieci były na Majdanku więźniami.
Po zakończeniu krótkiego seansu rozpoczęliśmy główną część naszej wycieczki, czyli zwiedzanie muzeum. Pierwszym punktem naszej wędrówki był pomnik. Przerażający, a jednocześnie fascynujący swoimi kształtami oraz wielkością. Ta budowla ma znaczenie symboliczne: ostrzeżenie dla wszystkich i znak, że ci, którzy tam byli, przekroczyli wrota obozu -weszli do prawdziwego piekła. Przechodząc przez ogromny teren widzieliśmy wiele. „Szpital”, w którym bardziej szkodzono więźniom, niż ich leczono. „Łazienki” dla ofiar- rzędy pryszniców, które w czasie wojny lały na więźniów na przemian zimną wodę i wrzątek. Pomieszczenie, w którym były czyszczone ubrania jeńców ( tak zwane pasiaki). Przerażające komory gazowe. Następnym miejscem, do którego się udaliśmy to baraki, w których mieszkali więźniowie. W pierwszym z nich znajdowała się symboliczna wystawa, ukazująca nadzieje ludzi- świecące żarówki, oraz wolę nazistów- otaczający je drut kolczasty. Drugi barak był wypełniony wielkimi stosami butów. Jak później się dowiedzieliśmy były to buty wszystkich ofiar Majdanka. Ostatni, który odwiedziliśmy, był przeciętnym barakiem, w którym mieszkało około trzysta osób a miejsca było o wiele za mało. Niesamowitym w tym miescu wydawał się nam pomnik, pokazujący trzy odlatujące orły. Miały być symbolem władzy Trzeciej Rzeszy, ale dla jeńców te same orły były symbolem nieutraconej nadziei, myśli, że kiedyś będą wolni jak te ptaki. Końcowy etap naszej podróży był najbardziej przerażający. Poznaliśmy tajemnicę„krwawej środy”. Widzieliśmy też krematoria. Dzięki tej wycieczce dowiedzieliśmy się dużo o cierpieniu i panującej śmierci w obozach koncentracyjnych. Poznaliśmy przerażającą też możliwość wykorzystania człowieka.
Wiele nauczyliśmy się, będąc w tym miejscu. Najlepszą według mnie puentą wycieczki jest cytat, widniejący na Mauzoleum „Nasz los waszą przestrogą”.
Maksymedialny Aleks Mitroo
Po koncercie Dody mieszkańcy Błonia mogli kontynuować zabawę przy muzyce zespołu Kontrapunkt. Niedziela 11 czerwca minęła pod znakiem sportu i występów młodych artystów z błońskich szkół, również z naszego gimnazjum. Finałem i podsumowaniem tego wieczoru był pokaz brazyliskiej samby oraz budzące zawsze wiele emocji pokazy fajerwerków. Dni Błonia jak zwykle przebiegły wspaniale. Pozostaje tylko czekać na kolejną edycję i na nowe wspaniałe atrakcje.
W naszym gimnazjum z okazji Dnia Dziecka szkoła przyjęła barwy Japonii! Dzień Japoński brylował u nas jako temat przewodni wszystkich zadań i atrakcji. Początkowym zadaniem dla każdej klasy było wykonanie smoka oraz latawca. Uczniowie przez 2 godziny tworzyli piękne kolorowe potwory z kartonów i bibuły – smok był potrzebny do wykonania kolejnego zadania.
Był to klasowy tor przeszkód, w którym brały udział wszystkie wyprodukowane smoki. Nie było to łatwe zadanie, podczas biegu klasowy smok często ulegał rozerwaniu. Drugim zadaniem było przedstawienie jurorom do oceny wykonanych przez każdą klasę latawców. Wszystkie prezentowały się pięknie, widoczny był wkład i wysiłek uczniów. Skoro Dzień Japoński, to nie mogło obejść się bez gejsz. Jedna wytypowana osoba z klasy miała za zadanie przebrać się za gejszę i jak najlepiej oddać detale z nią związane. Symbolika gejszy nakazywała odnalezienie w każdej z klas osoby z najmniejszymi stópkami. Pomiary stópek były zapisywane i osoba z tą najmniejszą triumfowała, zapewniając swojej klasie najwyższą punktację za tę konkurencję. Na zakończenie sprawdzono także wiedzę naszych uczestników a temat Japonii. Każda biorąca w quizie osoba miała 3 „życia” w postaci balonów. Gdy udzieliła błędnej odpowiedzi, balon był przekłuwany. Na szczęście żadna uczestniczka ani żaden uczestnik nie stracił wszystkich balonów, co świadczyło o sporej wiedzy uczniów na temat Japonii. Dzień uznać ten można za udany, zabawa była przednia i zacieśniła więzi między klasami.Za nami kolejna już edycja błońskiego Eko- Pikniku organizowanego przez gminę Błonie i błońskie szkoły. Na rynek naszego miasta zawitały stoiska Gimnazjum nr 2, Gimnazjum nr 1 i Zespołu Szkół im. Wańkowicza. Mieszkańcy i goście mieli okazję podziwiać, a również zakupić własnoręcznie robione wyroby z materiału, który był głównym tematem tegorocznego pikniku - drewna.
Od samego rana na głównej scenie najmłodsi mieszkańcy Błonia umilali nam czas. Były przedstawienia, tańce, piosenki. Tym razem stoisko naszego gimnazjum cieszyło się zainteresowaniem głównie najmłodszych. Dzieci mogły kolorować czy też własnoręcznie malować piękne obrazki oraz przy pomocy naszych uczniów wykonywali specjalne zadanie, mianowicie każdy uczestnik zabawy musiał na liściu napisać, co dają nam drzewa, a następnie umieścić liść na jednej z gałęzi. W taki sposób nasze małe drzewko szybko zmieniło się w potężną skarbnicę wiedzy. Do zobaczenia za rok!
Maksymedialna Julka Ołdakowska
Gimnazjaliści i nauczyciele naszego gimnazjum dokładają wszelkich starań, aby zrobić na przyszłych uczniach jak najlepsze wrażenie. W ostatnich dniach mury naszego gimnazjum odwiedzali młodsi koledzy ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Błoniu, którzy najlepsze wrażenie. W ostatnich dniach mury naszego gimnazjum odwiedzali młodsi koledzy ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Błoniu, którzy od przyszłego roku szkolnego staną się ważną częścią naszej Zgodnie z najnowszą ustawą o szkolnictwie dotyczącą likwidacji gimnazjów, mury dotychczasowego Gimnazjum nr 2 w Błoniu, płynąc z duchem czasu, powoli zamieniają się w Szkołę Podstawową nr 4 w Błoniu.
Uważnie i dokładnie przygotowują się do tego przyszli uczniowie i pedagodzy. Gimnazjaliści i nauczyciele naszego gimnazjum dokładają wszelkich starań, aby zrobić na przyszłych uczniach jak szkolnej społeczności. Szósto-, i trzecioklasiści uczestniczyli w Dniu Otwartym, podczas którego mieli okazję lepiej poznać szkołę, jej uczniów i nauczycieli. Jednak najważniejsze jest to, że to szkoła miała okazję poznać swoją przyszłość, którą przecież tworzą jej uczniowie. Pierwszym przystankiem była sala matematyczna, w której “maluchy” poznały panią dyrektor Dorotę Berlińską, która przedstawiła im naszą placówkę. Następnie uczniowie, podzieleni na grupy, zostali oprowadzeni po salach lekcyjnych przez gimnazjalistów i nauczycieli. Jak zwykle największą sensacją spotkania była zabawa w młodego chemika. Pani Agnieszka Walczak oraz uczestnicy koła chemicznego przygotowali dla gości ciekawe prezentacje i możliwość własnoręcznego wykonania tak zwanych “glutków”, co zawsze niezwykle się podoba i wywołuje salwy śmiechu. Kolejnym przystankiem była pracownia ceramiczna, która, co warto wspomnieć, jest jedną z najlepiej wyposażonych szkolnych pracowni w Polsce. Nauczyciel edukacji dla bezpieczeństwa oraz techniki Pan Adam Łuczak przedstawił uczniom wszystkie niezbędne w takim miejscu sprzęty i opowiedział o procesie wykonywania elementów ceramicznych. Wizyta naszych gości nie mogła się obyć bez aktywnej zabawy. Zadbała o to nauczycielka wychowania fizycznego Pani Agnieszka Rutkowska, która przygotowała krótką lekcję tańca. Ostatnim elementem kończącym nasze spotkanie była sala od angielskiego, w której uczniów czekał mały quiz dotyczący Londynu. Młodzi ludzie z uśmiechem opuszczali mury naszej szkoły. Miejmy nadzieję, że równie wielka radość będzie gościć na ich twarzach we wrześniu.W dniach 15-20 maja uczniowie z naszej szkoły mieli okazję podziwiać uroki Chorwacji podczas wycieczki organizowanej przez nasze nauczycielki Panią Mariolę Kopańską i Panią Anitę Bajor. W poniedziałek pomimo bardzo wczesnej pory wszyscy uczestnicy punktualnie stawili się na zbiórce i już po chwili byliśmy gotowi ruszyć w drogę. Podróż umilały nam przepiękne krajobrazy Czech, Austrii i Słowenii oraz pokazywane filmy. Już w trakcie jazdy mieliśmy okazję dowiedzieć się wiele o kulturze i zabytkach państw, które w następnych dniach zwiedzaliśmy. Do miejsca naszego pierwszego noclegu dotarliśmy wieczorem, więc czekała nas już tylko kolacja i odpoczynek.
Wtorkowy plan wydarzeń zapowiadał się bardzo intensywnie. Zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy w drogę do Plitwic. Odwiedziliśmy tam jeden z parków narodowych, na którego terenie znajdują się malowniczo położone jeziora tworzące rozlewiska, kaskady oraz ponad 90 wodospadów, które gwarantują niezapomniane wrażenia. Niestety nie byliśmy w stanie obejść całego parku, ponieważ musieliśmy udać się w drogę do Medjugorie - miejsca naszego następnego noclegu. Ta mała miejscowość znana jest głównie dzięki mającym się tu wydarzyć objawieniom maryjnym, cały czas badanym przez kościół katolicki. Po kolacji mieliśmy okazję przespacerować się po okolicy.
Trzeciego dnia nasze zwiedzanie rozpoczęliśmy od Mostaru - jednego z najpiękniejszych miast Półwyspu Bałkańskiego. Jego główną atrakcją jest kamienny Stary Most wybudowany w XVI w. Mieliśmy również okazję odwiedzić meczet i zaczerpnąć wiedzy o religii muzułmańskiej. Po południu przyszła kolej na kolejne miasto - Dubrownik, zwany perłą Adriatyku. Kamienne uliczki świetnie spisały się podczas zaskakującego deszczu a także późniejszych upałów. To miasto okazało się idealnym punktem wycieczki dla wszystkich fanów popularnego serialu "Gra o Tron", zostały tam bowiem nakręcone niektóre sceny tej produkcji. Po długim zwiedzaniu przyszedł czas na odpoczynek i obiadokolację, dlatego udaliśmy się do hotelu. Była to nasza druga i ostatnia noc w Medjugorie, na stałe opuszczaliśmy już Bośnię i Hercegowinę. Cały czwartek spędziliśmy w Chorwacji, spacerując po Splicie oraz Trogirze. W pierwszym mieście najważniejszym punktem dnia okazał się antyczny pałac Cesarza Dioklecjana, w którym spędziliśmy najwięcej czasu. Za jego murami mieliśmy okazję obejrzeć krótkie "przedstawienie" z udziałem cesarza i poddanych strażników, które sprawiło, że przez chwilę mogliśmy poczuć się jak w starożytności. Trogir okazał się o wiele mniejszym i spokojniejszym miasteczkiem. Wąskie i kręte kamienne uliczki doprowadziły nas do portu, w którym mieliśmy czas wolny na odpoczynek oraz zakup drobnych pamiątek. W hotelu byliśmy dość wcześnie, więc ten wieczór przypieczętowaliśmy wspólnym spacerem nad morze. Niestety nie do końca zdążyliśmy na zachód słońca, ale i tak miło spędziliśmy czas na plaży.
Piątego, przedostatniego dnia, czekało na nas jedno z najładniejszych miejsc naszej wycieczki, mianowicie Park Narodowy rzeki Krka. Ten park jest o wiele mniejszy niż Park w Plitwicach, co wcale nie oznacza, że jest gorszy. Przechadzając się po drewnianych kładkach podziwialiśmy liczne wodospady oraz małe strumyki. Na terenie parku żyją różne gatunki ptaków oraz małe węże. Często są to zwierzęta chronione, dlatego trzeba pamiętać o odpowiednim zachowaniu, by nie zrobić im krzywdy. W parku istnieje również możliwość kąpieli u podnóża wodospadu, jednak niestety dopiero od czerwca, gdy woda osiąga odpowiednią temperaturę. Po południu udaliśmy się długa drogę do naszego ostatniego noclegu w Słowenii. Pomimo zmęczenia po przyjeździe wybraliśmy się jeszcze na krótki spacer po okolicy. Z rana po śniadaniu pojechaliśmy do ostatniego punktu naszej wycieczki, czyli Jaskini Postojnej, która stanowi jedną z najbardziej znanych atrakcji turystycznych tego kraju.
Jaskinia należy do grupy największych jaskiń na świecie, ma łączną długość ponad 27 kilometrów. To miejsce zalicza się do niewielu środowisk, w którym naturalnie występuje gatunek płaza - odmieńca jaskiniowego, znanego głównie z tego, jak potrafi przystosować się do warunków, w których żyje. W trakcie ewolucji zupełnie utraciło wzrok, chociaż żyje głównie w wodzie, potrafi przeżyć nawet do kilku miesięcy na lądzie, a do tego może przeżyć nawet 10 lat bez jedzenia. Na terenie jaskini znajduje się sklep z pamiątkami, których ich głównym bohaterem jest właśnie ten płaz. Kilka osób z naszej grupy zdecydowało się zakupić gadżety z tą tzw. "ludzką rybą". Zaraz po zwiedzaniu udaliśmy się w drogę powrotną do Błonia. To był koniec naszej chorwackiej przygody. Mamy nadzieję, że w następnym roku odwiedzimy równie ciekawe miejsca!
Maksymedialna Martyna Flisiak, kl. 2c
Co roku na to wydarzenie przyjeżdżają tysiące ludzi, nie tyko z Polski, ale też z innych krajów. W tym roku my, uczniowie Gimnazjum nr 2, mieliśmy możliwość uczestniczenia w tej imprezie – i to aż przez dwa dni.Apel z okazji Konstytucji 3 maja
Są podczas roku dni niezwykle ważne. Rocznica uchwalenia Konstytucji 3 maja 1791 z pewnością jest jednym z najważniejszych świąt państwowych.
Każdego roku w całej Polsce odbywają się uroczystości z okazji tego dnia. W naszej szkole także należycie czcimy to święto.
Tegoroczną 226 rocznicę uchwalenia Konstytucji uczciliśmy specjalnym apelem w naszym gimnazjum. Wszyscy uczniowie zgromadzili się w sali gimnastycznej, został wprowadzony sztandar szkoły. Jak na każdej ważnej uroczystości odśpiewaliśmy z dumą Mazurka Dąbrowskiego, zgodnie z naszą szkolną tradycją wszystkie zwrotki. Po hymnie
Pan Marek Bytoński przedstawił nam program tego wydarzenia. Następnie zabrałam głos ja, przeczytałam kilka słów o tym ważnym święcie. Przypomniałam wszystkim w skrócie fragment naszej historii - przyczyny, skutki, wysiłki i trudy związane z uchwaleniem Konstytucji. Konstytucja była dokumentem, który miał na celu radykalnie uzdrowić nasze państwo. Jej autorami byli król Stanisław August Poniatowski, Ignacy Potocki oraz Hugo Kołłątaj. Po tej krótkiej części teoretycznej wyprowadzono sztandar i tak zakończyła się pierwsza część apelu.
Druga jego część polegała na aktywnych działaniach uczniów. Klasa Ib pomagała rozdawać innym klasom materiały potrzebne do zrobienia wyznaczonych zadań. Każda klasa miała za zadanie wymyślić hasło związane z trzecim maja, podać przyczyny i skutki uchwalenia dokumentu i wskazać na obrazie Jana Matejki ''Konstytucja 3 maja" poszczególne osoby biorące udział w tym wydarzeniu. Wszyscy bardzo się postarali i po ukończeniu pracy każda z klas wywiesiła swoje prace do oceny. Zadania zostały ocenione przez komisję złożoną z nauczycieli.
Tak istotne uroczystości powinny zawsze być hucznie świętowane. My spełniliśmy to kryterium, każdy Polak powinien mieć świadomość, że te dni są dla nas obywateli najważniejsze!
Maksymedialna Justyna Kuza, kl. 1b
Natomiast klasa I d uczestniczyła w lekcji pt: „Staropolskie obyczaje”. Pani prowadząca lekcję pokazała nam kilka obrazów, na których np. stroje przedstawiały różnego rodzaju elementy będące symbolami. Wyjaśniła dlaczego stroje wyglądały właśnie tak a nie inaczej. Na przykład pas kontuszowy był dwustronny a nawet czterostronny gdyż był bardzo drogi i musiał pasować do różnych ubrań. Obejrzeliśmy również ciekawe eksponaty np. piaskarkę do wysuszania atramentu, specjalne nożyczki do obcinania knotów. Na koniec wypełniliśmy kartę pracy. Zajęcia w Muzeum Narodowym były bardzo ciekawe.
Na dworach królów polskich polonez stanowił element ceremoniału dworskiego- paradę szlachty przed monarchą. Tańczony był na rozpoczęcie balów, również obecnie inauguruje(rozpoczyna) niektóre imprezy, dla podkreślenia ich uroczystego charakteru (np. studniówki).
Jako pierwsze zaprezentowały się przedszkolaki z Przedszkola nr 2 oraz Przedszkola nr 3. Oba te występy zakończone były gromkimi brawami publiczności. Następnie tańczyli przedstawiciele szkół podstawowych, gimnazjów i szkół średnich. Wyjątkowym był taniec przedstawicieli DPS Bramki, którzy pokazali wszystkim, w bardzo ciekawym i barwnym układzie tanecznym, że ktoś chory lub potrzebujący pomocy może zatańczyć bardzo dostojnie i z niesamowitą godnością. Polonez w wykonaniu przedstawicieli naszego gimnazjum- klas IIa i IIc został przygotowany przez Panią Agnieszką Rutkowską. Moim zdaniem pokazaliśmy klasę. Wszystkie występy były bardzo interesujące. Wszyscy tancerze powinni być z siebie dumni.
Uczniowie przystąpili do testów z historii i wos-u, języka polskiego, przedmiotów przyrodniczych, matematyki oraz z wybranego języka obcego. Pierwszy dzień zmagań uczniowie rozpoczęli od testu z historii i wos-u. Pisali go przez godzinę. Odpowiadali na pytania dotyczące okresu panowania Rzymian, poprzez Piastów, odrodzenie się państwa polskiego, a kończąc na I Wojnie Światowej. Pojawiły się też kilka pytań związane z Wiedzą o Społeczeństwie - mniejszości narodowe czy też władza ustawodawcza. Tę część egzaminu uczniowie odebrali dość pozytywnie. Po godzinnej przerwie czekał nas test z języka polskiego, na pracę z nim mieliśmy 90 minut. W teście znalazły się teksty pochodzące z artykułów, powieści detektywistycznych, fraszek i wierszy. Była też oczekiwana przez nas rozprawka. Temat brzmiał „Czy marzenia mają sprawczą moc?” Komentarze dotyczące tematu były różne, ale większość była zgodna, iż teza dana do tego zadania była bardzo kreatywna i oryginalna.
Drugi dzień egzaminów rozpoczęliśmy od przedmiotów przyrodniczych. Był to „ciężki kawałek chleba.” Najczęściej spotykane komentarze to „mega trudne”, „chemia najgorsza”, „kto to wymyślił?” a hasło dnia brzmiało „na pewno cement”.
Tematem przewodnim była postać Jana Pawła II – papieża Polaka, człowieka niezwykłego. Zostały przypomniane fragmenty kazań Ojca Świętego, wyrecytowane wiersze o nim jak również jego autorstwa. Uczennica klasy III c zaśpiewała jego ukochaną pieśń „Barka”. Na koniec wszyscy zostaliśmy poczęstowani babką wielkanocną i w miłej atmosferze rozeszliśmy się do domów.
Na naszym stoisku po raz pierwszy gościły pięknie pachnące mydła zrobione na kółku chemicznym przez naszych uczniów, których uczy tej sztuki nauczycielka chemii Pani Agnieszka Walczak. Od rana sprzedawaliśmy nasze produkty i chodziliśmy z wypełnionymi ślicznościami koszyczkami po mieście, świetnie się przy tym bawiąc.
Dużą frajdę sprawiła nam wata cukrowa, która cieszyła się sporym zainteresowaniem wśród dzieci jak i wśród uczniów naszego gimnazjum, którzy z ogromną chęcią ją degustowali. Na naszym stoisku nie zabrakło także domowych wypieków i innych pyszności. Wyjątkowym zainteresowaniem cieszyło się stoisko Pana Adama Łuczaka, na którym można było zakupić talerze, misy i inne wyroby garncarskie naszych uczniów, własnoręcznie przez nich wykonane w szkolnej pracowni ceramicznej. Kiermasz uważamy za bardzo udany, zapraszamy za rok!
Kolejny etap to wykonanie chromatografii cienkowarstwowej (TLC), która polega na tym, że na płytkę z naniesionym silikażelem nanosi się badaną substancję, a następnie umieszcza się płytkę w komorze z rozpuszczalnikiem i czeka, aż składniki naniesionej substancji się rozdzielą. Ostatni etap to wyliczenie tzw. współczynnika Rf, który jest charakterystyczny dla poszczególnych substancji i na tej podstawie zidentyfikowanie, jakie barwniki wchodzą w skład produktu. Wiemy, że w natce pietruszki i papryce jest karoten, w natce pietruszki i w szpinaku są chlorofile a i b. Zbadaliśmy też, czy czarny marker zawiera jakieś barwniki i okazało się, że tak – jest tam zielony barwnik. Warto było pojechać na te warsztaty. Ciekawe, co będzie za rok?
Uczniowie wraz z nauczycielami dołożyli wszelkich starań, aby maluchy oswoiły się z nową szkołą i za kilka miesięcy z chęcią do niej wróciły. Początkiem ich wycieczki po szkole była zabawa w sali chemicznej. Nauczycielka chemii Pani Agnieszka Walczak-Baśkiewicz oraz aktywni uczestnicy koła chemicznego przygotowali dla najmłodszych warsztaty robienia kolorowych „glutków”, piasku kinetycznego czy cieczy newtonowskiej. Następnym przystankiem było poznanie szkolnej hali sportowej.
Dzieciom zaproponowaliśmy tam aktywne zabawy z gimnazjalistami, wszyscy świetnie się bawili. Nasi mali goście odwiedzili również szkolne królestwo garncarskie, czyli jak wieść niesie jedną z najlepiej wyposażonych pracowni ceramicznych w Polsce. Po warsztatach garncarskich przyszli uczniowie udali się do finalnego punktu wycieczki, czyli sali językowej. Uczniowie oraz Pani Monika Nowik i Pan Marek Bytoński przygotowali dla maluchów krótką lekcję języka angielskiego. Dzieci z radością uczyły się nowych słówek, a podczas śpiewania angielskich piosenek uśmiech nie schodził im z twarzy. W czasie nauki i zabawy nasi goście mieli możliwość skorzystania z poczęstunku przygotowanego przez nauczycielkę geografii Panią Annę Sreberską. Między rzutami bumerangiem, bieganiem czy śpiewaniem dzieci chętnie sięgały po przekąski i napoje. Sądząc po ich uśmiechu i pozytywnym nastawieniu wobec uczniów, nauczycieli i szkoły, nie pozostaje nam nic innego jak rzec „Do zobaczenia wkrótce”.
Tradycyjnie podsumowaniem tego tygodnia jest Gala Talentów. To moment na przyznawanie nagród oraz wyróżnień uczniom, którzy angażowali się w życie szkoły i osiągali sukcesy w różnych dziedzinach. Takich osób było w gronie uczennic i uczniów Gimnazjum nr 2 naprawdę mnóstwo! Od dobrych wyników w nauce i wzorowej frekwencji przez sukcesy sportowe, aż po najróżniejsze konkursy! Za takie zaangażowanie i ciężką pracę uczniowie powinni zawsze być doceniani - w naszej szkole to kryterium z pewnością zostało spełnione!
Czy jest jakaś rzecz, która może w pełni to wynagrodzić? Tą nagrodą jest nasza satysfakcja. Nie robimy tego dla żadnych nagród, lecz dla siebie, chociaż fakt, że ktoś nas docenia, może jeszcze bardziej zachęcić nas, abyśmy podążali za swoim talentem. Małe słodkości mogą być również drobnym symbolem docenienia i zmotywowania nas do pracy. I tak było - podczas Gali Talentów osoby, które odniosły sukcesy w różnych dziedzinach, były zapraszane na scenę i obdarowywane słodkim "co nieco". To były przyjemnie spędzone chwile, a żeby jeszcze bardziej je umilić, występowały przed nami nasze wspaniałe piosenkarki. Przeżywając sukcesy własne i naszych koleżanek i kolegów, zapomnieliśmy na chwilę o nauce i codziennych obowiązkach.
Cała Gala przebiegła bardzo miło i radośnie. Miała na celu pokazać nam, że znaczymy bardzo dużo i jeśli się postaramy, możemy osiągnąć wszystko! Potrafimy udowodnić, że mamy różne zdolności, musimy jednak zawsze pamiętać, że sam talent to tylko połowa sukcesu, a rozwijanie talentów to także ciężka praca. Jeżeli połączymy obydwa elementy, na pewno dojdziemy do celu! Do zobaczenia za rok, niech podczas Gali Tygodnia Talentów na widowni pozostaną puste miejsca - bo przecież wszyscy potrafimy być wspaniali!
W rozmowie ukazują się dwa zupełnie różne charaktery muzycznych geniuszy, ale obu zależy przede wszystkim na tym, by być szczęśliwym. Ale co to oznacza? To, że jest się niezwykle bogatym, czy to, że żyje się z ukochaną osoba i dziećmi? O tym właśnie jest cała sztuka. Po zakończeniu wszyscy aktorzy zostali nagrodzeni gromkimi brawami, widzowie byli pod wrażeniem występu. Po zakończeniu mieliśmy przyjemność spotkać się z założycielem teatru Emilianem Kamińskim, który odpowiedział na kilka naszych pytań. Wróciliśmy zadowoleni i zachwyceni scenografią i grą aktorską.
Do licznie zebranych przemówił Krzysztof Bukowski - syn Żołnierzy Wyklętych: Edmunda i Ireny Bukowskich. Opowiadał o konspiracyjnej działalności rodziców, szczególnie swego ojca i ich losach po zakończeniu działań wojennych. Edmund Bukowski został stracony w więzieniu mokotowskim 13. kwietnia 1950 roku, Irenę Bukowską skazano na 15 lat więzienia. Szczątki Edmunda Bukowskiego zostały odnalezione na Łączce i zidentyfikowane jako jedne z pierwszych w roku 2012. W ramach projektu "Rozwój zawodowy nauczycieli szansą na lepszą przyszłość uczniów naszego gimnazjum siedem nauczycielek ( Dorota Berlińska, Anita Bajor, Anna Gruber Whybra, Alicja Kubiak, Agnieszka Rutkowska, Agnieszka Walczak - Baśkiewicz, Mariola Kopańska – Wyrzykowska) uczestniczyło w kursie języka angielskiego w szkole Inlingua Edinburgh w szkockiej części Wielkiej Brytanii.
Celem kursu było nabycie i rozwinięcie kompetencji językowych oraz poznanie kultury i tradycji szkockich i brytyjskich.
Po wylądowaniu w Edynburgu 12 lutego 2017 r. zamieszkałyśmy rodzinach goszczących (host families), z którymi zjadłyśmy naszą pierwszą w Szkocji kolację. W poniedziałek zaczęłyśmy intensywny kurs języka angielskiego, ćwiczyłyśmy gramatykę i poszerzałyśmy słownictwo, rozwijałyśmy intuicję językową, ćwiczyłyśmy wymowę oraz właściwą intonację. Z naszymi
nauczycielami: Marc'iem, Timem, Adamem, Allanem oraz Gregorem dyskutowałyśmy na temat kultury brytyjskiej i polskiej. Nie zabrakło też zagadnień dotyczących spraw bieżących, np. Brexitu.
Ale nie samą nauką człowiek żyje. Mark w bardzo ciekawy i zajmujący sposób opowiedział nam o historii Edynburga , Allan towarzyszył w wycieczce do Roslyn Chapel, którą każda z nas kojarzyła z filmu i książki "Kod da Vinci". Polski akcent - niedźwiedzia "Wojtka" - znalazłyśmy w ogrodach przy Princes Street.
W piątek, 17 lutego, musiałyśmy pożegnać się z nowymi znajomymi i z o wiele cięższym bagażem, pełnym materiałów dydaktycznych, wrócić do domu. Poszerzyłyśmy wiedzę z zakresu języka angielskiego, rozwinęłyśmy motywację do pracy i dalszej nauki. Jesteśmy bardzo wdzięczne Inlingua Edinburgh za ciepłe i gościnne przyjęcie oraz bardzo interesujące doświadczenie zawodowe.
To chwile, w których uczniowie pokazują, że mają najróżniejsze uzdolnienia i zainteresowania. Obchodzimy go w miłej atmosferze, przekonujemy się, że szkoła to nie tylko nauka.
Szkoła to również miejsce, które pomaga spełniać marzenia i realizować pasje. W ciągu tych pięciu niezwykłych dni możemy udowodnić, że umiemy zaimponować innym tym, co nas interesuje, a może nawet kogoś zainspirować - muzyka, sztuka, dziennikarstwo, taniec, aktorstwo i wiele, wiele innych dziedzin.
Podczas przerw prezentowane są talenty muzyczne. Uczniowie występują przed młodą publicznością - tańczą, śpiewają, grają na przeróżnych instrumentach. Zdolności manualne czy poetyckie można zaprezentować na sztalugach, która stoją w tych dniach na korytarzu. Oczywiście takich sztalug zapełnionych pracami było mnóstwo.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się warsztaty fryzjerskie czy prowadzone przez doktora Jacka Gralewskiego zajęcia psychopedagogiki kreatywności. Absolutnym hitem okazało się spotkanie z aktorem, Panem Adamem Fidusiewiczem.
Pan Adam Kozłowski zajmuje się instruktażami i szkoleniami w zakresie Krav Magi. Dowiedzieliśmy się, że Krav Maga to dosłownie „walka w bliskim kontakcie” - system walki opracowany dla Sił Obronnych Izraela, który składa się z kombinacji najbardziej skutecznych technik pochodzących z aikido, judo, zapasów i innych sztuk walki. To podstawowa informacja dotycząca tej dyscypliny sportu. Po porcji teorii przeszliśmy do praktyki, którą zapoczątkowała krótka rozgrzewka w postaci pajacyków, pompek i kilku innych ćwiczeń. Ten rodzaj wysiłku pozwolił nam przygotować mięśnie i mogliśmy przejść do nauki samoobrony. Dobraliśmy się w pary i zaczęliśmy „walkę” z nożami i pistoletami w dłoniach (narzędzia były oczywiście atrapami), pod okiem instruktora, którego imponująca liczba zdobytych kwalifikacji i uprawnień nadanych przez między innymi United Krav Maga Organisation dała nam gwarancję bezpieczeństwa. Przy pomocy podopiecznego Pana Adama, o którego profesjonalizmie również szybko się przekonaliśmy, mogliśmy dokładnie nauczyć się wykonywania każdego elementu obrony. To była świetna zabawa! Instruktorzy krótko, lecz bardzo dokładnie tłumaczyli nam, jak postępować i jaki ruch wykonać. Dali nam do zrozumienia, iż Krav Maga to nie tylko świetny sposób na dodatkowy wysiłek fizyczny, ale również bardzo ważna umiejętność, którą będziemy mogli wykorzystać w trudnych sytuacjach. Ten krótki kurs dał nam, uczestnikom, wiedzę nie tylko praktyczną, lecz także teoretyczną, która zostanie w naszych głowach na długi czas. W chwilach zagrożenia będziemy czuć się bezpieczniej. Dziękujemy Panu Adamowi Kozłowskiemu za odwiedzenie naszego gimnazjum i zapoznanie nas z Krav Magą.
Organizowaliśmy też ciekawe zabawy, w których uczniowie chętnie brali udział. Nasze stoisko przygotowaliśmy bardzo starannie - za nami wisiały tablice z różnymi słówkami chińskimi oraz koreańskimi i flagi tych krajów. Byliśmy bardzo zaangażowani w przygotowywanie jedzenia, pytań do konkursów, różnych rzeczy potrzebnych do zabaw i gier. W następnym roku z pewnością też wystawię swoje stoisko, aby inni uczniowie mogli zainteresować się takim pięknym kontynentem, jakim jest Azja.
Osoby zajmujące się tą dziedziną zdobywają wiedzę i umiejętności potrzebne do diagnozowania zdolności i postaw twórczych, prowadzenia treningów twórczości i animowania inicjatyw ukierunkowanych na rozwój kreatywności.
Ja miałam przyjemność zaprosić do naszego gimnazjum aktora filmowego i teatralnego, Pana Adama Fidusiewicza, znanego m.in. z roli Stasia Tarkowskiego w ekranizacji powieści „W pustyni i w puszczy” oraz seriali „Na Wspólnej”, „Bodo” czy „Czas honoru”. Spotkanie odbyło się w ramach corocznie organizowanego w naszej szkole Tygodnia Talentów.
Gdy nasz gość pojawił się w sali gimnastycznej, dyrekcja, nauczyciele i uczniowie przywitali go gromkimi brawami. Razem z moją przyjaciółką, Oliwią Włodarską przedstawiłyśmy Pana Adama i przeszłyśmy do przeprowadzenia z nim wywiadu. Dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy z jego dzieciństwa, życia prywatnego i zawodowego. Niektóre opowieści były zabawne, a inne, jak na przykład to, że kolekcjonuje i własnoręcznie maluje figurki postaci ze świata fantazy lub to, że w dzieciństwie chciał zostać ninją - zaskakujące. Po zakończonym wywiadzie Pan Adam zaproponował kilka zabaw aktorskich, w które została wciągnięta cała publiczność. Masa była przy tym śmiechu i dobrej zabawy.
Następnie przyszła kolej na zadawanie pytań z sali. Padło nawet pytanie „A ile Pana zarabia?”. Na zakończenie nasz gość, oprócz braw i podziękowań, otrzymał bukiet kwiatów oraz upominek od szkoły - piękny gliniany kubek z naszej pracowni ceramicznej. Oczywiście nie obyło się bez robienia wspólnych zdjęć i rozdawania autografów. Chociaż całe spotkanie trwało ponad godzinę, wydawało się nam, że minęła zaledwie chwila od jego rozpoczęcia. Z niecierpliwością czekamy na odwiedzenie naszej szkoły przez kolejną ciekawą osobę, może tym razem będzie to... ( nie, niech to będzie dla wszystkich niespodzianka).
Wiosenne kwiatki prezentowały się pięknie i świeżo, ale niestety były w niezbyt pasujących do nich doniczkach. Doniczki, w których się znajdowały były ciemne, plastikowe, psuły efekt i obierały piękno temu, co w nich się znajdowało. I tutaj wkroczyliśmy my! W odmianie doniczek pomogły nam małe, zgrabne słoiczki. Zwykłe, proste słoiki, dlatego należało je jakoś ozdobić. Właśnie do tego przydał nam się sznurek. Cieńszy, grubszy, jasny, ciemny, kolorowy! Słoiczki ozdabialiśmy takimi sznurkami. Każdy według swojego gustu, własnoręcznie. Tak wyglądała „produkcja” naszych kolorowych doniczek, musiały pasować do równie efektownych kwiatów. Zdobić zaczynaliśmy od dołu słoiczka i owijaliśmy go wokół wybranym przez siebie sznurkiem, podążając ku górze.
Aby sznurek mocno się trzymał, używaliśmy kleju na gorąco i odrobinę taśmy dwustronnej. Wszyscy byli bardzo skupieni i zaangażowani, aby ich dzieła wypadły jak najlepiej! Nikt się nie nudził i warto było włożyć tyle pracy, aby potem oglądać efekt końcowy! Gdy skończyliśmy, można było tylko patrzeć i podziwiać nasze doniczki, wyglądały świetnie, ale brakowało im najważniejszej rzeczy - tego ślicznego kwiatka, który idealnie wpasowywał się w nową doniczkę. W końcu kwiatek znalazł się w słoiczku i po chwili nasze prace wyglądały cudownie. Każda była efektowna, jedyna w swoim rodzaju! Byliśmy dumni z tego, że w tak prosty sposób odmieniliśmy wygląd naszych kwiatków.
Każdy ma możliwość pokazania się z tej ''innej'', bardziej kreatywnej strony. Wystawy malunków, rysunków, rękodzieła, prac literackich czy fotografii piękni ozdabiają pierwsze piętro naszej szkoły. Każdy z nas, przechodząc obok nich, nie może nacieszyć się widokiem tych pięknych prac. Gdy przemierzamy korytarz, możemy zobaczyć coś więcej, mianowicie stoiska krajów azjatyckich.
Osoby interesujące się orientalną kuchnią i kulturą postanowiły opowiedzieć o niej więcej. Każdy chętny mógł podejść do stoiska i zadać pytania dotyczące Azji, mógł również skosztować parę typowo azjatyckich przekąsek. Natomiast na parterze mieści się mini scena, na której podczas przerw uczniowie z naszej szkoły spełniają się muzycznie. Na każdej przerwie kolejne osoby stają przed mikrofonem i rozpoczynają swoje małe, a dla nich często wielkie show. Niektórzy stresowali się występem, lecz każda osoba po chwili mogła się zorientować, że nikt nie chce jej uprzykrzyć tak ważnej chwili. Cała widownia bez względu na talent czy predyspozycje do śpiewania starała się jak najbardziej wesprzeć każdego artystę, tworząc wspaniałą, niepowtarzalną atmosferę. W międzyczasie były też puszczane różne utwory, przy których uczniowie naszego gimnazjum tańczyli i wspaniale się bawili. Tydzień Talentów z roku na rok jest coraz bardziej wspaniały, dlatego zachęcamy wszystkich uczniów - jeżeli kochasz to, co robisz, nie skrywaj tego w sobie. Otwórz się na świat, bo możliwe że kolejną sławną osobą na okładce kolorowego magazynu będziesz właśnie Ty:)Za nami Dzień Niebieski, kolejny z serii „kolorowych dni” w naszej szkole. Kolor niebieski przypomina nam wodę, morze i otwartą przestrzeń.
Działa uspokajająco i pobudza do twórczego myślenia. W Starożytnej Grecji kolor ten był atrybutem najwyższych Bóstw, Zeusa i Jupitera. W Iranie natomiast barwa ta ma zupełnie inne znaczenie i symbolizuje żałobę. Błękit to kolor pełen różnych znaczeń. Oznacza między innymi uduchowienie, higienę, spokój, ład, wodę, świeżość, chłód, a z drugiej strony energiczność, dynamizm, inspirację i kreatywność. Niebieski to także kolor przyjaźni - podarowanie niebieskiego kwiatu symbolizuje duże znaczenie przyjaźni dla obdarowującego.
My "Aktywną sobotę z Orkiestrą" świętowaliśmy w Gimnazjum nr 2 w Błoniu. Na przybyłych gości czekały pokazy walca wiedeńskiego i angielskiego w wykonaniu państwa Nowak oraz kursy fitnessu poprowadzone przez instruktorów siłowni Gym-Silm. W programie znalazł się również krótki instruktarz tańca w wykonaniu absolwenta naszej szkoły Krystiana Krzemińskiego, dzięki któremu latynoskie rytmy porwały do tańca niejednego uczestnika imprezy. Następnie pani Martyna Szot, również absolwentka Gimnazjum nr 2, poprowadziła zumbę, pan Sebastian Śleszyński pilates, a Krav Magę panowie Krzysztof Kozłowski i Przemysław Gawroński.
Oprócz pokazu tańca standardowego i pokazów walk uczestnicy imprezy mieli okazję podziwiać tancerzy w quick stepie, tangu czy tańcu latynoamerykańskim. Parkietem zawładnęli nie tylko dorośli, lecz także formacja rozwijająca się pod okiem wyżej wspomnianego Krystiana Krzemińskiego, czyli najmłodsi, którzy pięknie zatańczyli salsę. Tak było w sobotę - aktywnie, z humorem i uśmiechem. Natomiast w niedzielę hala sportowa wypełniona była fanami piłki nożnej. Amatorskie grupy piłkarskie z Błonia i jego okolic zebrały się, aby rozegrać coroczny turniej piłki nożnej. Zacięta rywalizacja pozwoliła wyłonić najlepszych. Pierwsze miejsce zajęła drużyna z Warszawy, a tytuł najlepszego bramkarza turnieju zdobył Jakub Ołdakowski. Podczas rywalizacji i miłego spędzania czasu nikt z nas nie zapomniał o niesieniu pomocy. Wolontariuszy mogliśmy spotkać w każdym zakątku Błonia i symbolicznym groszem, a czasami i banknotem, wesprzeć Orkiestrę. Od 25 lat właśnie o to chodzi. Polacy są gotowi pomagać i z tego jesteśmy dumni. Dzięki zebranym funduszom, za które kupowany jest specjalistyczny sprzęt, szpitale są w stanie pomóc osobom, które najbardziej tego potrzebują - chorym dzieciom i ludziom starszym. Jest to piękny gest, który nigdy nie straci na wartości.
My, uczniowie, spędzamy w szkole bardzo dużo czasu, to jest nasz drugi dom. Chociaż w te świąteczne dni nie mamy lekcji, to tak jak w naszych domach organizujemy w ostatni szkolny dzień wigilię. Mamy wigilię szkolną, gdzie nauczyciele i uczniowie składają sobie życzenia i wigilie klasowe, kiedy w swoim gronie siedzimy przy wspólnym stole.
Trzy dni przed tegorocznymi świętami spotkaliśmy się na wigilii. Był to cudowny czas spędzony w gronie koleżanek i kolegów. Panowała rodzinna i ciepła atmosfera. Rano prawie każdy z nas przyniósł coś do jedzenia. Nie chodzi tu o jakieś zwykłe jedzenie, ale takie, jakie wypada jeść podczas wigilii! Tradycyjnie były śledzie, pierożki, barszcz, ale także pierniczki. Wszystko po to, aby w tym dniu zapomnieć o kłótniach, sporach i cieszyć się tą wspólnie spędzoną chwilą. Zaczęliśmy od podzielenia się opłatkiem i złożenia sobie życzeń. Po tej niezwykłej chwili mogliśmy usiąść do suto zastawionego stołu (złożonego ze szkolnych ławek) i zajadać się wszystkimi potrawami. To była naprawdę prawdziwa uczta wigilijna. No może nie było pewnego pana z brodą i wielkim worem, ale nawet o tym nie myśleliśmy, bo czekała nas inna przyjemność. Po godzinie świętowania w klasowym gronie przeszliśmy do sali gimnastycznej, gdzie uczestniczyliśmy w jasełkach. Nie były to zwyczajne jasełka, ponieważ przedstawiło je nasze powstałe w tym roku koło teatralne. Myślę, że wszystkim się podobał ten świąteczny występ. Po skończonych jasełkach zaśpiewaliśmy kolędę i wszyscy mogli złożyć świąteczne życzenia już nie tylko osobom ze swojej klasy, również innym koleżankom, kolegom, nauczycielom. To były wyjątkowe chwile spędzone w ciepłej atmosferze i pewnie jeszcze długo zostanie ona z nami.
Był to Hangar 646, królestwo trampolin. Gdy weszliśmy do środka, zobaczyliśmy obszar pełen miejsca do skakania! To było coś niesamowitego. Na początku dostaliśmy różne gadżety - opaski na rękę z logo Hangaru 646, specjalne skarpetki antypoślizgowe oraz "zegarki" do otworzenia swojej szafki. Byliśmy bardzo podekscytowani tym miejscem i nie mogliśmy się doczekać momentu, w którym wtargniemy na trampoliny! Zostawiliśmy swoje rzeczy w szafkach i po chwili byliśmy gotowi. Przed szaloną zabawą musieliśmy obejrzeć filmik mówiący o tym, jak bezpiecznie zachowywać się na trampolinach. Było tam kilka naprawdę ważnych zasad, ale dla nas jedna była najważniejsza! Mówiła ona o dobrej zabawie. Każdy musiał jej przestrzegać bez wyjątku! Nareszcie... nadeszła ta chwila, na którą wszyscy czekali z niecierpliwością. Gdy tylko radośnie wbiegliśmy na pole trampolin, zaczęliśmy odbijać się od ziemi. Oczywiście najpierw czekała nas krótka rozgrzewka.
Po rozgrzaniu mięśni zostaliśmy podzieleni na trzy grupy, każda z grup dzieliła się jeszcze na dwie mniejsze. W ten sposób mieliśmy okazję przeprowadzić małe zawody między grupami. Nasz "rywalizacja" była pełna śmiechu! Ścigaliśmy się, kto pierwszy coś przeskoczy czy pokona przeszkodę. Bardzo się wtedy zmęczyliśmy, ale uśmiechy nie schodziły nam z twarzy! Po działaniach w grupach mieliśmy czas dla siebie. Mogliśmy skorzystać z takich atrakcji jak skakanie z wysoka na wielką poduchę napełnioną powietrzem czy odbijać się wysoko od ziemi, wykonywaliśmy też różne akrobacje - fikołki czy salta to prawdziwa frajda. Co prawda nie mogliśmy się równać z zawodowcami, których widzieliśmy. To, co robili, naprawdę nie było proste, robiło ogromne wrażenie. Godzina naszej zabawy minęła nie wiadomo kiedy. Musieliśmy opuścić Hangar, więc przeszliśmy do szatni. Tam wszyscy zmęczeni, ale pełni wrażeń, ubraliśmy się i byliśmy gotowi do wyjścia. No... prawie wszyscy... Na koniec czekała nas bowiem jeszcze jedna przygoda - jedna z koleżanek nie mogła otworzyć szafki. Straciliśmy trochę czasu na oczekiwaniu, ale w końcu ktoś opanował tę chwilę grozy. Okazało się, że przy zamykaniu z zamka wypadła bateria. Dobrze, że naszej koleżance po tak intensywnym zamknięciu szafki nie zabrakło energii do skakania... Na szczęście wszystko dobrze się zakończyło i tak minęła pierwsza część wycieczki. Na odpoczynek i zrelaksowanie się po wysiłku udaliśmy się do Galerii Mokotów, by coś zjeść czy pochodzić po najróżniejszych sklepach i sklepikach i przy okazji kupić drobne świąteczne prezenty dla najbliższych. Było miło i przyjemnie. Po tej zdecydowanie nadzwyczajnej wycieczce wróciliśmy do autokaru. Byliśmy mocno zmęczeni, ale nadal nie schodził nam z twarzy uśmiech, który towarzyszył nam od początku tego udanego dnia.
Przygotowania zaczynamy kilka tygodni wcześniej. Wszystkie ozdoby robimy własnoręcznie, więc mamy bardzo dużo pracy. Wydawałoby się, że jest to monotonne zajęcie, ale mamy sposób na to, żeby nie było aż takie żmudne. Atmosfera, jaka panuje na naszych spotkaniach sprawia, że dużo się śmiejemy i dobrze bawimy.
Na kiermaszu 2016 można było podziwiać własnoręcznie robione dekoracje - piękne choinki ozdobione ziarnami kawy czy skórką pomarańczy, ale także robiącymi wrażenie piórami, śliczne szopki wyglądające jak prawdziwe, stroiki te większe, ale i te drobne i oczywiście bombki choinkowe, bo co to za święta bez pięknych bombek na choince. Przygotowaliśmy też coś dla łasuchów - pyszne ciasta i ciasteczka, ale także sałatki oraz kanapki i wiele innych pyszności. Wreszcie nadeszła chwila, na którą tak długo wszyscy pracowali. Mimo deszczowej pogody przybyło na kiermasz bardzo dużo osób, co bardzo nas cieszyło. Patrząc na miny zwiedzających, oglądających nasze prace, widać było, że zaangażowanie uczniów się opłaciło. Stoisko Gimnazjum nr 2 było chętnie odwiedzane przez gości, więc sprzedaliśmy dużo pięknych ozdób i jedzenia, które bardzo wszystkim smakowało. Oczywiście nie można pominąć, że wszystkimi przygotowaniami oraz organizacją kiermaszu zajęła się jak co roku Pani Anna Sreberska, wkładając w to wydarzenie ogrom pracy i czasu. Wszystko poszło po naszej myśli i miło spędziliśmy ten dzień, więc tych których nie było na tegorocznym kiermaszu, bardzo serdecznie zapraszamy do odwiedzenia nas już za rok! My na pewno będziemy!
Zdania aktorów były podzielone:
Organizowany od kilku lat, wywołuje wiele wspomnień. Wspólne kolędowanie i przenoszenie pozytywnej energii jest czymś niepowtarzalnym i cudownym. Magiczna atmosfera tworzona nie tylko przez obecnych uczniów, ale i absolwentów, to coś, co trudno opisać. Wszyscy razem wiele przeżyliśmy, a to wydarzenie tylko zacieśnia jeszcze bardziej nasze więzi. Niektórzy z dużą nieśmiałością otwierali się na nową przygodę, jaką były próby i spotkania organizacyjne, bali się śpiewać, mówili ,,Nie dam rady”... Ale wsparcie otrzymane przez innych w mig „postawiło ich do pionu”. Entuzjazm, serdeczna atmosfera i zaangażowanie rozluźniły nawet największego „wstydziocha”. Cudowny był nie tylko rodzinny klimat, ale i cel spotkania. W dniu Koncertu odbyła się również sprzedaż pierniczków dla chorego Jasia Muzyczaka. Uczestnicy spotkania bardzo przejęli się losem chłopczyka, chętnie kupowali od wolontariusza - absolwenta Gimnazjum nr 2, a obecnie ucznia Zespołu Szkół Gastronomicznych Poznańska, słodkości. Dochód ze sprzedaży ślicznych świątecznych pierniczków zasili subkonto Jasia w fundacji. Pamiętajmy: Dobro powraca.
Tam oddajemy cześć bohaterom powstania i składamy wieniec oraz znicze. Nasz przemarsz ma za zadanie upamiętnić bohaterów powstania i oddać klimat tamtych wydarzeń.Klasy 2a i 2c uczestniczyły w lekcjach fizyki i astronomii organizowanych przez warszawskie Muzeum Techniki. Wystawę mieliśmy przyjemność oglądać z bardzo miłym przewodnikiem Panem Pawłem Gogolewskim.
Podczas lekcji dowiedzieliśmy się wielu ciekawostek. Przewodnik pokazał nam, że fizyka to nie tylko trudne do zapamiętania wzory, ale także to, co nas otacza. Doświadczenia fizyczne, które widzieliśmy, były bardzo interesujące. Własnoręcznie mogliśmy wprawić w ruch niektóre maszyny. Obracając magnes w pobliżu selenoidu połączonego z woltomierzem mogliśmy wywołać przepływ prądu indukcyjnego. Wycieczka była ciekawa i bardzo nam się podobała.
Gosia Wołkow
Julka Ryng
Kinga Kalinowska
W naszym gimnazjum świętowaliśmy Dzień Pluszowego Misia - święto wyjątkowe... Jak dowiadujemy się z portali internetowych, pierwszy miś maskotka powstał 114 lat temu. Dzień Pluszowego Misia to święto stosunkowo nowe - zostało ustanowione 25 listopada 2002 roku, w setną rocznicę powstania tej popularnej maskotki. Z powstaniem pluszowego misia wiąże się legenda sięgająca 1902 roku. Prezydent Stanów Zjednoczonych Theodore Roosevelt podczas polowania nie zgodził się na odstrzelenie małego niedźwiadka. Sprawę opisał dziennik "Washington Post" i powstała karykatura prezydenta, który broni misia. Historię tę postanowił wykorzystać właściciel sklepu z zabawkami na nowojorskim Brooklynie Morris Mitchom. Na cześć prezydenta nazwał misia "Teddy's Bear" (Teddy – od zdrobnienia imienia Theodore). Zgodę na wykorzystanie imienia wydał sam prezydent USA, stwierdzając: „Nie sądzę, żeby moje imię było wiele warte w tym niedźwiedzim interesie”. Roosevelt bardzo się mylił - do dziś pluszowego misa nazywamy „Teddy Bear”, a maskotka stała się niekwestionowanym królem zabawek.
Już rano, wchodząc do szkoły, mogliśmy natknąć się na misie! Pluszowe maskotki były wszędzie... pluszowe stroje, mięciutkie kapcie i oczywiście miś pod pachą! Prawie wszyscy uczniowie wzięli ze sobą oprócz książek i zeszytów pluszowego przyjaciela - tego mniejszego czy też większego, a czasami ogromnego. W tym dniu odbywał się konkurs w ramach trwającej przez cały rok szkolny w naszym Ligi Klasowej. Polegał na tym, by jak najwięcej osób przyniosło swoją maskotkę, towarzyszącą nam podczas lekcji. Co prawda najczęściej konkursy polegają na zaciętej walce, ale ten był zupełnie inny. To była prawdziwa frajda przynieść do szkoły swojego pluszaka i sam fakt, że nie codziennie mamy przy sobie naszych mięciutkich towarzyszy sprawiał, że to konkurs nie był najważniejszy. Wszyscy w dobrych humorach i z takimi uśmiechami, jakie posiadają nasze misie, spędziliśmy bardzo miło ten dzień. Było ciepło, wesoło i przyjaźnie. W taki sposób uczciliśmy przyjaciół naszego dzieciństwa.
Codziennie będzie można wrzucić monety (wszystkie nominały) do pudełka ustawionego na korytarzu na I piętrze lub przekazać je w czasie zbiórki podczas godziny wychowawczej.
Pod okiem uczniów działających w szkolnych kołach zainteresowań dzieci mogły własnoręcznie zrobić śliczne, pachnące mydełko czy poznać budowę silnika rakietowego. W pracowni ceramicznej czekali młodzi garncarze wraz ze swoim opiekunem. Pokazywali dzieciom i rodzicom swój kunszt i sztukę wyrobu ceramicznego w jedynej tak dobrze wyposażonej szkolnej pracowni ceramicznej w Polsce. Uczestnicy Maksymiliady, chcąc odkryć najmroczniejsze zakamarki naszej szkoły, trafili z pewnością do podziemi, czyli szkolnej piwnicy, gdzie czekało ich spotkanie oko w oko z piratami. Realistyczne rekwizyty oraz załoga średniowiecznego statku pozwoliły zebranym w piwnicznych lochach na podróż w czasie. Szanty, kufry złota, pirackie kolorowanki i labirynty wywoływały na twarzach najmłodszych szerokie, szczere uśmiechy. Jak co roku w Festiwalu Nauki wzięły udział zaprzyjaźnione z Gimnazjum nr 2 szkoły ponadgimnazjalne. Odwiedziło nas Liceum Ogólnokształcące im. Władysława Broniewskiego oraz Zespół Szkół im. Melchiora Wańkowicza.
W sali gimnastycznej uczestnicy naszego święta mieli również okazję na zatracenie się w smakach odległych regionów. Degustacje pysznych dań i owoców z różnych kultur ziemi niejednego smakosza wprawiły w kulinarną euforię, a dopełnieniem emocji były stroje i dekoracje z różnych stron świata. Jeśli ktoś nadal odczuwał głód albo chciał się po prostu rozkoszować smakami, mógł skorzystać z pysznego poczęstunku przygotowanego przez Rodziców, za co bardzo Państwu dziękujemy! W głównej sali imprezy dzieci szkoliły się również w survivalu, czyli sztuce przetrwania w trudnych sytuacjach. Sądząc po minach i zaangażowaniu, sprawiało im to więcej radości niż trudu i stresu. Słychać było radosne okrzyki: „Tata, rozpaliłem ogień!” Były również pokazy ratownictwa medycznego, możliwość bliskiego spotkania z pająkami całego świata oraz wystawa muszli przywiezionych z podróży po morzach świata.
Nie zapominając o tym, iż Gimnazjum im. Maksymiliana Marii Kolbego nosi zaszczytny tytuł Szkoły Odkrywców Talentów, wszystkim przygodom z podróżami towarzyszyła muzyka na żywo. Usłyszeliśmy piosenki w wykonaniu uczennic naszego gimnazjum, między innymi "Name of love", „A thousand years” czy „O mnie się nie martw” oraz wiele innych utworów, których piękna melodia i teksty brzmiały cudownie i wszystkich słuchaczy chwytały za serce. „Pierwszy raz miałam okazję uczestniczyć w Maksymliadzie „od kuchni”. Pomagając w przygotowaniach do tej imprezy, wkładałam całe swoje serce. Teraz wiem, ile czasu i cierpliwości potrzeba, aby efekt końcowy był tak świetny, jak w tym przypadku. Patrząc na to, co dzieje się w sali gimnastycznej i obserwując uśmiechnięte twarze każdego rodzica, ucznia i dziecka, jestem z nas wszystkich - organizatorów imprezy - bardzo dumna.”- opowiedziała mi uczennica pierwszej klasy naszego gimnazjum.
Z roku na rok każdy z nas staje się lepszy, widzimy swoje błędy i staramy się je naprawiać. Przez to efekt końcowy jest coraz bliższy ideału. Tak samo było tym razem z naszą Maksymiliadą. Za każdym razem staramy się Was, drodzy Goście, zaskakiwać. Widząc Wasze zadowolenie i zachwyt, otrzymujemy najlepszą rekompensatę - satysfakcję z wykonanej pracy. Za to wszystkim Wam, którzy znaleźli czas na odwiedzenie naszej szkoły, bardzo dziękujemy w imieniu uczniów i nauczycieli Gimnazjum nr 2 w Błoniu i mamy nadzieję na więcej tak udanych projektów. Dziękujemy również Burmistrzowi Błonia, Zenonowi Reszce za wsparcie finansowe naszego festiwalu. W tegorocznej edycji podróżowaliśmy po świecie - a co przyniesie nam przyszłość? Zapraszamy za rok!
Dokładnie o godzinie 20:00 spod Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie wyruszył autokar, który obrał trasę na Belgię. Zaraz po przyjeździe na miejsce poznaliśmy pierwszą polską Komisarz w Unii Europejskiej oraz posłankę do Parlamentu Europejskiego Panią prof. dr hab. Danutę Hübner, na której zaproszenie mieliśmy okazję zwiedzić Parlament Europejski. Po zwiedzaniu tego ważnego dla Europy miejsca udaliśmy się z Panią Hübner na kolację do jednej z brukselskich restauracji. Następnie, zmęczeni podróżą i aktywnie spędzonym dniem, zameldowaliśmy się w hotelu. Drugiego zaś dnia po śniadaniu wyruszyliśmy autokarem na zwiedzanie Brukseli oraz Brugii.
Bardzo uroczyście nowi członkowie szkoły weszli do sali gimnastycznej. Po chwili zaczęła się cała uroczystość. Po wprowadzeniu sztandaru szkoły i odśpiewaniu hymnu państwowego przemawiały do nas różne osoby, między innymi członkowie samorządu szkolnego oraz Pani Dyrektor. Po przemówieniach wyznaczeni przedstawiciele klas pierwszych stanęli przed sztandarem i w imieniu swoich klas ślubowali być dobrymi uczniami szkoły. Była to jedna z najważniejszych części tej uroczystości.
Drugim ważnym elementem wydarzenia było pasowanie na ucznia. Każda z osób w klasach pierwszych została pasowana przez Pani Dyrektor i w ten sposób wszyscy pierwszoklasiści zostali pełnoprawnymi uczniami Gimnazjum nr 2 im. św Maksymiliana Marii Kolbego. To była ważna chwila, przez następne trzy lata będziemy każdym naszym działaniem reprezentować naszą szkołę. Po pasowaniu przedstawiciele klas pierwszych złożyli kwiaty przed wizerunkiem patrona szkoły. Po przemówieniach, ślubowaniu, pasowaniu i złożeniu kwiatów, nowi uczniowie otrzymali pamiątkowe birety i zrobili klasowe zdjęcia, upamiętniające uroczystość. Od tej pory każdy z nas już na zawsze zostawi w naszym gimnazjum cząstkę siebie.
28.11. klasy 1a i 1d uczestniczyły w warsztatach organizowanych przez Muzeum Archeologiczne. Naszym celem było praktyczne poznanie dawnych technik wyrabiania ozdób z metalu i ze sznurka. Jak było ? O tym dowiecie się z naszych wypowiedzi i zdjęć.
„Zajęcia były ciekawe, bo mam pamiątki.” Maciek M.
W tegorocznej edycji wzięło udział wiele instytucji w Polsce, chcących wziąć udział w biciu rekordu. W miniony poniedziałek liczne obiekty szkolne, kulturalne i sportowe przepełnione były uczniami, nauczycielami i pedagogami, którzy łącząc wspólnie siły próbowali pobić rekord.
Fundacja WOŚP wraz z wieloma zaprzyjaźnionym instytucjami i szkołami podjęła się wielkiego zadania - po wielu tygodniach przygotowań ponad 85 tysięcy osób wzięło udział w akcji bicia rekordu Guinness World Records w jednoczesnej resuscytacji krążeniowo-oddechowej prowadzonej przez jak największą liczbę osób! Dokładnie od godziny 12:00 każda osoba, która tylko chciała, miała okazję przeprowadzić pierwszą pomoc i przyczynić się do pobicia rekordu Guinessa. Nasza szkoła, czyli Gimnazjum nr 2 w Błoniu również przyczyniło się do tego sukcesu. 10 minut przed oficjalnym rozpoczęciem kilka klas z całej szkoły zebrało się w sali fitness i każdy z ustawionych w długiej kolejce uczniów prowadził resuscytację pod czujnym okiem nauczyciela przedmiotu Edukacja dla Bezpieczeństwa Pana Adama Łuczaka, który wcześniej przypomniał nam, jak poprawnie przeprowadzić tę akcję ratowniczą.
Podczas uroczystości zostały odczytane listy od Prezydenta RP i Pani Prezes Rady Ministrów. O swojej fascynacji postacią ojca Maksymiliana opowiadał minister zdrowia p. K.Radziwiłł, który wybrał św. Maksymiliana za swego patrona podczas bierzmowania.
Część z nas miała za zadanie wydawać pamiątki honorowym dawcom krwi a Gabrysia z 1a z pomocą Laury wypisały ponad 40 dyplomów. Można było tam zobaczyć Sanktuarium Matki Bożej Niepokalanej i św. Maksymiliana Marii Kolbego, muzeum dotyczące naszego Patrona, pierwszą drewnianą kaplicę, autentyczny Papamobile, muzeum straży pożarnej i kilka innych miejsc. Nieco później rozpoczęła się msza święta na cześć M. Kolbego i sztandary z całej Polski - w tym oczywiście nasz- weszły do kościoła. Msza została przeprowadzona uroczyście, z mądrym kazaniem wygłoszonym przez biskupa Markowskiego. Po mszy wszyscy zebrali się i zjedli razem pyszną grochówkę przygotowaną przez zakonników.
Dlatego matematyka była przewodnim tematem rajdu. Podczas marszu i przy ognisku w Roztoce uczniowie rozwiązywali zadania matematyczne. Najlepszy wynik uzyskała klasa IIIA. Gratulacje.
promujące tabliczkę mnożenia.
Uczniowie z klas drugich i trzecich wędrowali z Julinka lub Łubca. Po dojściu do Roztoki Samorząd Szkolny przygotowywał dla nas zadania i zagadki . My, uczniowie z klas pierwszych, nie pojechaliśmy tam, gdzie reszta szkoły. Dwoma autokarami dotarliśmy do miejscowości Kępiasta i ruszyliśmy w las. Po drodze widzieliśmy pomnik poświęcony ofiarom ll Wojny Światowej. Wędrowaliśmy przez Kampinoski Park Narodowy, przepiękny o tej porze roku.
Na początku wszyscy byli zadowoleni i pełni energii, lecz po jakimś czasie i pokonaniu kilku kilometrów poczuliśmy, że nogi trochę bolą... choć oczywiście większość uczestników rajdu wciąż miała uśmiech na twarzy. Przeszliśmy około 5 km, daliśmy radę! Dla jednych nie było to nic wielkiego, dla innych jednak wielka wyprawa! Po wyczerpującym marszu dotarliśmy na miejsce - do Roztoki. Czekali tam na nas nasi starsi koledzy i przygotowane przez nich zadania.
Rozwiązywaliśmy zagadki matematyczne (z okazji Dnia Tabliczki Mnożenia) i braliśmy udział różnych wesołych konkurencjach. Było ognisko, kiełbasa, chlebek, pianki oraz dużo śmiechu i rozmów. Wszyscy dobrze się bawili. Wróciliśmy do szkoły w świetnych nastrojach. To był bardzo udany rajd i bardzo dobre zakończenie pierwszego miesiąca nauki.
Gdy weszliśmy do budynku fabryki (fabryka - to ma być fabryka, taki niewielki budynek - chyba wielu z nas tak pomyślało…) okazało się, że każdy z nas musiał włożyć na siebie odpowiedni strój. Był on bardzo śmieszny, wszyscy założyli białe fartuchy i czepki, było przy tym sporo zabawy. Na początku zwiedzania poznaliśmy historię fabryki. Opowiedziała nam ją Pani Agnieszka Lewicka, zajmująca się oprowadzaniem wycieczek.
Od Pani Agnieszki dowiedzieliśmy się, że to właśnie w Milanówku powstały pierwsze w Polsce krówki. Gdy weszliśmy do pomieszczenia, gdzie wyrabia się masę, z której robi się cukierki, uczestnicy poczuli słodki zapach unoszący się w powietrzu. Później zobaczyliśmy stoły, na które wylewa się gorącą masę. Po ostygnięciu kroi się ją na długie
pasy, a następnie na małe krówki. W papierek cukierki owijane są ręcznie. Panie, które to robią, są tak szybkie, że wzrok nie nadąża za nimi. Podobno jedna osoba zawija dziennie nawet 80 kg! To ok. 5000 sztuk!!! Niewiarygodne, do czego są zdolne ludzkie dłonie, często już niemłode…
Tegoroczna lektura, „Quo Vadis” Henryka Sienkiewicza, została wybrana podczas internetowego głosowania spośród pięciu propozycji. Wybór był nieprzypadkowy - w tym roku przypada setna rocznica śmierci i sto siedemdziesiąta rocznica urodzin Henryka Sienkiewicza, dlatego też ten rok został rokiem Sienkiewicza.
Przedstawiciele lokalnych władz z chęcią przyłączyli się do naszego przedsięwzięcia, a honorowym patronem uroczystości błońskiej został Burmistrz Błonia, Pan Zenon Reszka, który jako pierwszy przeczytał fragment utworu. Specjalnymi gośćmi na naszej
imprezie byli oprócz Pana Burmistrza Przewodniczący Rady Powiatu warszawskiego zachodniego Pan Jerzy Wójcik, Dyrektor błońskiego Centrum Kultury Pan Dariusz Sitarski oraz znany wielu z nas aktor Pan Dariusz Wieteska. Zaproszeni goście wraz z uczniami z Liceum Ogólnokształcącego im. Władysława Broniewskiego, Zespołu Szkół im. Melchiora Wańkowicza oraz z naszego Gimnazjum nr 2 zaprezentowali na błońskim rynku obszerne fragmenty „Quo vadis”, wzbudzając spore zainteresowanie mieszkańców Błonia. Młodsi uczestnicy wydarzenia również mogli znaleźć dla siebie ciekawe zajęcie - przygotowane zostało dla nich stoisko z licznymi atrakcjami, przy którym pod opieką gimnazjalistów i nauczycieli mogli układać puzzle, przechodzić przez labirynty oraz tworzyć prace plastyczne. Wspólne czytanie w Błoniu było bardzo udaną imprezą, czekamy na następną edycję, w której po tegorocznym udanym debiucie niewątpliwie weźmiemy udział.
Na początku uroczystości został wprowadzony sztandar, odśpiewaliśmy hymn, jak zwykle cztery zwrotki. Następnie głos zabrała Pani Dyrektor, która powitała nas wszystkich oraz przedstawiła nowym uczniom naszej szkoły nauczycieli. Warto wspomnieć, iż 1 września oprócz rozpoczęcia roku szkolnego jest również rocznicą wybuchu II wojny światowej. Uczciliśmy to wydarzenie minutą ciszy. Cóż więcej dodać? Bierzmy się do pracy i pamiętajmy, że szkoła to nie tylko nauka, to miejsce w którym każdy z nas może odnaleźć swoją pasję i móc ją spełniać każdego dnia.
Przedstawiła nam gości - Panią Kingę Gajewską, posłankę na Sejm RP, która chodziła do naszej szkoły, była zwyczajną gimnazjalistką, która uwierzyła w swoje możliwości i potrafiła zajść tak daleko. Drugim gościem naszej uroczystości był Pan Burmistrz Zenon Reszka.
Na koniec coś ode mnie - zadałem kilku osobom pytanie: „Co najbardziej wspominasz z tego roku szkolnego?” A oto ich odpowiedzi: Tydzień Talentów- zwłaszcza wystąpienia niektórych osób, Kolorowe Dni, Paczka dla Rodaka, Dzień Dzieci Świata, Dzień Patrona, Dzień Dziecka.
Odwiedzili nas młodsi koledzy ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Błoniu. Głównym celem spotkania było doskonalenie naszych medialnych umiejętności, lecz w ostatecznie spotkanie przerodziło się w kilka godzin świetnej zabawy. Każdy z nas na chwilę mógł stać się aktorem, ponieważ podzieleni na kilka grup nagrywaliśmy własne reklamy! Następnie z pomocą absolwenta Wojtka Kowalskiego, założyciela „Maksymedialnych”, obrabialiśmy je, przy czym ograniczała nas wyłącznie nasza wyobraźnia.
W rezultacie wszystko wyszło tak jak planowaliśmy. Była to dobra zabawy i dużo nowej wiedzy! 
„Dokoła nas obojętny ludzi tłum.
Imprezę rozpoczęła Agata Zdanowska krótkim przemówieniem, w którym opowiedziała, jak zrodził się pomysł imprezy. Po wstępie Agata Zdanowska i Wiktoria Misiak odczytały polską wersję pięknego tekstu piosenki Michaela Jacksona „We are the world”, po czym wszyscy zgromadzeni wysłuchali tej piosenki i włączali się we wspólne śpiewanie. „Jesteśmy światem, jesteśmy dziećmi, jesteśmy tymi, którzy rozpogadzają dzień” - śpiewali uczniowie.
Żaden zespól nie zszedł ze sceny bez gorących owacji czy też głośnych okrzyków. Pomysły uczniów były bardzo oryginalne i niosły ze sobą piękne, ciepłe treści. „Dlaczego stale dławimy życie, ranimy tę Ziemię, krzyżujemy jej duszę?” - pytali. „Ulecz świat, stwórz z niego lepsze miejsce dla Ciebie, dla mnie i dla wszystkich ludzkich ras.” „Jeśli martwisz się wystarczająco o życie, to stwórz tu lepsze miejsce dla Ciebie i dla mnie! „Stwórzmy świat bez strachu, gdzie razem zapłaczemy łzami szczęścia. Zobaczymy, jak narody odkładają swoje miecze.” - apelowali uczestnicy uroczystości.
Wszyscy świetnie się bawili, mieliśmy okazję poznać to wspaniałe miasto. Od rana zwiedzaliśmy najpopularniejsze miejsca Londynu - British Museum, National Museum, Madame Tussaud, chińską dzielnicę Soho, Greenwich i wiele innych, niesamowicie ciekawych i pięknych miejsc. Zdecydowanie największą atrakcją całej wycieczki była Oxford Street, którą zainteresowane były nie tylko dziewczęta. Oxford Street to największa handlowa dzielnica Londynu, jak wiele innych popularnych miejsc w Wielkiej Brytanii cieszy się dużym zainteresowaniem turystów. Wszyscy wyszliśmy z wielkimi, pełnymi zakupów torbami i uśmiechami na twarzach. Po każdym męczącym dniu zwiedzania czekaliśmy w umówionym miejscu na rodziny, u których mieszkały kilkuosobowe grupy uczniów. W domach dostawaliśmy ciepłe posiłki, a rano śniadania i lunch boxy, które zabieraliśmy ze sobą, żeby nie głodować w ciągu dnia. Wycieczka do stolicy Wielkiej Brytanii okazała się nie tylko okazją do poznania nowych miejsc, kultur czy osób, lecz również przygodą, która zostanie w pamięci wielu z nas na długie lata.
Te trzy miasta zwiedziliśmy w dwa dni, co było nie lada wyzwaniem. Pierwszym punktem wyjazdu były znane zabytki - Mysia Wieża, Brama Gnieźnieńska i Zamek w Gnieźnie. Po wielu godzinach zwiedzania dotarliśmy do ośrodka, w którym spędziliśmy noc. Zanim jednak każdy ułożył się wygodnie w łóżku, śpiewaliśmy, tańczyliśmy, biegaliśmy, a przede wszystkim - świetnie się bawiliśmy! Było karaoke, które okazało się strzałem w dziesiątkę.
Każdy z nas co najmniej raz wstał i zaśpiewał z całą grupą tekst ulubionej piosenki. Ta chwila okazała się nie tylko okazją do zregenerowania sił na następny dzień, ale również momentem, w którym mogliśmy się lepiej poznać. Drugi dzień wycieczki był równie ciekawy. Zaraz po zjedzeniu śniadania udaliśmy się do pokoi, aby zabrać walizki i spakować je do autokaru. Zaraz potem ruszyliśmy w dalszą drogę. Najciekawszym przystankiem była Osada w Biskupinie. Mogliśmy tam na własne oczy zobaczyć, jak żyli ludzie miliony lat temu. Następnie - Starówka w Poznaniu oraz piękne kościoły i katedry. Dwa dni to zdecydowanie mało czasu, aby móc zagłębić się w historyczną mapę Polski, ale nam udało się bardzo dobrze wykorzystać ten czas.
Barwa różowa symbolizuje romantyczne spacery i kolacje we dwoje. Jeśli najczęściej wybierasz ten kolor, świadczy to o Twej wrażliwości i umiejętności kochania. Pobudza on organizm do działania, przyciąga sympatię, wzmacnia więzi międzyludzkie oraz sprzyja czerpaniu przyjemności z dobrej zabawy - i tego życzymy Wam podczas zbliżających się wakacji!
Uczestnicy musieli wykazać się umiejętnościami wokalnymi oraz teatralnymi. Wszyscy przy tym świetnie się bawili. Podczas obrad jury cała szkoła postanowiła zaśpiewać wspólnie piosenkę „Dmuchawce, latawce, wiatr”. Tańczyliśmy i śpiewaliśmy na środku sali. Później jury wybrało dwie klasy, które najbardziej się podobały - były to kl. 1a i kl. 1c. W nagrodę zwycięzcy ponownie zaprezentowali swoje piosenki. Na koniec Pani Dyrektor podziękowała wszystkim za udział i zaangażowanie oraz złożyła życzenia z okazji naszego święta. W nagrodę każda klasa otrzymała coś słodkiego.25.05 w naszej szkole gościliśmy specjalnych gości, którzy przyjechali do nas z Sochaczewa.
Były to dzieci z kl. 0a wraz z wychowawcą- panią Anetą Sompor ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Sochaczewie.
Miały okazję zwiedzić trochę nasze gimnazjum. Przewodnikami gości zostali oczywiście nasi uczniowie, którzy wykazali się wielką opiekuńczością i „talentami pedagogicznymi” Nasuwa się pytanie, dlaczego dzieci z odległej szkoły podstawowej odwiedziły gimnazjum? Są dwa powody wizyty. Maluchy w naszym szkolnym studiu nagrań nagrywały piosenkę ,,A ja wolę moją mamę''.
Oprócz tego- uczestniczyły w warsztatach ceramicznych, podczas których- przy pomocy pana Adama Łuczaka i gimnazjalistów- wykonały „cuda gliniane”, które zostaną dostarczone do Sochaczewa w najbliższym czasie.
Wszystkie brzdące bardzo pozytywnie przyjęły naszą szkołę, jak i uczniów. Żaden gość nie czuł się skrępowany, czy też speszony, wręcz przeciwnie. Każdy maluch przybijał piątki z uczniami oraz ich przytulał. Po zajęciach w szkole, w jakże rodzinnej atmosferze – nastał czas pożegnania. Ciężko było nam, jak i przesympatycznym „młodszym koleżankom i kolegom” rozstać się. Zostaje nam tylko czekać, aż ponownie do nas zawitają.
Maxymedialna Wiktoria Misiak
Dwie panie prowadzące warsztaty opowiedziały nam nieco o sobie i o swojej działalności w dziedzinie chemii i kosmetologii. Po krótkim wstępie był czas na teorię - dowiedzieliśmy się podstawowych informacji na temat kremów, ich zawartości oraz właściwości, jakie posiadają wykorzystywane w procesie
produkcji substancje, a następnie mogliśmy przystąpić do pracy i tworzyć własne małe bomby zapachowo-odżywcze dla skóry. Wszystkie kremy były zrobione na bazie naparu ziołowego bez dodatku żadnych substancji chemicznych. Z tego powodu nasze małe arcydzieła będą mogły nam służyć niestety tylko przez kilkadziesiąt godzin. Warsztaty wszystkim uczestnikom bardzo się podobały i mamy nadzieję, że w przyszłym roku będziemy mogli to powtórzyć, czy nawet spróbować czegoś więcej.
Pierwszym przystankiem podróży po Warszawie była duma naszego kraju, czyli Stadion Narodowy. Odbywały się tam Warszawskie Targi Książki.
W tym wielkim obiekcie każdy z nas znalazł zakątek, który był dla niego po prostu idealny - zaczynając od książek kryminalnych i przygodowych, a kończąc na komiksach i przeróżnych formach fantastyki. Ale to nie koniec niespodzianek. Na samym środku stadionu znajdowało się wiele stoisk z fantastycznymi grami planszowymi, które można było indywidualnie wypróbować. Było przy tym dużo zabawy i śmiechu :)
Mogliśmy zobaczyć, jak pies-tropiciel pod czujnym okiem niemieckich celników znajduje w samochodzie nielegalne towary, zakazane substancje czy ukryte banknoty. Przed wejściem głównym do ambasady stały pojazdy niemieckiej policji. Każdy z nas mógł wsiąść na policyjny motor czy przebrać się w strój niemieckiego policjanta. Kolejną atrakcją były znane w Niemczech samochody, na których każdy mógł napisać i namalować flamastrami, co tylko przyszło mu do głowy.
Przyjemności było dużo atrakcji, każdy mógł znaleźć coś dla siebie, brać udział w zabawach, quizach, pokazach czy grach sportowych. Mieliśmy okazję poznać niemiecką kuchnię, z ustawionej w ogrodzie sceny posłuchać niemieckich piosenek, w rezydencji ambasadora podziwiać piękne wyposażenie, obrazy czy nakryty według protokolarnych zasad stół.
Na koniec odwiedzin w Ambasadzie Niemiec zwiedzaliśmy gabinety ambasadora i jego pracowników, w których są prowadzone są ważne obrady dotyczące spraw polsko-niemieckich.
Każdy, kto chciał, mógł kupić sobie przepyszne jedzenie. Przykłady potraw to samosy (ciastka na słono z mięsem lub samymi warzywami, smażone w głębokim tłuszczu), naleśniki z przeróżnymi farszami, trójkątne pierożki z farszem czy sushi owinięte w wodorosty. Było dużo znakomitych pyszności, ale żeby wyczuć ten wspaniały smak i zapach, trzeba po prostu przyjechać i spróbować.Kolejny już raz wzięliśmy udział w spotkaniu w błońskim Centrum Kultury, które pozwoliło nam poszerzyć nasze geograficzne horyzonty. Tym razem było to spotkanie z Ewą Chaniewską, która opowiadała nam o urokach Argentyny. Spotkanie zaczęliśmy od poznania przytulaśniej maskotki alpaki.
Została wykonana z sierści właśnie tego zwierzęcia. Alpaka jest całkowicie pospolitym zwierzakiem w Argentynie. Jest hodowana bardzo podobnie jak nasze polskie owieczki. Różnica jednak jest wielka pod względem miękkości - alpaka o głowę wygrywa z naszą owcą. Po krótkim wstępie obejrzeliśmy prezentację o tym niezwykłym kraju. Kolejnym punktem było poznanie tradycyjnego argentyńskiego napoju. Jest robiony z regionalnej rośliny yerboi, a napój z niego robiony nazywa się yerboimate. Dowiedzieliśmy się również, skąd pochodzi nazwa kraju - otóż ta pochodzi od łacińskiego słowa „argentum”, oznaczającego srebro. Nazwa tego kraju wzięła się z dużej ilości kopalń srebra, które były zdobywane i rabowane przez konkwistadorów hiszpańskich i portugalskich.
Podczas warsztatów usłyszeliśmy i zobaczyliśmy bardzo dużo ciekawych rzeczy - wiemy, że językiem urzędowym Argentyny jest hiszpański, na ulicach argentyńskich miast znajdziemy mnóstwo ulicznych artystów, taniec charakterystyczny dla Argentyny jest to tango, a sprawą zupełnie niezwykłą jest cmentarz wyglądający jak miasto. Jest to niezwykły zbiór grobowców i trumien, które tworzą uliczki większego miasta. Można je porównać do pięknych pałaców i kamienic. To się nazywa odejście w wielkim stylu. Przykładem jest miasto-cmentarz Recoleta. Argentyńczycy jako pierwsi wyprodukowali film animowany, stworzyli też jedną z pierwszych stacji radiowych. Znane na całym świecie są argentyńskie wodospady. Ich pasmo znajduje się w północnej części tego kraju, pomiędzy Argentyną i Brazylią. Można zrobić tylko jeden krok, a znajdziemy się w Brazylii i na odwrót. Takich widoków można Argentyńczykom tylko pozazdrościć.
Ciekawostkami, które nas poruszyły, są też występujące w Argentynie święta. Pierwszym z nich jest święto przyjaciół, które jest organizowane jedynie w tym kraju. Argentyńczycy obchodzą je w dzień dotarcia pierwszego człowieka na księżyc. Drugim świętem jest obchodzony 8 czerwca Dzień Polskiego Osadnika. Dzień ten upamiętnia przybycie pierwszych Polaków do Argentyny na początku czerwca 1897 roku. Z tej okazji w Buenos Aires odbywa się tydzień imprez kulturalnych poświęconych Polsce i Polakom.
To już koniec podróży po tym niezwykłym kraju. Polecam odwiedzenie go podczas wakacji... Szkoda tylko, że to tak daleko...
Maxymedialny Aleks Mitroo
Główna myśl Dnia Patrona w tym roku to franciszkańskie umiłowanie przyrody. Św. Franciszek, założyciel zakonu, którego członkiem był ojciec Maksymilian jest patronem ekologów. Dziś dostrzega się prekursorską myśl Św. Franciszka -ochrony przyrody ze względu na jej wartość samą w sobie co próbujemy realizować przez różne formy ochrony przyrody jak parki narodowe czy rezerwaty, walcząc o jak najpełniejsze postrzeganie świata przyrody.
Po zakończeniu części oficjalnej podczas której przypomnieliśmy historię nadania szkole imienia i sylwetkę patrona wszystkie klasy zostały podzielone na grupy. Część uczniów realizowała wyznaczone zadanie w pracowni komputerowej - robili gazetkę o Maksymilianie Marii Kolbe - naszym patronie.
Inne osoby udały się do sali numer 3, żeby oglądać prezentację i rozwiązywać związane z nią zadania, jeszcze inni znajdowali się w bibliotece, gdzie w skupieniu wypełniali test na inteligencję. Reszta uczniów pracowała w swoich salach nad modelem pojazdu latającego oraz placu zabaw z surowców wtórnych. Każda klasa musiała przynieść potrzebne do tej budowy materiały. O wyznaczonej godzinie wszyscy spotkaliśmy się ponownie w sali gimnastycznej, gdzie odbył się emocjonujący konkurs "Jeden z dziesięciu." Po bardzo wyrównanej walce zwycięzcą został Stanisław Glinka z
kl. 3b, ale na równie wielkie brawa zasługuje Adam Hetmański z kl. 2b. Na zakończenie imprezy zostały zaprezentowane budowle zrobione wcześniej przez klasy. Teraz oczekujemy niecierpliwie na wyniki końcowe. Uroczystość była bardzo udana, a uczniowie mogli wykazać się kreatywnością, współpracą w ramach zespołu klasowego, a również poszerzyć swoją wiedzę na temat naszego patrona.
Nasze Gimnazjum aktywnie uczestniczyło w wydarzeniu zorganizowanym tym razem pod hasłem „Łąka, czyli co w trawie piszczy”. Bardzo zaangażowaliśmy się w przygotowania, temat uruchomił naszą wyobraźnię, a efekty naszych działań były niesamowite - powstały kolorowe kwiaty z bibuły, plakaty i piękne zdjęcia, które można było podziwiać
na naszym stoisku. Stoisko Gimnazjum nr 2 cieszyło się ono dużym powodzeniem, co było też zasługą niestrudzonego Pana Adama Łuczaka, który uczył wszystkich chętnych, jak pracować z gliną, zarówno tych najmłodszych, jak i starszych. Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc w przygotowaniach do pikniku, a również tym, którzy tam byli z nami i dobrze się bawili.
Dwa dni po święcie 3 Maja w sali gimnastycznej odbyła się zorganizowana przez uczniów, oczywiście pod czujnym okiem nauczycieli, akademia z okazji 225. rocznicy uchwalenia Ustawy Rządowej. Wydarzenie rozpoczęło się uroczystym przejściem pocztu sztandarowego, połączonym z odśpiewaniem hymnu Rzeczypospolitej. Następnym punktem uroczystości była recytacja przez dwójkę pierwszoklasistów wierszy patriotycznych poświęconych wyjątkowej dla XVIII-wiecznej Europy ustawy. Następnie, po kolejnych informacjach o święcie, klasa 1b i1d odtańczyła poloneza. Był to miły akcent, szczególnie dlatego, że uczniowie przygotowywali się długo, dzięki czemu uczestnicy uroczystości mogli podziwiać naprawdę piękny taniec. Na zakończenie uroczystości Pani Dyrektor naszego gimnazjum podkreśliła w swoim przemówieniu, jak ważną wartością dla współczesnego pokolenia młodych Polaków jest patriotyzm.
Całe wydarzenie rozpoczął nasz Burmistrz Pan Zenon Reszka wraz z Panią Dyrektor Szkoły Podstawowej numer 2 Aldoną Cyranowicz. Kolejność występowania ustalona była według grup wiekowych. Występy rozpoczynali najmłodsi uczestnicy. Wszystkie grupy tańczyły niesamowicie pięknie, wykazując się pełnym zaangażowaniem i poświęceniem. Trud i czas włożone w naukę układu widoczne były coraz bardziej z każdym kolejnym ruchem, z każdą taneczną figurą. Pochwały zbierali nie tylko uczniowie, wielkie gratulacje zostały złożone również nauczycielom, którzy poświęcili swój cenny czas, by przyszykować choreografię i wyćwiczy taniec. Wydarzenie zostało uznane za udane, pozostaje nam tylko czekać na następną edycję, bo była to dla błońskich uczniów świetna przygoda.
Całą akcją i pieczeniem ciast zajmuje się od długiego czasu klasa 3c. Wszystkie pieniądze przeznaczone zostaną na utrzymanie konia ze schroniska w Korabiewicach. Nasza szkoła, a dokładniej aktualna klasa 3c, pomaga podopiecznej już drugi rok. Wspierajmy razem Kantatę!
Mimo że wyniki testów będą dopiero w czerwcu, uczniowie mogą już dzisiaj podzielić się z nami swoimi odczuciami i spostrzeżeniami.
Przed szkołą uczniowie witali i rejestrowali gości, każdy z nich dostawał karteczkę ze swoim imieniem. Po rejestracji przybyli goście udali się na spotkanie z Panią Dyrektor Dorotą Berlińską. Opowiadała ona o naszej szkole i jej historii. Po spotkaniu zebrani zostali podzieleni na grupy, w których razem z oprowadzającymi gimnazjalistami przemieszczali się po budynku. Po drodze natrafiali na wiele atrakcji, między innymi na salę języka niemieckiego, gdzie odbył się konkurs, kto zdobędzie największą liczbę punktów w zabawie na tablicy interaktywnej. W sali chemicznej nasi goście mogli obserwować eksperymenty wykonywane przez uczniów gimnazjum pod czujnym okiem nauczycielki chemii Pani Agnieszki Walczak.
Doświadczenia były bardzo ekscytujące i przeróżne! Pojawiły się między innymi eksperymenty pod nazwą ,,Pasta dla słonia'' oraz ,,Krwawiący metal''. Trzeba przyznać, że nazwy już same w sobie są ciekawe!
W profesjonalnie wyposażonej sali fitness mogli wraz z Panią Alicją Kubiak, nauczycielką wf-u, poćwiczyć przy akompaniamencie pobudzającej muzyki. W znajdującej się tuż obok pracowni ceramicznej Pan Adam Łuczak opowiadał o procesie formowania gliny oraz o początkach pracowni. W międzyczasie w sali nagłośnieniowej szef „dźwiękowców” Dawid Nowocień opowiadał o zadaniach ekipy i podkreślił, jak ważna i odpowiedzialna to praca. Zwiedzający mieli też okazję pograć na instrumentach, co wielu osobom bardzo się spodobało.
Różnorodne atrakcje można było napotkać również na korytarzach naszego gimnazjum. Były tam rozstawione stoiska, przy których nasi goście mogli pomalować sobie twarze kolorowymi farbkami czy obejrzeć rysunki, modele i rękodzieła wykonane przez naszych uczniów. Po zakończeniu zwiedzania szkoły wszyscy zebraliśmy się na sali gimnastycznej, by obejrzeć pokaz taneczny Pauliny Bernat i Natalii Miki oraz wysłuchać Pani Dyrektor, która krótko podsumowała całe wydarzenie. Po wszystkim czekała na nas słodka niespodzianka.
Czekolada ceniona jest głównie ze względu na wspaniałe walory smakowe, ale czekolada to nie tylko cukier, tłuszcz i zbędne kalorie, ale źródło minerałów, pewnej ilości witamin oraz innych składników biochemicznie min. fenylotylaminy, która powoduje, że po zjedzeniu czekolady rośnie w mózgu poziom neuroprzekaźników: serotoniny i endorfin. Serotonina przeciwdziała depresji. Endorfiny poprawiają nastrój i potęgują odczuwanie przyjemności. Czekolada zawiera też duże ilości magnezu, który usprawnia funkcjonowanie mięśni oraz podobnie jak serotonina przeciwdziała stresom.
Uczniowie gimnazjum oraz Pani Anna Sreberska spędzali w szkole długie wieczory, własnoręcznie wykonując piękne ozdoby wielkanocne, a nasi rodzice przed kiermaszem przygotowali pyszne, tradycyjne dania goszczące na naszych stołach podczas wielkanocnego śniadania. Od rana sprzedawaliśmy nasze produkty, a przy okazji również świetnie się bawiliśmy. Dużym zainteresowaniem cieszyło się stoisko garncarskie prowadzone przez Pana Adama Łuczaka. Piękne talerze, misy i inne wyroby naszych uczniów mogliśmy podziwiać od rana do późnego popołudnia. Kiermasz był dla nas prawie tak samo udany jak ten bożonarodzeniowy. Również i tym razem zarobione pieniądze przeznaczone będą na potrzeby uczniów naszej szkoły.
Irish brown bread.
Irish stew.
To dziwne, obchodzone głównie w kręgach akademickich święto zostało zapoczątkowane w 1988 przez pracownika naukowego San Francisco Exploratiorium, Larry’ego Shaw.
Podczas spotkania uczniowie mogli jeszcze raz się zaprezentować, a nauczyciele wręczyli nagrody za osiągnięcia w pierwszym semestrze bieżącego roku szkolnego. Podczas Gali zaśpiewały dla nas Małgosia Wołkow, Natalia Szymaniak, Klaudia Mączyńska, Ania Lipowska, Magda Toczyńska, Beata Urbańska, ale szczególnie chciałabym zwrócić uwagę na występ Zuzi Kwiatkowskiej, która po raz pierwszy w historii naszej szkoły zaśpiewała utwór japoński. Natalia Mika oraz Paulina Bernat zaprezentowały się we własnym układzie choreograficznym.
Wiele występzachwyciło publiczność, zarówno uczniów, jak i naszych nauczycieli. Sala gimnastyczna Gimnazjum nr 2 pełna była radości i uśmiechu. Nagrodzono wszystkie osoby, które odniosły jakieś sukcesy. Znaleźli się wśród nich nasi Maxymedialni i specjaliści od nagłośnienia, bez których żadna szkolna uroczystość nie mogłaby się odbyć. Nagrodzeni zostali uczniowie udzielający się w sporcie czy grze takiej jak FIFA, uhonorowano najlepszą frekwencję uczniów, najlepsze wyniki w nauce oraz sukcesy odniesione w konkursach, między innymi o HIV i AIDS, o Żołnierzach Wyklętych, konkursie języka angielskiego, konkursie matematycznym "Mały Euklides", konkursie języka niemieckiego na kalendarz adwentowy. Nagrodzone zostały osoby aktywnie pracujące w ramach koła chemicznego i historycznego oraz oczywiście wszyscy uczniowie, którzy wzięli udział w Tygodniu Talentów. Publiczność była zachwycona, wszyscy świetnie się bawili. Gdy na zakończenie uroczystości wszyscy nagrodzeni wyszli na środek, okazało się, że na swoich miejscach pozostało niewiele osób. Mamy nadzieję, że na zakończenie przyszłorocznej Gali Tygodnia Talentów miejsca na krzesełkach i ławeczkach pozostaną puste!
Po wejściu do muzeum i zostawieniu kurtek w szatni rozpoczęliśmy zwiedzanie, nasz przewodnik oprowadził nas po sali, w której znajdowały się odświętne ludowe stroje ze wszystkich regionów naszego kraju od góralskich po łowickie, w sali znajdowała się również biżuteria, między innymi korale, bursztyny, kapelusze i pasy. Następnie podziwialiśmy pisanki malowane na wzór staropolski, ozdoby wielkanocne oraz ozdoby na Boże Narodzenie. Przewodnik zaprezentował nam również unikatową kolekcję makiet tańców ludowych przygotowaną na paryską Wystawę Światową w 1937 r. Po zakończeniu zwiedzania przyszła pora na malowanie po szkle. Każdy z nas dostał szkiełko i mógł wybrać własny wzór i wykonać swoje dzieło, które zabrał do domu. Wycieczka była ciekawa, dowiedzieliśmy się z niej wiele o kulturze ludowej i ozdobach świątecznych.
Okazy były różnej wielkości i w różnych barwach. Pochodzą głównie z południowo-wschodniej Azji i południowej Ameryki. Ktoś mógłby zadać pytanie, dlaczego jest tak mało motyli z Afryki? Odpowiedź jest prosta - tamtejsze prawo i kultura bardzo utrudniają zbiórkę motyli.
Obserwowaliśmy, jak zestalony tlenek węgla (IV) sublimuje w gorącej wodzie, tworząc efektowną mgłę. Mogliśmy również zaobserwować, jak balon, do którego wrzucono tę ciekawą substancję, sam się pompuje. Następnie mogliśmy się bawić tymi balonami do momentu, aż nadmierna ilość powstającego gazu spowodowała, że balony nam popękały. Śmiechu było przy tym mnóstwo.
Dowiedzieliśmy się na przykład, że Archimedes przy okazji wejścia do wanny odkrył siłę wyporu, a Becquerelowi w odkryciu promieniotwórczości naturalnej „pomogła” brzydka pogoda. Przedstawiono nam jeszcze kilka innych, równie ciekawych odkryć, takich jak grawitacja, teflon czy rentgen. Drugą część wykładu stanowiły doświadczenia dotyczące głównie magnetyzmu. Było również doświadczenie z optyki oraz mechaniki. Podsumowując, wykład był bardzo interesujący. Można było się wiele nauczyć.
Obchody rozpoczęło przedstawienie pt."Inka" w wykonaniu Grupy Teatralnej Związku Strzeleckiego "Jesteśmy”. Później nastąpiło uroczyste wręczenie nagród laureatom I Konkursu "Przywracamy pamięć o bohaterach Żołnierzach Wyklętych". Niezwykłym przeżyciem było wysłuchanie pani Lidii Lwow-Eberle ps."Lala"- żołnierza AK, sanitariuszki V Wileńskiej Brygady Zygmunta Szendzielarza ps."Łupaszka", Krzysztofa Bukowskiego - syna por. Edmunda Bukowskiego ps."Zuch". Szczątki jego ojca zostały odnalezione jako pierwsze na kwaterze "Ł" na Warszawskich Powązkach. Jego wspomnienia były niezwykle wzruszające. Ciekawych informacji dostarczył nam młody pisarz Kajetan Rajski -autor książki pt."Wilczęta. Rozmowy z Dziećmi Żołnierzy Wyklętych." Na uroczystość niestety nie mogli przybyć pani Zofia Pilecka -córka rotmistrza Witolda Pileckiego ps."Witold" oraz pan Janusz Niemiec - syn Antoniego i Janiny Żubryd. Obchody zakończone były występami błońskiej młodzieży. Dla wszystkich obecnych była to niezwykła oraz wzruszająca lekcja historii. Jestem dumna, że nasz kraj posiada bohaterów, którzy byli gotowi oddać życie za niepodległą Polskę.Tydzień Talentów za nami. Czwarta już edycja corocznego święta naszej szkoły znowu zachwyciła. Jednak tym razem odbyła się trochę inaczej. Do naszego gimnazjum zaproszone zostały osoby z zewnątrz. Były pokazy florystyczne, bonsai, bębny, taniec. Uczniowie przy tak różnorodnym programie na pewno nie mogli się nudzić.
Szkoła i tym razem dała nam szansę na znalezienie własnej pasji oraz podzielenie się swoją z innymi. Odwiedzili nas absolwenci - Krystian Krzemiński, dwukrotny vice-mistrz Polski w tańcach latynoamerykańskich (tytuł zdobył będąc jeszcze uczniem naszej szkoły), Mateusz Kacprzak - pasjonat zdrowej kuchni oraz muzyki instrumentalnej.
Na temat zdrowej żywności prowadzi na youtube kanał Kuchnia Wi-tal, na którym dzieli się swoimi poglądami na temat odżywiania. Zachęcamy wszystkich do obejrzenia jego filmów, ponieważ zawierają dużo wartościowych rad dla ludzi dbających o swoje zdrowie.
Przez cały tydzień podczas przerw uczniowie prezentowali swoje zdolności wokalne. Magda Toczyńska pięknie zaśpiewała piosenki ,,Mięta'' i ,,Czas nie będzie na nas czekał'' zespołu Blue Cafe. Pomogli jej uczniowie, którzy z pełnym zaangażowaniem śpiewali razem z nią. Następnie wystąpiła Anna Ufa z piosenką ,,Nie żałuję''. Ania bardzo się wczuła, jej wykonanie było pełne pasji, a głos idealnie wpasował się w nastrój piosenki. Drugą piosenkę Anna zaśpiewała w duecie z Moniką Szymańską - i znowu mogliśmy usłyszeć uczniów, którzy razem z dziewczętami śpiewali oraz lekko kołysali się na boki, oddając nastrój piosenki. Wszystko przerwał dzwonek, który przypomniał, że trzeba wracać na lekcje, lecz gdy ten znów zadzwonił, wszyscy powrócili w to samo miejsce, aby posłuchać kolejnego wykonawcy. Swoje 5 minut dostała Ania Lipowska, która zaśpiewała piosenkę Ewy Farnej ,,Chicho''. Po występie Ania powiedziała - „Było świetnie! Nawet nie stresowałam się występem''. To tylko ukazuje, z jak pozytywnym nastawieniem podchodzą do siebie uczniowie. Nie wyśmiewają innych, wręcz przeciwnie! Wspierają się nawzajem. Następna przerwa była najhuczniejszą przerwą podczas Tygodnia Talentów. Przy mikrofonach stanęły Marysia Bogucka oraz Natalia Sypuła. Ubrane tematycznie do piosenki zaśpiewały ,,Miliony Monet''. Zachęciły całą publiczność do wspólnego śpiewania i klaskania w dłonie. Byliśmy mile zaskoczeni ich aranżacją. Pozostałymi piosenkami były ,,Wymarzona'', ,,Nie ma mocnych na Mariolę'' oraz ,,Przez twe oczy zielone''. Publiczność obdarowała występujące ogromnymi brawami.
Drugiego dnia jedną z przerw umiliła nam Kinga Gut, która zagrała dla nas na gitarze i zaśpiewała piosenkę ,,Zabiorę Cię'', w duecie z naszą polonistką Panią Dorotą Ambroziak. Publiczność była mile zaskoczona, na twarzach zagościł uśmiech. Na drugiej przerwie swoją chwile miały Małgosia Wołkow i Natalia Szymaniak. Zaśpiewały piosenkę ,,Smak Radości''. Widać było, że dziewczyny cieszą się z tego co robią.
Drugi dzień Tygodnia Talentów był równie ciekawy. Nasze miasto odwiedziła ikona sportu, człowiek sukcesu oraz kobieta, która jest inspiracją. Mowa oczywiście o polskiej pływaczce Pani Otylii Jędrzejczak. Opowiadała o tym jak znalazła się na szczycie, jak dużo kosztował ją sukces."Sport to wspaniała przygoda życia, która uczy konsekwencji i determinacji w dążeniu do celu, a porażka to przystanek w drodze do sukcesu” - to jedno z życiowych mott Pani Otylii, którego kluczowo się trzyma. Wspominała o przeszłości, początkach kariery, występach w telewizji oraz o swojej fundacji. Podpisywała zdjęcia, pozowała do nich, odpowiadała na pytania.. Dała nam do zrozumienia bardzo mądrą rzecz - talent to tylko 1% sukcesu, 99% to determinacja i chęć dążenia do celu.
Podczas Tygodnia Talentów odbyły się również warsztaty florystyczne prowadzone przez Panią Edytę Juszczak. Zaprzyjaźniona z Panią Anną Sreberską, również wielką miłośniczką kwiatów i natury florystka, pokazywała zaciekawionym uczniom "Jak to zrobić, żeby było?" Jedna z uczennic komentuje: „Zdecydowanie najbardziej przypadły mi do gustu zajęcia florystyczne. Podobała mi się nie tylko część, w której tworzyliśmy, lecz całokształt zajęć, czyli również bardzo ciekawy sposób, w jaki Pani Juszczak opowiadała nam o roślinach i swojej pasji.
To nie był koniec tematu roślinności.
W ramach Tygodnia Talentów mieliśmy również okazję zapoznać się ze sztuką bonsai, w której tajniki wprowadził nas Pan Mirosław Dybaś, który na temat tych drzewek wie niemal wszystko. O czym powinien pamiętać początkujący pasjonat bonsai? -Wszystkie czynniki są ważne, lecz powinniśmy przede wszystkim pamiętać o podlewaniu. Bardzo często drzewko usycha na skutek złego podlewania. Do nawadniania drzewka nie można używać wody mineralnej. Najlepiej jest używać do tego deszczówki lub wody kranowej. A na co zwraca się uwagę w poszukiwaniu drzewka? Po czym możemy stwierdzić iż drzewko jest dobre? - Największą wagę w poszukiwaniach przykładamy do pnia. To po nim możemy stwierdzić, czy drzewko jest użyteczne. Chudy i wysoki pień jest bezużyteczny, nie przyda nam się, za to gruby i niski jest jak najbardziej odpowiedni. Dla naszego mistrza wzorem jest Nobuouki Kajiwara, ale uwagę przede wszystkim przykuwa do tego, co go otacza - czyli do natury. „Jest ona dla mnie jak rodzaj sztuki. Bonsai to płótno a ja, jestem malarzem.”
Swoją obecnością podczas Tygodnia Talentów zaszczycili nas również wcześniej wspomniany Krystian Krzemiński wraz z Agnieszką i Rafałem.
Para przedstawiła nam różne rodzaje tańców, zaczynając od walca, kończąc na cha-chy. Odpowiadali na pytania zadawane przez przewodniczącą samorządu szkolnego Milenę Woźny. Mówili nam o początkach i o rozwijaniu swojej pasji. Pod koniec spotkania Pan Krystian zaprosił naszych uczniów do wspólnej próby zatańczenia cha-chy.
Podczas tak wyjątkowego tygodnia żadna przerwa w szkole nie była nudna. Czwartego dnia urozmaicili ją Zuzanna, Kinga, Ania, Angelika, Klaudia, Natalia oraz Aleks. Uczniowie byli zachwyceni ich talentem wokalnym, co okazali gromkimi brawami. Kuba Ziółkowski - młody aktor uczęszczający do Gimnazjum nr 2, postanowił podzielić się z nami swoją pasją i z pomocą Natalii Miki oraz Pani Anny Sreberskiej zorganizował spotkanie autorskie, podczas którego odpowiadał na pytania, pokazywał zdjęcia i przytaczał historie z planów filmowych dotyczących jego kariery. Ten pełen atrakcji dzień to jeszcze jedno wydarzenie - wspomniany wcześniej Mateusz Kacprzak, również absolwent naszego gimnazjum, jako pasjonat muzyki instrumentalnej i osoba z zamiłowania grająca na bębnach, razem z Radkiem Paziewskim i Tomkiem Szymańczakiem zaprezentowali uczniom i nauczycielom wspomnianą sztukę. Z pasją opowiadali o historii zespołu związanej z tym instrumentem, o jego dźwiękach, o radości, którą daje pasja.
To nie koniec atrakcji Tygodnia Talentów.
W naszej szkole możemy spotkać nie tylko uczniów o zdolnościach wokalnych oraz sportowych. Wielu z nas ma również zdolności literackie, malarskie i fotograficzne. Uczniowie mieli okazję ukazać swoje dzieła światu. Zdobiły one korytarz szkolny przez okrągłe 5 dni. Niektóre prace wystawiane były anonimowo, ale udało nam się odszukać ich autorów i przeprowadzić z nimi krótkie wywiady. WILCZYS pisze od dwóch lat, zaczęło się to bardzo spontanicznie, z dnia na dzień. „Do pisania zainspirowała mnie moja znajoma i mentorka.” - mówi WILCZYS. Gabrysia fotografuje. „Za każdym razem chcę uchwycić coś lepszego, coś ładnego. Zaczęło się to dwa lata temu, w najpiękniejsze dni wakacji. Moją inspiracją jest natura - krajobrazy, zwierzęta.” Martyna rysuje od przedszkola. Gdy była mała, chętnie oglądała bajkę ,,Zaczarowany Ołówek.” Mówi nam: „ Kiedy pierwszy raz ją obejrzałam, zapragnęłam rysować. W przyszłości chciałabym studiować na Akademii Sztuk Pięknych.
Wśród prezentowanych pisarzy znalazł się również absolwent naszego gimnazjum, który podpisał prace swoim nazwiskiem i spotkał się z zachwytem i zaciekawieniem wielu uczniów. Karol, bo o nim mowa, pisze wiersze od długiego czasu, a jego wiersze pojawiały się na szkolnym korytarzu już w poprzednich latach. O twórczości Karola możecie przeczytać oddzielny artykuł.
Tydzień Talentów zarówno przez uczniów, jak i naszych nauczycieli był bardzo pozytywnie odebrany. Wszyscy będą miło wspominać występy i spotkania organizowane w tych dniach. Było świetnie i nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na następną, piątą edycję Tygodnia Talentów, który ma na celu nie tylko dobrą zabawę, ale również kształtowanie nas i naszych możliwości. Wielu uczniów przekonało się, że szkoła to nie tylko nauka. Szkoła to miejsce, które pozwala nam się rozwijać i pcha nas do przodu w stronę spełniania marzeń i realizowania pasji. Dostrzec możemy to za każdym razem, nie tylko podczas tego jednego, wyjątkowego tygodnia. Każdy wygrany konkurs, grupowy czy indywidualny, artystyczny czy naukowy, pokazuje nam, że szkoła to miejsce, w którym myślimy nie tylko o książkach i sprawdzianach, lecz również o realizowaniu naszych pasji. Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli tegoroczny Tydzień Talentów zorganizować i zechcieli w nim uczestniczyć. Do zobaczenia za rok!
Maxymedialne Julia Ołdakowska i Wiktoria Misiak
Magda pięknie zaśpiewała obydwa utwory. Ale nie wykonała ich do końca sama. Pomogli jej w tym uczniowie, którzy z pełnym zaangażowaniem śpiewali razem z nią. Następnie wystąpiła Ania Ufa z piosenką ,,Nie żałuję''.
Widać było, że Ania bardzo się wczuła, jej wykonanie naprawdę było pełne pasji. Jej głos idealnie wpasował się w nastrój piosenki. Druga piosenka również wywołała falę pozytywnych emocji, tym razem Ania miała zaśpiewać w duecie z Moniką Szymańską tę samą piosenkę, którą już wcześniej zaśpiewała nam Magda, czyli ,,Czas nie będzie na nas czekał''.
Gdy dziewczęta zaczęły śpiewać, znowu mogliśmy usłyszeć uczniów, którzy razem z artystkami śpiewali oraz lekko kołysali się na boki, oddając nastrój piosenki. Wszystko przerwał dzwonek, który rozproszył tłum uczniów powiadamiając ich, iż muszą wracać już na lekcje, lecz gdy ten znów zadzwonił, wszyscy powrócili w to samo miejsce, aby posłuchać kolejnego wykonawcy.
Tym razem swoje 5 minut dostała Anna Lipowska, która zaśpiewała piosenkę Ewy Farnej ,,Chicho''. Po występie Ania powiedziała: „Było świetnie! Nawet nie stresowałam się występem''. To tylko ukazuje, jak pozytywnie nastawieni do Tygodnia Talentów są uczniowie. Nie wyśmiewają innych, wręcz przeciwnie! Wspierają się nawzajem. Kolejna przerwa była najhuczniejszą przerwą podczas Tygodnia Talentów.
Przy mikrofonach stanęły Marysia Bogucka oraz Natalia Sypuła. Ubrane tematycznie do piosenki zaśpiewały ,,Miliony Monet''. Dziewczęta zachęciły całą publiczność do wspólnego śpiewania i klaskania w dłonie. Wszyscy byli mile zaskoczeni ich aranżacją. Niektórzy nawet zechcieli zatańczyć z artystkami. Pozostałymi piosenkami były ,,Wymarzona'', ,,Nie ma mocnych na Mariolę'' oraz ,,Przez twe oczy zielone'' - zostały również bardzo pozytywnie odebrane. Na koniec publiczność obdarowała występujące ogromnymi brawami.
Drugiego dnia występów mieliśmy okazję usłyszeć absolwentkę naszej szkoły Kingę Gut, która nie tylko dla nas zaśpiewała, ale także zagrała na gitarze. Zaśpiewała piosenkę ,,Zabiorę Cię'', w duecie z naszą polonistką Panią Dorotą Ambroziak. Publiczność była mile zaskoczona, a na twarzach uczniów zagościł uśmiech.
Na drugiej przerwie swoją chwilę miały Małgosia Wołkow oraz Natalia Szymaniak. Zaśpiewały piosenkę ,,Smak Radości''. Dziewczyny przez cały występ się uśmiechały, podrygiwały, widać było, że cieszą się z tego co robią.






Każdy z nas ma talent. Wielu wstydzi się tego, co potrafi. Wielu nie chce wychodzić z cienia, lecz każdy z nas kiedyś to zrobi, jestem tego pewna. Po to powstał w naszym gimnazjum Tydzień Talentów - dla nas. Niektórzy tańczą, śpiewają, uprawiają sporty, a inni tworzą sztukę - rysują, robią fotografie, które czasami potrafią wyrazić swoim urokiem więcej niż niejedna piosenka. Na takie umiejętności nauczyciele oraz uczniowie również zwracają uwagę i potrafią dostrzec w nich piękno. W naszym gimnazjum jest wiele takich osób. Ich prace zdobiły podczas Tygodnia Talentów całą szkołę. Niektóre osoby opowiedziały mi o swoich pasjach i oto rezultaty naszej rozmowy:
„G”
- Dlaczego rysujesz?
G: Lubię to. Rysunek jest dla mnie formą uspokojenia.
- Kiedy znalazłaś w sobie pasję?
G: Robię to odkąd pamiętam, poważnie zaczęłam to traktować już w przedszkolu.
- Co cię inspiruje?
G: Wszystko! Najprostsze obrazy, które dostrzegam zza okna - siadam i rysuję.
- GABRIELA KALATA:
- Dlaczego robisz zdjęcia?
G.K - Zdjęcia to czyste zainteresowanie. Za każdym razem chcę w tym wszystkim uchwycić coś lepszego, ładnego.
- Kiedy to wszystko się zaczęło?
G.K - 2 lata temu. W te najpiękniejsze dni wakacji.
- Co jest twoją inspiracją?
G.K - Przede wszystkim natura, krajobrazy, zwierzęta.
-WIKTORIA MISIAK:
- Jak to się zaczęło?
W.M - Usiadłam do laptopa, całkiem przypadkiem zaciekawiło mnie rysowanie. Chciałam narysować tylko różę, zaczęłam przeglądać inne rysunki i postanowiłam spróbować.
- Jaka była twoja inspiracja?
W.M. - Internet. Widziałam wiele filmików, zdjęć i chciałam, by moje prace wyglądały tak samo.
- Czy wiążesz z rysunkiem swoją przyszłość?
W.M. - Zdecydowanie nie. W przyszłości chciałabym zająć się pisaniem, dziennikarstwem, rysowanie to tylko moje hobby.
Te krótkie rozmowy z artystami uczęszczającymi do naszej szkoły przekonały mnie i jestem pewna, wielu z was zapewne również tak sądzi, że pasja jest w życiu potrzebna, że powinniśmy kochać to robimy oraz robić to, co kochamy.
Maxymedialna Julia Ołdakowska,
kl. 1c
Wtorek, 16 lutego 2016r. - niby normalne popołudnie, a jednak...
Kilka osób z Gimnazjum nr 2 w Błoniu biegało po swojej szkole z pudłami, wiertarkami, śrubokrętami, sprzętem elektronicznym, aparatami i kubkami z herbatą.
To członkowie Maxymedialnych, którzy zajmowali się urządzaniem Maxychaty - magicznego miejsca, gdzie będą powstawały pomysły na multimedialne projekty, realizowane będą filmy z życia szkoły, miejsca, gdzie każdy zainteresowany medialną współpracą może rozwijać się, szkolić (lub po prostu wypić herbatkę). Grupa sześciu osób pod czujnym okiem pani Doroty Ambroziak dzielnie planowała, ustawiała, skręcała meble i wierciła otwory, aby dostosować salkę do „maxygenialnych pomysłów”. Przygotowanie dekoracji zajmie trochę czasu, ale Maxychata już otworzyła się dla Maxymedialnych. Pierwsze spotkanie - odbyło się. I ja tam byłam... i dobrze się bawiłam :)
Absolwentka Gimnazjum nr 2, członkini oraz "pramatka..." Maxymedialnych - Kinga Gut
Czy drzewko jest trudne w utrzymaniu?
Od czego pochodzi nazwa ,,bonsai''?
a tytuł mistrza w swoim fachu. Zajęcia cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem. Na samym początku dowiedzieliśmy się, na czym polega ten zawód oraz jak zostać mistrzem. Później przeszliśmy do praktyki, każdy robił swoją małą kompozycję, co było naprawdę wielką frajdą. Kiedy skończyliśmy, prowadząca pokazała nam, jak można zrobić coś podobnego, lecz w większym naczyniu. Następnie uczniowie spróbowali swoich sił. Z małą pomocą Pani florystki stworzyliśmy całą grupą kompozycję, którą podarowaliśmy Pani Dyrektor.
Również tym razem nie zawiedli widzów i zaprezentowali swoje umiejętności, a nasz absolwent Krystian dodatkowo opowiadał o swojej przygodzie z tańcem - w formie swoistego wywiadu, w którym pytania zadawała nasza koleżanka, również tańcząca w tej formacji tanecznej. Następnie nasi goście przebrali się w stroje do tańca standardowego i zatańczyli walca angielskiego i wiedeńskiego. Kolejnym punktem ich występu były tango i cha-cha.
Następnie dla uatrakcyjnienia spotkania Krystian zaprosił publiczność do wspólnej, nieco zmodyfikowanej, cha-chy. Całe spotkanie było niezwykle interesujące, mamy nadzieję na ich ponowny występ w naszej szkole.
Wielokrotna mistrzyni w swojej dyscyplinie dała nam dzisiaj porządną lekcję. Opowiadała o tym, jak znalazła się na szczycie, jak dużo kosztował ją sukces. "Sport to wspaniała przygoda życia, która uczy konsekwencji i determinacji w dążeniu do celu, a porażka to tylko przystanek w drodze do sukcesu". To jedno z mott życiowych Pani Otylii, którego uparcie się trzyma. Wspominała o przeszłości, początkach kariery, występach w telewizji oraz swojej fundacji.
Podpisywała zdjęcia, pozowała do nich, odpowiadała na pytania, ale przede wszystkim każdemu na sali, nieważne czy młodemu, czy dorosłemu, dała porządną dawkę pozytywnej energii. Dała nam do zrozumienia pewną bardzo mądrą rzecz - talent to tylko 1%, resztą, tą ważniejszą częścią jest determinacja, upór i chęć dążenia do celu. Nie było to pierwsze autorskie spotkanie organizowane przez Błońskie Centrum Kultury oraz Panią Annę Sreberską, ale zdecydowanie wyjątkowe, bo u słuchaczy wywołało tyle przemyśleń i emocji - i za to szczere wyrazy podziwu dla Pani Otylii!
Plansze pomagają uzmysłowić sobie bogactwo wymiany kulturowej w naszej tysiącletniej historii.29.01.- ostatniego dnia szkoły przed feriami, klasy 2b oraz 1b wspaniale bawiły się podczas tak zwanej „wideonocki”. Był to mile spędzony czas integracji uczniów z wychowawcami. Ciesząc się nadchodzącymi wolnymi chwilami mogliśmy nie tylko oglądać filmy. Graliśmy w różne gry, rozmawialiśmy, a nawet tańczyliśmy. Nauczyciele bawili się równie dobrze jak młodzież, która wyczekuje na kolejne spotkanie tego typu. To był dobry początek ferii.
Maxymedialna Natalia Pawłowska


W styczniu odwiedzili naszą szkołę. Nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać, kim będą Ci ludzie, jak oni sami określili to w późniejszym wywiadzie „...myśleli, że przyjadą jakieś stare typy (...) a my jesteśmy w podobnym wieku, mówimy tym samym językiem”.
Mogliśmy wysłuchać występów na żywo, RYMcerze zagrali nam piosenki z płyty, którą nagrali. Opowiada ona w dużym stopniu o wierze w siebie, w Boga.
Spotkanie było wyjątkowym wydarzeniem, gdyż przez słuchaczy zostało uznane za najlepsze z dotychczasowych. Pan Nowicki dał nam się poznać nie od strony zawodowej, lecz jako człowiek z pasją i niesamowitą energią do życia, którą zaraził wielu z nas. Z niesamowitym przejęciem opowiadał nam nie tylko o swoim życiu czy pasjach, ale odnosił się również do naszych zachowań, przytaczając liczne historie ze swojego życia. Zarówno młodzież, jak i dorośli zgromadzeni w sali Centrum Kultury w Błoniu, z wielkim zaciekawieniem słuchali o podróżach i przygodach Pana Łukasza. Myślę, że niejednego z nas zmotywował do działania. W pewnym sensie uświadomił nam, że po „czterdziestce” życie dopiero się zaczyna, dopiero wtedy zaczyna być naprawdę ciekawie. Kto miał okazję poznać Pana Nowickiego wie, jakim pogodnym jest człowiekiem i pamiątkowe zdjęcia robione na zakończenie naszego spotkania na pewno długo będą nam o tym przypominać.
W sobotę 10 stycznia odbyła się impreza zorganizowana przez tancerzy skupionych w grupie Studio Tańca Krystian Krzemiński.
Zadbali o wysoki poziom artystyczny i świetną oprawę. Warto wspomnieć, że wśród organizatorów i prowadzących byli nasi absolwenci – Krystian Krzemiński i Martyna Winiarek, instruktorzy tańca (Krystian jest opiekunem grupy) oraz Justyna Binio i Radek Malicki. Pozdrawiamy Was!!!
Najmłodsze uczennice z klas pierwszych gimnazjum wraz z Panią Walczak- Baśkiewicz, naszą nauczycielką chemii, wybrały się do prywatnego przedszkola. Pokazywały tam dzieciom ciekawe tajniki chemii, którymi maluchy były zachwycone. Dzieci z pomocą uczniów robiły wybuchające wieloma kolorami „wulkany” czy „glutki”, które tworzyły na wiele sposobów, dodając do nich barwniki i brokaty. Dzieci zaciekawiła również mieszanina mąki ziemniaczanej z wodą, która tworzyła twardą masę, lecz po dotknięciu, rozpływała się. Ta zabawa dała po dodaniu barwników niesamowity efekt. Przed nami jeszcze niejeden taki projekt. Ten zaliczamy do udanych i czekamy na kolejne :)Święta Bożego Narodzenia to magiczny czas dla każdego z nas. Kolorowe choinki dobią nasze pokoje, z kuchni rozchodzi się smakowita woń wigilijnych potraw. Wszyscy bawią się i śpiewają kolędy. Jednym z najpiękniejszych momentów czau świątecznego są jasełka.
Uczniowie naszego Gimnazjum w tym roku również postanowili zaprezentować to przedstawienie.
Dnia 22.12, po wigiliach poszczególnych klas, wszyscy uczniowie wraz z nauczycielami zgromadzili się na sali gimnastycznej. Tam zostaliśmy powitani przez Marysię Bogucką oraz Jakuba Ziółkowskiego, którzy przedstawili nam powód całego zgromadzenia, oraz pięknie wyjaśnili na czym polega wyjątkowość świąt. Po tym serdecznym powitaniu oraz odczytaniu stosownego fragmentu z Biblii rozpoczęło się przedstawienie przygotowane przez uczniów klas pierwszych.
Widać było, że wszyscy artyści byli bardzo przejęci i włożyli dużo wysiłku, by przygotować się do swych ról. Nie można też zapomnieć o uczennicach, które pięknie śpiewały kolędy, pasujące do atmosfery świątecznego spotkania. Na zakończenie- po wspólnym kolędowaniu, mikrofon został przekazany Pani Dyrektor oraz naszemu miłemu gościowi - Księdzu Proboszczowi Tadeuszowi Jaworskiemu.
Pani Dyrektor pochwaliła wszystkich uczniów za wspaniałą grę aktorską, oraz podziękowała Kiędzu Proboszczowi za przybycie. Natomiast z ust Księdza mogliśmy wysłuchać bardzo mądrej opowieści o tym, czym tak na prawdę są święta i co one oznaczają w naszym życiu.
Pod koniec spotkania wszyscy podzieliliśmy się opłatkiem i tym miłym akcentem zakończyliśmy ostatni w szkole dzień przed świętami, na które tak bardzo czekaliśmy.
Maxymedialna Wiktoria Misiak
Nasi uczniowie wraz z Panią Anną Sreberską, prowadzącą zajęcia artystyczne i Panem Adamem Łuczakiem, prowadzącym pracownię garncarską, spędzili wiele godzin w szkole, przygotowując piękne ozdoby - bombki, stroiki czy drewniane stajenki. Na gimnazjalnym stoisku w Centrum Kultury oprócz ozdób oferowaliśmy gościom przeróżne smakowite wypieki i sałatki przygotowane przez naszych rodziców. Hitem był - co oczywiste - chleb ze swojskim smalcem i kiszonym ogórkiem.
Obok naszego głównego stoiska znajdowały się wyroby garncarskie, wykonane przez uczniów gimnazjum pod czujnym okiem nauczyciela techniki Pana Adama Łuczaka. Wszystkie ozdoby - talerze, kubeczki, miseczki, spotkały się z zachwytem wielu osób odwiedzających nasze stoisko. Kiermasz był świetny, a my byliśmy bardzo szczęśliwi i zadowoleni z efektów naszych działań. Udział w kiermaszu i włożona w to praca pozwoliły nam zebrać trochę pieniędzy, które przeznaczone zostaną na potrzeby uczniów Gimnazjum nr 2. Macie pomysły, czego możemy potrzebować? Tymczasem już myślimy o kiermaszu wielkanocnym - oczywiście jak zwykle będziemy!
Dowiedzieliśmy się, kim jest Befana - wiedźma, która przynosi włoskim dzieciom prezenty, co jedzą podczas świąt Francuzi - ich przysmak świąteczny to ostrygi oraz że w Australii w Boże Narodzenie organizuje się piknik na plaży - to przecież australijskie lato. Zobaczyliśmy wiele ciekawych zdjęć zrobionych przez prowadzącą zajęcia panią Ewę Klah z Klubu Małego Podróżnika w Centrum Kultury w Błoniu. Zdjęcia robiła zarówno w naszym kraju, jak i poza Polską. Wielu z nas usłyszało po raz pierwszy, że ojczyzną Świętego Mikołaja nie jest Laponia, lecz Turcja. Podczas przerwy oglądaliśmy najróżniejsze przepiękne szopki z wielu zakątków świata. Na koniec rozwiązywaliśmy quiz, którego wszyscy byliśmy zwycięzcami - bo przecież każdy z nas sporo się nauczył. To było bardzo ciekawe doświadczenie, będziemy mogli przekazać część tych ciekawostek przy naszych świątecznych stołach.Czy zdobywanie wiedzy może być atrakcyjne? Postanowiliśmy to sprawdzić, my, to znaczy uczniowie klas trzecich. Uczestniczyliśmy w bardzo ciekawych „wyjazdowych” lekcjach fizyki, biologii i geografii. Te wspomagane komputerowo zajęcia organizowane są przez Ośrodek Edukacji Informatycznej i Zastosowań Komputerów w Warszawie. Klasy uczestniczące w lekcjach zostały podzielone na mniejsze grupy i naprzemienne brały udział w poszczególnych zajęciach.
Na lekcji biologii przeprowadziliśmy dużo eksperymentów, mających głównie na celu przybliżenie nam tego, jak pracuje nasz organizm. Mogliśmy zaobserwować, jaki wpływ na bicie serca ma wysiłek, ile człowiek wydziela dwutlenku węgla, pary wodnej i energii podczas oddychania – wszystko zostało zbadane odpowiednimi czujnikami. Na zakończenie lekcji wszyscy uczniowie mogli wziąć udział w quizie - rozwiązywaliśmy test, który sprawdzał, czego nauczyliśmy się podczas zajęć. Gratulacje dla zwycięzców! Po krótkim odpoczynku nastąpiła zamiana sal. W drugim pomieszczeniu czekała na nas nietypowa lekcja geografii. Uczyliśmy się obsługi programu komputerowego, który jest bardzo przydatny w pracy z mapami i globusem. Oprócz tego dowiedzieliśmy się różnych ciekawostek na temat miast i obiektów geograficznych. Podczas lekcji fizyki mieliśmy możliwość badania ruchu i mogliśmy sporządzać wykresy, wykorzystując m.in. ultradźwiękowy detektor ruchu. Byliśmy zadowoleni z wycieczek, bardzo ciekawie jest uczyć się poza szkołą.
Maksymedialna Aleksandra Nowak 3b
Dary z całej Polski wysyłane są dla tych najbardziej potrzebujących. Nasze miasto również nie było obojętne wobec tej akcji. Budynek Gimnazjum nr 2 im. Św. Maksymiliana Marii Kolbego w Błoniu na kilka tygodni przeistoczył się w „centrum logistyczno- magazynowe” zbiórki książek, żywności oraz przyborów szkolnych. Zorganizowaliśmy również Koncert Kolęd, podczas którego wiele osób przyniosło dary na rzecz akcji charytatywnej. Wszyscy - uczniowie, pracownicy szkoły jak i mieszkańcy Błonia z chęcią darowali coś od siebie.
Całe miasto było zdeterminowane pomocą. Do Gimnazjum nr 2 dotarły dary ze Szkoły Podstawowej nr 1, I Liceum Ogólnokształcącego im. W. Broniewskiego, grupy kibiców Legijne Przedmieścia, Zespołu Szkół nr 1 im. M. Wańkowicza, a także bardzo wielu indywidualnych Darczyńców. Zebraliśmy około 600 kg „skarbów”, które umilą święta naszych Rodaków na Litwie. To tylko ukazuje jak bardzo zżyty jest Polak z Polakiem :)
Jestem absolwentką tego gimnazjum i w Koncercie Kolęd biorę udział od trzech lat, czyli od początku jego istnienia. Pamiętam, jak wystraszona byłam za pierwszym razem. Nie mogłam wydusić z siebie dźwięku. Siedziałam z Panią Ambroziak, organizatorką koncertu, ściskając jej rękę i marząc o tym, żeby się nie popłakać ze stresu. Byłam wtedy w drugiej klasie gimnazjum. Dziś jestem w pierwszej klasie liceum i nie wyobrażam sobie, że mogłabym nie wziąć udziału w tym koncercie. To dla nas wszystkich okazja do spotkania w gronie przyjaciół i znajomych - absolwentów i uczniów Gimnazjum nr 2 i do wspólnego zasmakowania przedświątecznego klimatu.
To również czas, w którym możemy poznać młodszych kolegów, podejmujących wyzwanie i kontynuujących nasz pomysł. Co roku pojawiają się nowe osoby, które angażują się w organizację koncertu - zajmują się nagłośnieniem, śpiewają z nami, organizują oprawę medialną. Koncertowa drużyna rozrasta się i to jest wspaniałe. Z wielką radością zauważyłam, że oprócz nas, uczniów i absolwentów gimnazjum, do inicjatywy dołączyły osoby młodsze - w tym roku śpiewały z nami przesympatyczne dziewczynki ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Błoniu, Lena i Maja. A robiły to niesamowicie profesjonalnie.
Jak zawsze zaczynamy świętować dużo wcześniej. 4 grudnia tradycyjny koncert ,a 3 grudnia z okazji Mikołajek ubraliśmy się na czerwono. Wskazane były również akcenty świąteczne.
podczas której zbierane grosze przekazywane są na pomoc dzieciom, wychowującym się poza swoją rodziną – w rodzinach zastępczych, rodzinnych domach dziecka oraz innych formach opieki. W tym roku zebrana kwota to 291 zł czyli 27,25 kg 1,2 i 5 groszówek. Zgodnie z zasadą: "jeden grosz znaczy niewiele, ale Góra Grosza zmienia wiele", uczymy młodzież gimnazjalną pomocy innym.
Tegoroczne hasło brzmiące: "COŚ WAS ŁĄCZY ZRÓB TEST NA HIV", znajduje się na wielu plakatach powieszonych w budynku naszej szkoły, informując nas o powadze i konsekwencjach związanych z tym zakażeniem. Uczniowie nie tylko wykonali piękne prace plastyczne, lecz również pisali konkurs wiedzy związany z HIV-em. Miejmy nadzieję, że poszło im dobrze i że ich wiedza pomoże uchronić się im, ich znajomym i członkom rodzin przed zakażeniem.
Dla jej upamiętnienia nasza szkoła już po raz trzeci zorganizowała w niedzielne listopadowe popołudnie „Marsz Światła”. Jak co roku podczas marszu towarzyszyły nam pieśni patriotyczne, a w rękach nieśliśmy zapalone znicze. Nielicznym o tej porze przechodniom zapewne udzielił się nastrój chwili. Gdy szliśmy ulicami Narutowicza i Warszawską, a następnie okrążaliśmy Rynek, na myśl przychodziły wydarzenia sprzed niespełna dwóch wieków, o których dowiedzieliśmy się na lekcjach historii w naszym gimnazjum. Wtedy to, 29 listopada 1830 roku, 24 spiskowców przejęło Belweder, a następnie Arsenał. Jednak mimo ogromnych ambicji i woli walki powstanie poniosło klęskę. W całej Polsce jest ono upamiętniane do dziś.
Tegoroczny Marsz Światła zakończył się przed Pomnikiem Hymnu Narodowego odśpiewaniem Roty oraz zapaleniem zniczy upamiętniających bohaterską walkę powstańców o niepodległość Ojczyzny. Tego typu wydarzenia powinny być organizowane jak najczęściej, ponieważ upamiętniają patriotyczne czyny Polaków.
Przewodnik zabrał nas powstańczym „kanałem” do sali, w której porozwieszane były pocztówki z czasów II Wojny Światowej. Usłyszeliśmy historię o ludziach w naszym wieku, którzy podczas powstania roznosili pocztę. Na koniec wróciliśmy do sali, w której zostaliśmy podzieleni na 4-osobowe grupy. Każdy zespół dostał kartkę z zadaniem wcielenia się w pewną postać żyjącą podczas powstania i miał napisać notkę z dziennika.
Several other places around the world observe similar celebrations. Although Thanksgiving has historical roots in religious and cultural traditions, it has long been celebrated in a secular manner as well.
Żal się zrobiło Marcinowi żebraka, odciął więc mieczem połowę swojego żołnierskiego płaszcza i podarował go nieznajomemu człowiekowi. A skąd wzięły się marcińskie rogale w Poznaniu? Pomysł ten podsunął swojemu szefowi w 1891 r. jeden z poznańskich piekarzy – Józef Melzer. Rogale były rozdawane ubogim po mszy odpustowej 11 listopada. Obecnie takie rogale są wypiekane tylko w tych cukierniach, które posiadają specjalny certyfikat. Co roku poznaniacy zjadają około 300 ton tego przysmaku. W całym kraju dzień 11 listopada wiąże się z obchodami odzyskania przez Polskę niepodległości. W Poznaniu te obchody połączone są z imieninami najważniejszej ulicy w mieście - ulicy Świętego Marcina. Barwny korowód wyrusza pod zamek cesarski, gdzie prezydent Poznania przekazuje klucze do miasta świętemu Marcinowi. Aż do wieczora odbywają się różnorodne pokazy i występy, w których biorą udział mieszkańcy miasta i wielu gości, którzy ściągają do Poznania, aby wziąć udział w świętomarcińskiej zabawie. My, uczniowie Gimnazjum nr 2, przyłączyliśmy się w tym roku do tej zabawy. Na lekcjach języka niemieckiego była piosenka, którą Niemcy śpiewają podczas świętomarcińskich pochodów, były plakaty, a nawet rogaliki upieczone przez Kingę Ziemską :)
Urocze dzieci z klasy pierwszej wykonały kilka eksperymentów, między innymi kolorowy wulkan, ciecz nienewtonowska, jak również kolorowe, brokatowe „glutowate” masy. Wszystkie doświadczenia bardzo podobały się maluchom, od cieczy nienewtonowskiej z trudem można było je oderwać, ale największą frajdę miały przy wykonaniu kolorowej, brokatowej masy zwanej popularnie „glutem”. Te warsztaty były dla nas bardzo miłym doświadczeniem, cudownie było oglądać uśmiechnięte i zadowolone buźki maluchów, które zostały uprzedzone, że spotka je tego dnia niespodzianka. Jednak nie tylko dzieci spotkała miła niespodzianka. Szczęśliwe maluchy wręczyły nam piękne podziękowanie za to spotkanie. I nie był to koniec niespodzianek - uczniowie z Koła Chemicznego otrzymali również talon na pizzę. Wkrótce go zrealizujemy. Wszystkim zaangażowanym w to spotkanie serdecznie dziękujemy!
Obecnie jest freelancerką (w języku polskim wolny strzelec – osoba pracująca bez etatu, realizująca projekty na zlecenie, najczęściej specjalizująca się w danej dziedzinie), pisze głównie dla czasopisma Głos Nauczycielski (ostatnio o naszej Maksymiliadzie), ale dawniej bywała zarówno redaktorką naczelną, jak i sekretarzem różnych redakcji, prowadziła też własną gazetę. Podczas zajęć dostaliśmy wiele cennych wskazówek dotyczących pisania artykułów. Dowiedzieliśmy się, jak ważny jest tytuł i jak ważne jest pierwsze zdanie - mają one zachęcić czytelnika do przeczytania tego, co przygotowaliśmy. Przez całe spotkanie zarówno jego uczestników, jak i Pani Elżbiety nie opuszczał dobry humor. Zajęcia były bardzo wartościowe, sądzę, że wszystkim bardzo się podobały.
Swą obecnością zaszczycił nas także pan Andrzej Bławdzin, przyjaciel Ryszarda Szurkowskiego, również dawny kolarz, zwycięzca Tour De Pologne (1967), olimpijczyk z Tokio i Meksyku, wielokrotny medalista mistrzostw Polski, a przy tym mieszkaniec naszego miasta.
Co ważne, Ryszard Szurkowski był samoukiem, który dzięki niezwykłemu talentowi t i pracy zyskał miano najlepszego kolarza-amatora na świecie. Obaj panowie wspominali czasy, gdy występowali na igrzyskach olimpijskich oraz zachęcali nas do uprawiania sportu, jakim jest kolarstwo.
W czasach przed Chrystusem Celtowie spotykali się w swoich domach i czekali na przyjście swoich zmarłych znajomych i członków rodziny. Przygotowywali małe poczęstunki dla swoich bliskich, a żeby ich nie wystraszyć światłami, przed domami wystawiali małe lampiony zwane Jack O Lantern. Święto jest obchodzone 31 października.
Zajęcia były prowadzone w języku angielskim przez szkoleniowców i wolontariuszy Europejskiego Funduszu Młodzieży. Zakwaterowano nas w ośrodku wypoczynkowym w Międzygórzu. Podczas naszego pobytu uczestniczyłyśmy w licznych grach i zabawach rozgrzewających, np. zostaliśmy podzieleni na dwuosobowe grupy, a naszym zadaniem było zaprezentowanie, przed resztą grupy, naszego partnera. Poszerzyłyśmy też naszą wiedzę o innych krajach słuchając prezentacji między innymi na temat Indii, Filipin, Meksyku czy Kenii. Przyjemnym przerywnikiem w zajęciach okazała się wycieczka wraz z wolontariuszami do malowniczego miasteczka Bystrzycy Kłodzkiej i Muzeum Filatelistycznego oraz Kłodzka, gdzie zwiedziliśmy rynek oraz zamek na wzgórzu. Wszystkie zajęcia i warsztaty w których brałyśmy udział wymagały od nas posługiwania się językiem angielskim, który w dzisiejszych czasach jest konieczny w komunikacji. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Na pożegnanie otrzymaliśmy certyfikaty, a jedna z wolontariuszek - YUu - wzruszająco zaśpiewała piosenkę Beyonce I was Here, następnie wraz z Mirnizamim, innym wolontariuszem, opowiedzieli nam o spełnianiu marzeń i o tym jak dużo radości sprawia im branie udziału w wolontariacie. Byłyśmy zachwycone obozem i z chęcią tam wrócimy. Do zobaczenia w przyszłości!
Miejsce zbiórki w naszej szkole zostanie oznaczone plakatami i napisami: pomagam #rodakomnakresach. Zaczynamy od 2 listopada, kończymy 10 grudnia. Jeśli chcesz możesz wspomóc akcję finansowo:
Odwiedziliśmy miejsca znane z tej lektury: budynek PAST-y pomnik Kopernika, „Zachętę”, Pawiak oraz groby Alka, Rudego i Zośki. Przygotowaliśmy i przedstawiliśmy wiele ciekawych informacji.
Wielkie dzięki dla dyrektorów, nauczycieli i uczniów naszych zaprzyjaźnionych błońskich szkół – Liceum Ogólnokształcącego im. Władysława Broniewskiego i Zespołu Szkół nr 1 im. Melchiora Wańkowicza. Dzięki Waszym różnorodnym i interesującym prezentacjom oferta Maksymiliady była bogatsza.
Dziękujemy ratownikom medycznym z Centrum Ratownictwa i Pierwszej Pomocy Ratea za bardzo profesjonalne i różnorodne pokazy Waszych umiejętności, dzięki którym ratujecie zdrowie i życie.
Na tegorocznej imprezie nie zabrakło oczywiście różnego rodzaju atrakcji i pysznego jedzenia, przygotowanego przez Radę Rodziców. W pracowni garncarskiej można było podziwiać wyroby z gliny wykonane przez naszych uczniów oraz samemu spróbować swoich sił w rzeźbieniu z gliny. W pracowni fizycznej budowaliśmy bocznokołowce, a w sali obok było stanowisko chemiczne.
Tam przy pomocy uczniów uczęszczających na koło chemiczne odbywały się różnego rodzaju eksperymenty. „Lokomotywa”, badania nad fluorescencją chlorofilu, „wulkan” czy też „pasta dla słonia”, to tylko niektóre z demonstrowanych doświadczeń. Jedna z naszych koleżanek prezentowała również bardzo ciekawe zjawisko cieczy nienewtonowskiej. Doświadczeniem, które cieszyło się największą popularnością, były gluty.
Każdy z naszych gości mógł stworzyć własnego „gluta” i zabrać go ze sobą do domu, ponieważ proces jego tworzenia był zaskakująco prosty, a efekt jakże przyjemny. Zainteresowani mogli także sprawdzić, czy aspiryna, którą mamy w domu, nie jest już przeterminowana oraz sporządzić inny rodzaj „glutków”. W naszych szkolnych szatniach można było zapoznać się z anatomią i szkieletem człowieka, natomiast szkolne „lochy” po raz kolejny przemieniły się w coś zupełnie szczególnego. Tym razem była to grota jaskiniowców. Mogliśmy bliżej przyjrzeć się miejscu i sposobie pochówku jaskiniowców oraz podziwiać stare malowidła ścienne. Uczniowie wcielili się role kustoszy i ciekawie opowiadali o naszych odległych przodkach, zasypując nas ciekawostkami na ich temat. Przed wejściem do jaskini stał samochód państwa Flintstonów, a w aucie siedzieli oczywiście Fred Flintstone, Wilma Flintstone i Bamm Bamm, z którymi można było sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie. Ponadto na ścianach w całej szkole porozwieszane były rebusy oraz iluzje optyczne. Naszym poczynaniom towarzyszyła jak zwykle nieodłączna już lalka naszego patrona.
LO im. Władysława Broniewskiego zaprezentowało nam pokaz biologiczno-chemiczny. Uczestniczyliśmy tam w ciekawych doświadczeniach, pozwalających na przykład zdefiniować obecność glukozy w jabłku. Na stanowisku Zespołu Szkół im. Melchiora Wańkowicza mogliśmy dowiedzieć się ciekawych informacji na temat strażaków, technik logistycznych, żywienia i mechatroniki oraz dziennikarstwa i ratownictwa medycznego.
Zobaczyliśmy także, jak funkcjonuje zakład meblarski. Kolejne stanowiska prezentowali uczniowie naszego gimnazjum. Przy jednym z nich młodzi geografowie zajmowali się mapą świata, roślinnością i zwierzętami, które tam występują oraz tornadem w butelce - to właśnie ono wzbudziło największe zainteresowanie. Na stanowisku o Puszczy Kampinoskiej mogliśmy losować nazwy miejscowości leżących obok Błonia, a następnie umiejscawiać je na mapie. Bardzo ciekawe i barwne były malunki wykonywane przy użyciu węzłów. Oczywiście nie mogło również zabraknąć zwierząt - przecież motywem przewodnim tegorocznej Maksymiliady była biologia. Na scenie pojawili się więc nasi gadowaci przyjaciele, czyli węże. Nie zapominajmy także o części artystycznej - czas umilali nam swoimi występami uczniowie oraz absolwenci naszej szkoły.
Jedni śpiewają, inni malują. Organizatorzy przygotowują wizytówki. Goście zaproszeni. Niestety pogoda nie dopisuje, ale przecież mamy wspaniałą salę gimnasyczną i ładną szkołę. Zapraszamy.
Nasi pierwszoklasiści, na tę uroczystość, przyszli pięknie ubrani w galowe stroje. Najpierw przedstawiciele klas pierwszych złożyli ślubowanie w imieniu swoim oraz swoich kolegów i koleżanek. Następnie Pani Dyrektor Dorota Berlińska każdego „pierwszaka” uroczyście pasowała na ucznia naszej szkoły.Dnia 8.10 Maxymedialnych odwiedził przesympatyczny gość – Wojciech Kowalski, absolwent naszego gimnazjum, a obecnie uczeń Liceum Filmowego w Warszawie.
Dzięki Wojtkowi uczniowie klas pierwszych mieli możliwość pogłębić swą wiedzę na temat tworzenia filmów. Po otrzymaniu solidnej „porcji teorii” i zapoznaniu z działaniem aparatów fotograficznych i kamery- zdobytą wiedzę zastosowali w praktyce. Efekty pracy młodych twórców możemy podziwiać w załączonym filmie.
Było to pierwsze z cyklu szkoleń o tematyce fotograficzno- filmowej. Niebawem będą kolejne.
Odchodząc z naszej szkoły Wojtek zastanawiał się- czy jego pomysł- koło medialne przetrwa i czy ktoś zechce kontynuować tradycję medialną. Teraz przekonał się, że ma świetnych następców.
A ja- jako opiekun koła mogę szczerze podziwiać zarówno zaangażowanie Wojtka, jak i autentyczną pasję oraz odwagę twórczą Maxymedialnych.
A oto efekt ich pracy.
Ciasta będą sprzedawane co miesiąc. Zebrane pieniądze przeznaczymy na opiekę nad naszym koniem Kantatą ze schroniska w Korabiewicach, którym opiekujemy się już drugi rok. Zachęcamy do wspierania naszych akcji! Smacznego! Michał Kowalski, 3c
O godzinie 10 w parku Bajka odbyło się oficjalne rozpoczęcie pleneru, skąd następnie wszyscy przeszli na łąkę przylegającą do parku. Mimo niesprzyjającej pogody zjawiło się dużo uczestników i wolontariuszy, w tym grupa osób z naszej szkoły. W ciągu tych dwóch dni powstało wiele pięknych prac, które niedługo będziemy mogli podziwiać na wystawie w Centrum Kultury
Dzięki różnym zabawom mieliśmy okazję lepiej poznać osoby z naszej nowej klasy. Każdy świetnie się bawił, zawierając przy tym nowe, miejmy nadzieję, trwałe znajomości.
W czasie tej uroczystości przywitaliśmy nowego księdza, od którego usłyszeliśmy wiele ważnych słów, które mogliśmy przemyśleć w pierwszym dniu nauki. Tak zaczęliśmy nowy rok szkolny.
Po dwumiesięcznej przerwie trudno się oderwać od wakacyjnego lenistwa. A poza tym dla uczniów wakacje zawsze trwają za krótko. Najtrudniej całą tę sytuację odczuwają pewnie nasi młodsi koledzy z pierwszych klas. Nie dość, że zmienili starą szkołę, klasę i nauczycieli, to jeszcze czeka ich zapoznanie się z nowym miejscem nauki i nowym środowiskiem. Nie mogliśmy jednak przynajmniej narzekać na pogodę i latem i obecnie - na początku roku szkolnego.
Wspaniała grupa ministrantów to również Twoja zasługa. Wydaje mi się, że nie każda parafia może pochwalić się tak licznym gronem ministrantów, w różnych kategoriach wiekowych.
Bardzo dziękujemy za 7 wspaniałych lat, które z nami spędziłeś, wszystkie wyjazdy, spotkania, rozmowy, pomoc. Liczymy na to, że nie spotykamy się tutaj ostatni raz, ponieważ bardzo Cię cenimy i będzie nam Cię tutaj brakować.
Nic po Tobie nie pozostanie?
A te dzwony na wieży wesołe
A ten sznur ministrantów dumnie kroczących w Boskie progi
A każde kazanie, co Boski morał do ludzi niosło
Czy coś do naszych serc wniosło?
Przez te lata do księdza sympatia,
dobra rada z Twej strony, rozmowy o uśmiechu losu i pasji
Nagle - dziwnie budzimy się jak ze snu
i myślimy: Miejmy nadzieję, że w duszach coś pozostanie...
Bo w naszych sercach na pewno Ty...
Karol Toczyński
Dnia 25 czerwca odbyło się uroczyste zakończenie nauki klas trzecich w naszym gimnazjum oraz pożegnanie ich przez uczniów klas drugich.
Uroczystość została rozpoczęta hymnem, następnie jeszcze aktualny poczet szkolny ustąpił miejsca nowemu, poprzez oddanie mu sztandaru wraz z obowiązkami spoczywającymi na osobach należących do niego. Podczas ceremonii nie mogło zabraknąć przemówienia Pani Dyrektor Doroty Berlińskiej, która podziękowała w przemiły sposób absolwentom za wspólne trzy lata pracy. Później obecna przewodnicząca samorządu szkolnego wspomniała o swych poprzednikach dziękując im również za pracę i trud włożony w umilanie nam minionego roku szkolnego. Następnie odbyło się rozdanie wszystkich świadectw oraz różnorakich nagród dla osób najbardziej aktywnych w tym roku szkolnym. Nie było ucznia, który nie został zaproszony na scenę. Ostatnią rzeczą, która zrobiono przed rozpoczęciem części artystycznej było uroczyste pożegnanie księdza Sławomira Hermanowicza i podziękowanie mu za lata spędzone na pracy z uczniami naszego Gimnazjum.
Następnie miała miejsce część artystyczna, którą rozpoczęły uczennice klas drugich „przeróbką” piosenką „Rolnicza dola”- przedstawiająca tak naprawdę uczniowską dolę. Mogliśmy usłyszeć też wiersz mówiący o walce Balladyny z Aliną podczas zbierania malin oraz inne piosenki przedstawiające trudy nauki i piosenkę pożegnalną o tytule „Hiszpańskie dziewczyny”. Ostatnim utworem, wykonanym przez Dominikę Stachlewską oraz Anię Ufę była piosenka „Ostatni raz z moją klasą”. W tym momencie można było zauważyć wzruszenie u wielu absolwentów.
Ostatnim elementem pożegnalnym był film ze zdjęciami absolwentów z trzech lat ich nauki w naszym Gimnazjum. Dzięki wspomnieniom przy odpowiedniej muzyce można było zobaczyć łzy w oczach prawie każdej osoby obecnej na sali.
Maxymedialna Maria Bogucka
Gdy dojechaliśmy na miejsce każdy kupił sobie małe co nie co, aby potem nie zgłodnieć na rejsie małym choć przytulnym statkiem. Pogoda nam nie dopisała, ale wszyscy świetnie się bawili przy deszczu i chłodnym wiaterku. Wszyscy trochę zmarzliśmy, ale rozgrzewały nas szanty(morskie piosenki) i koce, które dostaliśmy od kapitanów tamtejszego statku. Po długim i wyczerpującym rejsie udaliśmy się na przepyszną pizzę,a następnie zrobiliśmy krótki spacer po mieście Serock.
To ludzie niebanalni, kreatywni, odważni, radośni i bezinteresowni. Maxymedialni przez cały rok szkolny 2014/2015 dokumentowali życie naszej szkoły - pisali artykuły na stronę szkoły oraz na profil na facebook’u, a również do błońskiego biuletynu BIS, fotografowali i filmowali szkolne wydarzenia.
Grupa Maxymedialnych z klas trzecich wybrała bardzo nietypową nagrodę za swoją działalność - zamiast spraw materialnych woleli się spotkać i spędzić razem czas w przyjemnej atmosferze. Spotkanie odbyło się na działce jednej z opiekunek Maxymedialnych. Pogoda próbowała nas zniechęcić do wyjazdu poza Błonie, ale chwile zwątpienia były bardzo krótkie. Deszcz nie był nam groźny, nie wystraszył nas - mało tego, wspaniały nastrój tej imprezy zniechęcił go... Mogliśmy wysuszyć mokre spodnie przy ognisku i w świetnej atmosferze spędzić razem kilka wspaniałych godzin. Jak wspaniałej - widać na zdjęciach.
Najsilniejszy człowiek świata opowiedział nam o początkach swojej kariery. Zaczynał ćwiczyć w małej piwnicy, zafascynowany swoim ojcem, sztangistą. Już jako szesnastolatek wziął udział w Mistrzostwach Polski w wyciskaniu sztangi leżąc. Kolejne mistrzostwa przyniosły mu same sukcesy, lecz w nieco innej dyscyplinie - pięciokrotne mistrzostwo świata Strongmanów, sześciokrotne mistrzostwo Europy Strongmanów, trzykrotne drużynowe mistrzostwo świata par Strongmanów oraz ośmiokrotne mistrzostwo Polski Strongmanów. Mariusz Pudzianowski trenował także karate kyokushin, rugby oraz boks i wspomniał o swojej przygodzie z MMA. Następną częścią spotkania był konkurs podnoszenia ciężarów, do którego Pan Mariusz zaprosił paru śmiałków z widowni. Po gromkich brawach nadszedł czas na zdjęcia i autografy. Spotkanie z „Pudzianem” pokazało nam, że chcieć, to móc!We wtorek, w błońskim Centrum Kultury odbyło się przedstawienie przygotowane przez trzecioklasistów pod opieką naszej nauczycielki angielskiego, pani Barbar Zielińskiej- Ziarek. Pokazaliśmy "Sen nocy letniej" W. Szekspira.
Teksty wygłaszaliśmy się w języku angielskim. Całość była podsmowaniem trzech lat nauki języka w gimnazjum, jak również świetną zabawą dla aktorów. Mamy nadzieję, ze wszystkim sie podobało, a włożona w przedstawienie praca była widoczna na scenie.
Maxymedialna Anna Starnawska
Wielka szkoda, że to ostatni raz - projekt niestety się kończy. Przez niemal siedem lat Deutschwagen zachęcał i motywował do nauki języka niemieckiego. W trasę wyruszyło pięć niezwykłych samochodów, dzięki którym moderatorki docierały do najdalszych zakątków Polski
Było dużo śmiechu, dużo ruchu, ale również skupienia nad zadaniami. Po zajęciach warsztatowych świętowaliśmy w sali gimnastycznej Dzień Niemiecki. Kaja Krzemińska zaśpiewała piosenkę „Stadt”, którą prezentowała na Mazowieckim Przeglądzie Piosenki Niemieckojęzycznej (zdobyła za swój występ nagrodę specjalną - nagranie teledysku promującego konkurs „Singen macht Spaß”). 
Po długiej podróży udaliśmy się wraz z przewodnikiem na spacer uliczkami Pragi. Następnie po zakwaterowaniu się i kolacji pojechaliśmy zobaczyć pokaz multimedialnej fontanny "Křižíkova". Kolejnego dnia powróciliśmy do centrum Pragi, gdzie zwiedziliśmy katedrę św. Wita, ogrody królewskie i złotą uliczkę. Trzeciego dnia wycieczki wczesnym rankiem opuściliśmy praski hotel i ruszyliśmy dalej na południe.
Po drodze wstąpiliśmy do słynnego czeskiego uzdrowiska Karlove Vary. Mieliśmy okazję spróbować wód z podziemnych źródeł, które leczą najróżniejsze dolegliwości. Późnym wieczorem dojechaliśmy do przygranicznej miejscowości Hodonin, gdzie zamieszkaliśmy w hotelu "Krystal". W czwartek przekroczyliśmy granicę i dotarliśmy do stolicy Austrii - Wiednia. Tam nowa przewodniczka najpierw zabrała nas w abstrakcyjny świat budowli słynnego architekta artysty Friedricha Hundertwassera, a następnie poprowadziła w kierunku parlamentu, siedziby prezydenta i starówki. Warto nadmienić, że przemieszczając się pomiędzy zwiedzanymi obiektami, mieliśmy okazję zobaczyć przygotowania do tegorocznej Eurowizji. Przedostatniego dnia wyjazdu powróciliśmy do Wiednia, aby obejrzeć eksponaty w muzeum historii wojny (na przykład samochód z zamachu w Sarajewie, mundury żołnierzy I i II wojny światowej, modele okrętów floty austriackiej i łupy ze starć austriacko-tureckich). Następnie swe kroki skierowaliśmy do letniej rezydencji Habsburgów, posiadającej ponad 1400 komnat, Pałacu Schönbrunn. Podczas zwiedzania widzieliśmy pokoje, które zamieszkiwali najpotężniejsi władcy cesarstwa, ociekające złotem sale balowe i meble wykonane z najdroższych materiałów. Po opuszczeniu pałacu, nie zrażeni deszczem i porywistym wiatrem, udaliśmy się na spacer po cesarskich ogrodach. Na zakończenie dnia ruszyliśmy na Prater - ogromny plac pełen kolejek górskich, diabelskich młynów i innych atrakcji rodem z najlepszych wesołych miasteczek. Po dwóch godzinach cudownej zabawy niechętnie powróciliśmy do naszego hotelu. W sobotę, będącą ostatnim dniem wycieczki, spakowaliśmy nasze rzeczy do autokaru i ruszyliśmy do jaskiń Punkavy, gdzie widzieliśmy wiekowe formacje naciekowe - stalaktyty, stalagmity i stalagnaty, mieliśmy również okazję podziwiać dno przepaści Macocha, przez którą wiodła trasa zwiedzania. Wszyscy zostaliśmy oczarowani rejsem łódkami nurtem podziemnej rzeczki Punkvy. Ostatnią atrakcją wycieczki była kolejka linowa, którą dotarliśmy do autokaru. Zasmuceni końcem wycieczki, ruszyliśmy w stronę Błonia.
Oprócz Polski w projekcie bierze udział wiele innych krajów, takich jak Włochy, Bułgaria, Słowenia, Portugalia i Austria. 17 maja wraz z naszymi opiekunkami Panią Anną Gruber-Whybra i Panią Agnieszką Rutkowską wyruszyłyśmy do Salzburga w Austrii na ostatnie już spotkanie w ramach tego projektu.
Cały projekt spędziłyśmy bardzo pracowicie. Podzielono nas na pięć międzynarodowych grup, każda pracowała nad innym tematem - moda, zapachy, smaki, figury lub meble. Naszym zadaniem było umieszczenie obiektów, odpowiadających tematowi naszej grupy, na Panorama Picture, tak aby wszystkie fragmenty tego obrazu tworzyły spójną całość.
Na owym Panorama Picture każdy kraj, biorący udział w projekcie, miał wyznaczone swoje miejsce - w środku oraz na zewnątrz obrazu. Mogliśmy wykorzystać dowolne techniki plastyczne, od szkicowania ołówkiem po przyklejanie ziół na ściany wybranego kraju, czasem trzeba było sięgnąć nawet po młotek i gwoździe.Wszyscy byli uśmiechnięci, mimo ilości pracy, a także pomocni dzięki czemu sprawnie wykonywaliśmy powierzone nam zadania. Nie tylko razem pracowaliśmy ale i zwiedzaliśmy. W Linzu mieliśmy okazję zobaczyć wystawę samochodów w Hangarze7, Fabrykę Stali Voest alpine oraz Muzeum Ars Electronica, w którym zaprzyjaźniłyśmy się z foczką Paro. W Wiedniu zwiedziłyśmy piękny pałac cesarzowej Sissi - Schloss Schönbrunn; Belveder; Haus des Meeres – Dom Morza oraz Katedrę Św. Szczepana.Na pewno każdy z nas jadł kiedyś pyszną czekoladę ,,Wedla”. Jednak tylko nieliczni mieli możliwość zwiedzenia jedynej w Polsce fabryki tych łakoci.
Taką szansę otrzymali uczniowie klas drugich i trzecich naszego gimnazjum. 12 maja o godzinie dziesiątej przed szkołą pojawił się autokar, którym pojechaliśmy na wycieczkę. Po wyjściu z autobusu mogliśmy poczuć słodki zapach czekolady unoszący się na terenie wokół fabryki. Zostaliśmy podzieleni na dwie grupy. Podczas zwiedzania mogliśmy obejrzeć film dotyczący procesu przygotowywania ziaren kakaowca, który przechodzą, by można było wytworzyć z nich owe słodycze. Kolejny film ukazywał efekt starań kilku ,,mistrzów czekolady”- ważący 385 kg Stadion Narodowy przygotowany na Euro 2012. Podczas podziwiania tego dzieła na naszych twarzach malowało się zdziwienie, zaskoczenie, a również zachwyt.
Następnie mogliśmy przyjrzeć się pracy kilku osób wykonujących praliny, czekoladki i inne słodkości. Jednak naszą uwagę przykuła kobieta wykonująca czekoladowego krasnala! Gdy „cudo” zostało skończone, a każdy z nas dokładnie mu się przyjrzał, mogliśmy pójść dalej. Kolejnym punktem programu była wystawa składająca się w całości z... sami możemy się domyślić z czego. Łączna waga prezentowanych dekoracji wynosiła pół tony! Ostatnimi rzeczami jakie obejrzeliśmy były stroje - sukienki, legginsy i żakiety wykonane z wedlowskiej czekolady oraz najróżniejszego rodzaju, wielkości i wzoru figurki. Przed wyjściem otrzymaliśmy prezenty - torebki ze słodkościami pochodzącymi z tej niesamowitej faktorii.
Czas w fabryce minął zdecydowanie zbyt szybko i około godziny dwunastej trzydzieści musieliśmy pożegnać to niepowtarzalne miejsce. Z podarunkami w dłoniach i unoszącym się jeszcze przez jakiś czas zapachem towarzyszącym nam podczas wędrówki po tym miejscu wróciliśmy do Błonia. Podróż minęła spokojnie i przed czternastą autokar z powrotem zaparkował przed budynkiem gimnazjum.
Maxymedialna Łucja Jaźwińska
W piątek, 8.05, mieliśmy możliwość odwiedzenia Warsztatu Garncarskiego Rodziny Konopczyńskich w Bolimowie.
Spotkanie zaczęliśmy od zajęć w dwóch grupach.Każda z grup wysłuchała wykładu jak można zastosować i używać glinę, a także miała okazję wykonania własnoręcznego glinianych przedmiotów. Po tych zajęciach czekało na nas ognisko . Było wiele śmiechu i zabawy, a dowodem są nasze fotografie, prezentujące między innymi pomalowane twarze. Tym razem profesjonalnymi fotografami byli Jakub Kułakowski i Dominik Przybysz, dzięku którym możecie zobaczyć jak wiele emocji wzbudzała wyprawa do Bolimowa.
Maksymedialny Aleks Mitroo
Oczywiście w trakcie spotkania nie mogło zabraknąć dźwięków Mazurka 3 Maja.
Na tę ciekawą prezentację przybyli wspaniali goście, osoby odpowiedzialne za projekt z ramienia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego i Urzędu Gminy Błonie. Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego reprezentowali Zofia Dembska, Zastępca Dyrektora Departamentu Edukacji Publicznej i Sportu i Paweł Kampa - Główny Specjalista w Departamencie Edukacji Publicznej i Sportu, przedstawicielami Urzędu Miejskiego w Błoniu byli Włodzimierz Leduchowski - Naczelnik Wydziału Oświaty, Kultury i Sportu, Beata Waluk - Inspektor ds. Oświaty i Kultury oraz Anna Karaś - Dziudzik - Inspektor ds. pozyskiwania funduszy zewnętrznych.
Zajęcia obserwowała również Pani Teresa Wojciechowska, nauczycielka matematyki , koordynatorka projektu "Moja przyszłość" w naszej szkole.W piątek 24 kwietnia, czyli dzień po egzaminach, w ramach Szkoły Dialogu, programu realizowanego przez Fundację Forum Dialogu Między Narodami, zawitali do naszej szkoły niesamowici goście.
20 osób z USA oraz Australii przyjechało do nas, aby dowiedzieć się więcej o historii Żydów mieszkających w Błoniu. Podczas spotkania mieliśmy okazję do rozmów w języku angielskim w małych grupkach, co sprawiło, że szybko zintegrowaliśmy się.
Przed rozpoczęciem naszej wycieczki, przedstawiliśmy dwie prezentacje - o społeczności żydowskiej mieszkającej w Błoniu i historię Chai-Łai Szpajsendler, żydowskiej dziewczynki, która przed wojną mieszkała w Błoniu, a której dzieje stały się motywem przewodnim dla naszych koleżanek i kolegów, biorących rok temu udział w pierwszej edycji projektu . Po prezentacjach wraz z odwiedzającymi nas tego dnia Absolwentami, uczestnikami Szkoły Dialogu z ubiegłego roku, oprowadziliśmy naszych gości po miejscach, w których staraliśmy się jak najlepiej przedstawić historię Żydów - dawnych mieszkańców Błonia. Gościom bardzo spodobała się nasza wycieczka i byli zaskoczeni, że my, młodzi ludzie, daliśmy radę odkryć i poznać tak wiele rzeczy dotyczących kultury żydowskiej, ratując ją przed zapomnieniem.
Maxymedialna Agata Karpińska
W myślach każdego z Was się pojawia pytanie: "Co takiego kryje się pod tymi datami?" Otóż jest to EGZAMIN GIMNAZJALNY. Trzy dni stresu, tajemniczości i jednocześnie śmiechu! Stanęliśmy do wyzwania. Testy dzieliły się na część humanistyczną, matematyczno-przyrodniczą oraz językową. Jednak cóż to jest dla uczniów naszej szkoły? Dzięki wspaniałym nauczycielom i ich wsparciu oraz własnemu zaparciu byliśmy przygotowani w 100%! Na każdą część egzaminu wchodziliśmy do sali z myślą - wchodzę, „rozwalam test” i wychodzę z uśmiechem na twarzy. Teraz zostaje nam tylko wybranie odpowiedniej szkoły i skończenie obecnej z jak najlepszymi wynikami.
Humory obecnych poprawił występ uczniów naszej szkoły, okraszony humorem i ciekawostkami. Widzowie mogli podziwiać taniec Słowianek, przemowy wojów oraz informacje o astronomicznej i ludowej funkcji Słońca w życiu naszych przodków. Zainteresowani mogli też obejrzeć umieszczone na naszym stoisku makiety Układu Słonecznego oraz zegar słoneczny i kwiatowy Karola Linneusza. Obok w szalkach leżały ciekawe, lecz dla niektórych lekko makabryczne pancerzyki szarańczy i raka. Największą uwagę zwiedzających przyciągnął jednak wyrób przedmiotów z gliny. Uczniowie naszego gimnazjum robili te arcydzieła pod czujnym okiem pana Adama Łuczaka. Mimo niesprzyjającej pogody frekwencja na Eko-Pikniku była duża. Wróciliśmy do domów przemarznięci, ale pełni wrażeń i usatysfakcjonowani prezentacją, którą przygotowała nasza szkoła.
Mieliśmy okazję pokazać im naszą szkołę, to jak się uczymy i jak rozwijamy nasze liczne talenty. Zaprezentowaliśmy nie tylko sale lekcyjne (w których przedstawialiśmy naukowe doświadczenia) , ale również: salkę fitness, pracownię garncarską oraz salę prób i studio nagrań, gdzie młodzi ludzie, a także ich opiekunowie mogli zaprezentować zdolności muzyczne.
Wielu szóstoklasistów próbowało swoich sił w zabawach sportowych oraz przygotowanych przez nas zajęciach.
Uczniowie z klasy IIC przygotowali wystąpienie na temat życia naszego patrona. Były wiersze i film. Po krótkim wystąpieniu Pani Dyrektor rozeszliśmy się klasami do sal, gdzie czekały na nas konkurencje przygotowane przez uczniów z klas IIIc i IIId. W klasach był jeden kapitan, dwóch lektorów oraz strażnik czasu. Wszyscy zaangażowali się w swoje zadania, do których należało np. przeprowadzenie wywiadu z Ojcem Maksymilianem. Dla każdej klasy na ostatnim stanowisku była także słodka nagroda. Bawiliśmy się dobrze i czekamy na oficjalne wyniki klasyfikacji!
Wszyscy zachęcaliśmy gości odwiedzających kiermasz do kupna wykonanych przez uczniów naszej szkoły ozdób wielkanocnych. Oczywiście nie mogło zabraknąć „Perełki '' naszego gimnazjum, czyli ręcznie wyrabianych naczyń i ozdób z ceramiki. Ponadto w sali kinowej były organizowane występy różnych formacji artystycznych, każdy więc mógł znaleźć dla siebie coś ciekawego. Kiermasz dobiegł końca po godzinie 18.00. Wszystkim przybyłym na nasze stoisko serdecznie dziękujemy!
Tytułowy Tewje jest ubogim mleczarzem, ojcem pięciu córek, które chce wydać za mąż. One jednak nie zgadzają się z propozycjami swatki i szukają związków opartych na miłości. Tewje raz po raz staje przed wyborem, co jest ważniejsze: życie zgodnie z tradycją czy szczęście córek. Tymczasem do Anatewki dociera wiadomość o konieczności opuszczenia przez wszystkich Żydów miasteczka.” - pisze o spektaklu Teatr Żydowski na swojej stronie internetowej. Spektakl okazał się dość długi, lecz był bardzo ciekawy i dzięki temu czas szybko minął. Po przedstawieniu tradycyjnie wybraliśmy się do KFC na wspólną późną kolację. To był kolejny udany teatralny wieczór, czekamy na następne wyjazdy.
Dla klas trzecich czas na mobilizację. To jest ważny egzamin, nawet jeśli nie wybieracie się do renomowanych warszawskich szkół - nie chodzi tylko o punkty, ważna jest również Wasza satysfakcja i to jak zostaniecie zapamiętani. Popracujcie nad własnymi umysłami, naprawdę warto!!!
Te trzy lata mijają tak szybko, że ledwie zdążymy się zaaklimatyzować i zapoznać z labiryntem korytarzy, a już nadchodzi ten trudny moment, wybór liceum. W trzeciej klasie gimnazjum przychodzi czas na zmiany, podejmujemy decyzję, która zaważy na całym naszym życiu. Niedługo zostanę absolwentką gimnazjum i właśnie stoję przed najważniejszym chyba wyborem w moim życiu. Muszę wybrać szkołę, która będzie odpowiadała moim zainteresowaniom i zdolnościom. Muszę zdecydować się, co chcę robić w życiu, jaką drogę wybrać. Muszę dobrze napisać egzamin, żeby dostać się do wymarzonej szkoły. Muszę, muszę, muszę… Nie ja jedna stoję przed tak trudną decyzją. Wielu uczniów naszego gimnazjum ma już obraną ścieżkę, którą pójdzie zdobywać dalszą edukację. Wielu jednak nie ma jeszcze pojęcia, do jakiej szkoły się udać. Ciężko jest znaleźć wymarzoną szkołę z wygodnym dojazdem i świetną atmosferą. Rodzice i nauczyciele próbują ułatwić nam podjęcie tej trudnej decyzji, nie jest to jednak niestety proste zadanie. Każda szkoła ma swoje wady i zalety, a w Internecie huczy od różnorodnych opinii na ich temat. Nie powinniśmy brać pod uwagę jedynie komentarzy w Internecie czy opinii usłyszanych od starszych kolegów. Musimy wziąć tę odpowiedzialność na własne barki i sami zdecydować, jaka szkoła nam odpowiada. Oby były to dobre wybory!
Obejrzeliśmy krótki film o znanym piosenkarzu rockowym, który zmarnował swoje życie przez używki. Było to okazją do rozważań na temat naszego życia.
Uczniowie wzięli udział w bardzo ciekawych warsztatach takich jak zaprojektowanie własnych wzorów butów, szycie ubrań oraz dekorowanie tkanin. Oprócz zajęć mieli także czas na poznanie pięknych zakątków Włoch. Odkrywanie rozpoczęli od zwiedzenia miasta szkoły partnerskiej Istituto di Istruzione Superiore “E. Mattei” – Conselve. Drugiego dnia byli w malowniczej Wenecji, gdzie odwiedzili między innymi wystawę sztuki nowoczesnej w Muzeum Guggenheima.
Trzeciego dnia pojechali do Padwy. Podziwiali tam piękną Katedrę Św. Antoniego oraz urokliwe zaułki miasteczka. Podczas wyjazdu zawarli wiele znajomości z uczniami z Włoch, Słowenii, Bułgarii, Portugalii oraz Austrii. Poznali interesującą kulturę tego niesamowitego kraju, mieli okazję spróbować tradycyjnych potraw (pizzy i pasty) przygotowanych przez profesjonalistów, rozwinąć swoje umiejętności językowe. Trudno było się rozstać, ponieważ pobyt we Włoszech był bardzo udany.
Klasy drugie oraz grupa uczniów z klas trzecich udały się w dniu 17 marca na wycieczkę na plan filmowy produkcji „Miasto 44”. W marcowe przedpołudnie wszyscy spotkaliśmy się w umówionym punkcie i ruszyliśmy autokarem w kierunku Warszawy.
Gdy przybyliśmy na miejsce, pani Anna Sreberska, organizatorka naszej wycieczki, podzieliła nas na dwie grupy. Część osób udała się do świetlicy na specjalnie przygotowane dla nas zajęcia, a reszta wycieczki przeszła do innego budynku, w którym czekało na nas wiele atrakcji. Pani przewodniczka opowiedziała na pokrótce, co będziemy robić. Parami przechodziliśmy do garderoby, gdzie zakładaliśmy przygotowane dla nas kostiumy, czyli kurtkę, opaskę powstańczą i czapkę lub hełm. Następnie przyszedł czas na najbardziej wyczekiwany moment całej wyprawy - charakteryzację. Pojedynczo wchodziliśmy do małego pokoju, gdzie pani charakteryzatorka kilkoma sprawnymi ruchami za pomocą kosmetyków tworzyła na naszych twarzach lub dłoniach sztuczną ranę.
Wszyscy byliśmy tym bardzo podekscytowani, ponieważ wyglądaliśmy jak powstańcy z czasów wojny. Po zrobieniu sobie kilku pamiątkowych zdjęć przeszliśmy do kolejnego etapu zwiedzania - na plan zdjęciowy, gdzie mogliśmy zobaczyć fragmenty scenografii i różne rekwizyty z filmu. Pani przewodniczka opowiedziała nam o osobach pracujących na planie filmowym. Dowiedzieliśmy się, że aby powstał jeden film, potrzeba wielu osób i bardzo dużo czasu. Później część z nas usiadła w miękkich fotelach i oglądała making of (czyli „jak to zrobili”, albo kulisy powstawania) filmu „Miasto 44”, a pozostali uczniowie poszli z panią przewodniczką obejrzeć filmowe mieszkanie głównego bohatera. Następnie zmieniliśmy się, a kiedy już wszyscy uczestnicy wycieczki zwiedzili mieszkanie, porozmawialiśmy o efektach specjalnych i strojach aktorów. Mieliśmy możliwość przejścia przez kawałek kanału, zbudowanego na potrzeby produkcji, aby w końcu znów całą grupą usiąść w fotelach.
Pani przewodniczka dała nam do poukładania w odpowiedniej kolejności obrazki ze scenami z filmu, musieliśmy to zrobić na podstawie usłyszanych odgłosów. Na zakończenie zostaliśmy przepytani z tego, o czym nam opowiadała pani przewodniczka i poruszyliśmy temat tzw. green screenu i tak minął ten etap wycieczki. Oddaliśmy stroje i zabraliśmy swoje rzeczy, chętne osoby nie zmywały sztucznych ran ze swojego ciała. Wymieniliśmy się z drugą grupą, teraz to my poszliśmy do świetlicy. W świetlicy mieliśmy chwilę na odpoczynek, a następnie przeszliśmy do rozwiązywania quizu na temat osób pracujących przy produkcji filmu. Po mini-teście obejrzeliśmy kolejne dwa making of-y, tym razem do innych filmów - „Róża” i „Dziewczyna z szafy”. Wróciliśmy do domu uśmiechnięci i bardzo zadowoleni z wycieczki. Zachęcamy innych uczniów z Błonia! Warto!!!
Aleksandra Nowak
klasa 2b
19 marca obchodzimy Dzień Świętego Patryka, irlandzkie święto narodowe i religijne. Patrykowi zawdzięcza Irlandia swój symbol: koniczynę, której św. Patryk używał aby odpowiadać na wątpliwość jak możliwy jest jeden Bóg w trzech osobach. Tradycją dnia św. Patryka jest kolor zielony (jest to kolor kojarzony z Irlandią - "zieloną wyspą")
Ubieramy się na zielono
Po miłym przywitaniu przez pracownicę korporacji zanurzyliśmy się w świat nowej technologii. Obejrzeliśmy prezentację na temat rekrutacji i zostaliśmy obdarowani małymi upominkami w postaci breloczków. Następnie, w przemiłej atmosferze, oprowadzający nas Pan Piotr opowiedział nam o nowoczesnych technikach skanowania. Na koniec wycieczki zwiedziliśmy tryskające życiem miasteczko. Spotkanie było bardzo udane. Wszyscy wróciliśmy do Błonia z rozpromienionymi twarzami
Wszyscy mieliśmy okazję podziwiać płazy z bliska. Widzieliśmy m.in. rzekotkę, kumaka i różnokolorowe drzewołazy. Dowiedzieliśmy się także, jak rozmnażają się te zwierzęta. Dla uczniów klas drugich było to ciekawe doświadczenie, a dla uczniów klas trzecich forma powtórzenia przed zbliżającym się egzaminem. Mamy nadzieję, że takich nietypowych lekcji będzie więcej.
Podczas gdy obrazy schły, my zwiedzaliśmy muzeum. Oglądaliśmy zabytkowe tkaniny, na których wyhaftowane były ludowe motywy z różnych części Polski, Europy, a nawet świata. Słuchaliśmy muzyki, która zafascynowała Fryderyka Chopina i była jego inspiracją w późniejszym komponowaniu. Poznaliśmy instrumenty, które nie są już dziś używane. Poznaliśmy też wpływ kultury żydowskiej, która była ważną częścią kultury polskiej. Pod koniec zwiedzania przeszliśmy do czasów współczesnych, czyli do inspirowania się folklorem w dzisiejszej sztuce. Motywy ludowe możemy dzisiaj usłyszeć (w muzyce) i zobaczyć (na przykład na pokazach mody)20 lutego Pani Anna Sreberska zorganizowała wieczorną comiesięczną wycieczkę do teatru.
Tym razem wybraliśmy się do teatru „Kwadrat” na spektakl pod tytułem „Przyjazne dusze”. W tej wspaniałej komedii mogliśmy obejrzeć takich aktorów jak Lucyna Malec, Grzegorz Wons czy Ewa Wencel. Po obejrzeniu przedstawienia mieliśmy możliwość podziękowania aktorom za wspaniały wieczór i ciekawej rozmowy z nimi. Po wyjściu z teatru dzień został tradycyjnie uwieńczony wizytą w KFC. Do domu wracaliśmy jak zawsze z uśmiechem na ustach.
Zanim udało się przekonać panią dyrektor a potem pana burmistrza do tegoż pomysłu musieliśmy się niemało napracować. Nasza działalność była taką pracą u podstaw - bez pomieszczenia, bez urządzeń i narzędzi. Pracowaliśmy na tym co sami zrobiliśmy - a zrobiliśmy niemało...
Jak co roku, tak i tym razem byliśmy pod wrażeniem różnorodnych uzdolnień uczniów naszej szkoły. Przez pięć dni, od 9.02 do 13.02, każda przerwa była wypełniona występami młodych artystów.
Kunsztem gry na gitarach elektrycznych popisali się Filip Bezpałko, Bartek Karczewski oraz Michał Domański, zapewniając nam nieco ostrzejsze brzmienia.
Tydzień Talentów zakończyliśmy z mocnym przytupem. Każda przerwa przenosiła nas w świat zupełnie innej muzyki. Ostatnie przerwy Tygodnia Talentów zawojował zespół WUBKS w składzie: Julia Bielecka, Angelika Urbańska, Michał Kaźmierczak, Eryk Szrebka oraz Daniel Wielądek. Zaśpiewali oni największe przeboje Disco Polo, a co najważniejsze, zadbali również o kostiumy i choreografię. Wszyscy wykonawcy zostali gorąco przyjęci przez publiczność.
Uczniowie naszego gimnazjum oprowadzili po szkole gości, którzy może kiedyś sami będą oprowadzać swoich młodszych kolegów. W salach czekały na gości zadania, z którymi poradzili sobie bez problemów. Potem szóstoklasiści obejrzeli naszą salę prób i nagrań, gdzie zaprezentowaliśmy im sprzęt muzyczny. Ostatnim przystankiem była sala gimnastyczna, gdzie odbyły się zawody. Pierwszą konkurencją był wyścig, w którym zawodnicy przekazywali sobie koszulkę. Kolejną konkurencją było zadanie, w którym uczniowie popychali papierową rybkę, wachlując ją gazetą. Po tej nietypowej konkurencji przyszła pora na bieg połączony z odbijaniem talerzem piłeczki do tenisa stołowego. Na koniec odbył się "wyścig rydwanów", w którym wozy zastąpiono kocami. Wszystkie drużyny wykazały się dużą sprawnością, za co zostały nagrodzone słodkimi upominkami. Po czym pełnym atrakcji dniu szóstoklasiści pożegnali się z uczniami naszej szkoły. Zapraszamy we wrześniu!
W Tygodniu Talentów klasa zaprezentowała swoje talenty organizacyjne i kulinarne. Po raz kolejny uczniowie II c przygotowali własnoręcznie lub z pomocą rodziców pyszne ciasta. Znów udało się zarobić na częściowe utrzymanie konia. Dziękujemy wszystkim za zainteresowanie akcją.
Trudno w to uwierzyć, ale to już trzeci dzień, w którym uczniowie naszej szkoły pokazują swoje znakomite talenty.
Oprócz prezentowanych od poniedziałku prac plastycznych mogliśmy dziś kolejny raz podziwiać artystki i artystów na scenie. Występowali dzisiaj Natalia Mika, Julka Potocka, która umilała wolny czas przerwy piosenką "Hallelujach", natomiast kunsztem gry na gitarach elektrycznych popisali się Bartek Karczewski, Michał Domański oraz Filip Bezpałko. Gratulujemy bardzo udanych występów i już nie możemy doczekać się czwartego dnia Tygodnia Talentów!
Maxymedialny Mateusz Włodarczyk
Kinga, Dominika, jak i Magda pochwaliły się przed nami swoimi talentami, za co otrzymały podziękowania w postaci gromkich braw. Z niecierpliwością czekamy na jutrzejszy dzień i prezentację kolejnych utalentowanych uczniów.
Dziewczyny wykonały utwory „Universo”, „If I die young”, „Stay” oraz „DNA”- w tej piosence wspomagały je Dominika Stachlewska i Magda Toczyńska, które wcieliły się w rolę chórku. Uczennice zaprezentowały się z jak najlepszej strony, a publiczność domagała się bisu. Mamy nadzieję, że następny dzień odkryje kolejne talenty i przyniesie nam równie wiele wrażeń. W dniu 9 stycznia 2014 delegacja naszych uczniów uczestniczyła w Gali Szkoły Dialogu w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej.
Honorowy patronat nad Galą objął Prezydent RP Bronisław Komorowski a na uroczystości obecni byli przedstawiciele władz państwowych, korpusu dyplomatycznego, organizacji społecznych. Obecność wielu ważnych gości pokazuje, jak ważne jest działalnie ponad 1000 uczniów z całej Polski - uczestników Szkoły Dialogu. Program ten zajmuje się przywracaniem pamięci o żydowskich mieszkańcach Polski – o społecznościach, które zamieszkiwały wspólnie z Polakami nasze miasta i miasteczka a w czasie II wojny światowej zostały zgładzone przez niemieckich nazistów.
Gimnazjum nr 2 uczestniczyło w poprzedniej edycji programu, nasz projekt śladami Chai – Łai zajął I miejsce w Polsce. Ale na tym nie zakończyliśmy działania Szkoły dialogu w Błoniu. W kwietniu gościliśmy specjalnych gości - dziennikarzy, prawników, biznesmenów – przyjaciół Szkoły Dialogu. Oprowadziliśmy ich po naszym mieście, przedstawiając jego żydowską historię. Po raz kolejny ożywiliśmy coś, czego nie ma – co istnieje tylko we wspomnieniach, nielicznych fotografiach i w wyobraźni tych, którzy chcą pamiętać. W maju wspólnie z Centrum Kultury organizowaliśmy Tydzień Kultury Żydowskiej. Uroczyste rozpoczęcie miało niezwykły charakter. Uczestniczyli w nim uczniowie błońskich szkół i nasi kolejni goście, Amerykanie z organizacji Facing History And Ouerselves.
Po zwyczajowych przemówieniach głos zabrała starsza pani – Żydówka z USA. Po polsku opowiedziała nam, że urodziła się w Polsce, w Będzinie, że tam przed wojną mieszkała jej rodzina. I że cała ta rodzina – oprócz niej – zginęła. Ona, jako kilkunastoletnia dziewczyna, przeszła przez obóz koncentracyjny, ale przeżyła Zagładę swojego narodu. Po wojnie wyjechała z Polski, zamieszkała w Ameryce i przez całe lata nie chciała wracać do miejsca swojego urodzenia. Teraz do naszego kraju przyjeżdża z radością, bo przekonała się że nie musi się już niczego bać, za to spotyka wielu Polaków, którzy przywracają pamięć o jej narodzie.
W czasie wystąpienia Pani Róży na sali konferencyjnej CK była absolutna cisza, dzieciaki siedziały i słuchały jak zaczarowane, gdy mówiła do nich – ja jestem stara, przeżyłam w życiu straszne rzeczy, ale przed Wami jest przyszłość, Wy możecie tworzyć lepszy świat, w którym ludzie nie będą zabijać innych z powodu religii lub narodowości. Doświadczenie tego spotkania było chyba cenniejsze niż nagrody, które zdobyliśmy. A potem wspólnie z naszymi nasi amerykańskimi gośćmi wzięliśmy udział w warsztatach, po których wyruszyliśmy na wycieczkę po nie istniejącym żydowskim Błoniu. Tym razem poprzeczka była jeszcze wyżej, bo historię naszego miasta opowiadaliśmy po angielsku. W ten sposób Błonie stało się atrakcją turystyczną dla mieszkańców USA !
Jednym z końcowych akcentów TKŻ była prezentacja naszego projektu dla uczniów błońskich szkół.
Nasze działania zostały docenione, po raz kolejny otrzymaliśmy tytuł Szkoły Dialogu, potwierdzony stosownym dyplomem oraz list gratulacyjny od Marszałka Senatu RP pana Bogdana Borusewicza.






Tegoroczna paczka zawierała wyłącznie rzeczy wykonane przez uczniów. Marysia Bogucka upiekła przy pomocy mamy (a może było odwrotnie...) pyszne ciasteczka, uczniowie uczestniczący w zajęciach artystycznych prowadzonych przez panią Annę Sreberską podarowali nam własnoręcznie wykonane ozdoby świąteczne, piękne wyroby otrzymaliśmy również od uczniów działających w pracowni ceramicznej prowadzonej przez pana Adama Łuczaka, a my - uczestnicy projektu - wykonaliśmy świąteczne kartki z życzeniami. Na koniec Pani Dyrektor pomogła nam zamówić Mikołaja, który już wiezie nasz prezent do Francji. Dziękujemy wszystkim za wsparcie naszej akcji!!!
Często jest uznawana za „kolor kolorów”. Ciekawostka kulturowa związana z czerwonym: w Chinach jest kolorem szczęścia, powodzenia i miłości, na ślubie panny młode zakładają tam czerwone suknie. Czerwień to miłość (czerwona róża, czerwone serduszka walentynkowe) i pasja (gorące uczucia – płomień). Czerwień symbolizuje też siły witalne, życie i piękno.
Dzięki temu nasze stoisko zdecydowanie wyróżniało się spośród innych. Podczas kiermaszu mieliśmy również okazję spróbować tradycyjnej polskiej kuchni. Poczęstunek składał się z pysznych ciast oraz - dla kontrastu... chleba ze smalcem i kiszonymi ogórkami.
Po dotarciu na miejsce zapoznaliśmy się z rodzinami, które gościły nas w swoich domach.
W piątek, podczas gdy uczniowie spędzali swój czas wolny z rodzinami, nauczyciele zwiedzali manufakturę sera. Następnie, razem pojechaliśmy do Świątecznego Miasteczka. Wieczorem zawitaliśmy do Muzeum Chleba, gdzie poznaliśmy historię wypieku tradycyjnego, portugalskiego chleba. Pod koniec naszej wycieczki odbyła się kolacja, na której bliżej poznaliśmy się z kolegami i koleżankami z krajów uczestniczących w projekcie.
Zgłosiło się czterdziestu zawodników.
Nasi trzecioklasiści mogli zapoznać się z wykorzystaniem interfejsu pomiarowego Coach Lab II , do którego podłączono czujniki min. temperatury,
Ostatnim elementem obchodów rocznicowych był Festiwal Piosenki Marszowej, który odbył się 20 listopada.
Zrobiło się bardziej niebiesko w klasach i na korytarzach szkolnych. Najlepiej wypadła klasa IC ale nauczyciele też starali się nie być gorsi i zaniebieściło nawet w pokoju nauczycielskim.
Po uroczystym wprowadzeniu klas I i sztandaru naszego gimnazjum, odśpiewaliśmy hymn. Następnie przed szeregami społeczności uczniowskiej pojawili się bohaterowie spotkania- przedstawiciele klas I. Przyklękając przed sztandarem szkoły ślubowali:

Akcja trwała przez wszystkie przerwy. Cieszyła się też wielkim zainteresowaniem. Po każdej przerwie pod sale chemiczną przybywały tłumy zarówno uczniów jak i nauczycieli, nie mogli się oprzeć domowemu ciastu. Zarobione pieniądze zostaną przekazane na adopcję konia w Korabiewicach.
Najpierw przeszliśmy na tyły budynku i nasza przewodnik, pani Dorota, opowiedziała nam pokrótce historię Państwa Wedel. Potem weszliśmy do środka i poszliśmy do przygotowanej dla nas sali. Kiedy już usiedliśmy przy stolikach, poczęstowano nas pyszną gorącą czekoladą.
Podczas degustacji pani Dorota opowiadała nam historie i ciekawostki o czekoladzie. Następnie zaczęliśmy dekorować torciki, każdy mógł wykazać się zdolnościami artystycznymi. Torciki zabraliśmy ze sobą, na pożegnanie dostaliśmy również słodycze.
Podróże to pasja, która może zmienić całe życie i sprawić, że człowiek przekroczy sam siebie.
Pan Baranowski opowiadał nam o sobie i swoich podróżach. Powiedział między innymi, że jego pierwszą pasją „nie było żeglowanie, a… latanie. Ojciec był szybownikiem.” Swoje zafascynowanie podróżami morskimi ujął w jednym, krótkim zdaniu- „Gdy ląd znika, znikają wraz z nim wszystkie kłopoty, które nas tam męczyły”. Po przedstawieniu w kilku zdaniach życiorysu naszego gościa, uczniowie mieli czas na zadanie Panu Baranowskiemu kilku pytań.
Na początku spotkania uczestniczyliśmy w wykładzie dotyczącym rekrutacji do pracy. Następnie mieliśmy okazję zapoznać się z ofertami firm, prezentujących si
Po zakończonej na sali gimnastycznej lekcji na temat gadów, przedstawicielki Samorządu Szkolnego złożyły życzenia oraz wręczyły kwiaty i ciasto.
Owi „panowie” wyróżniali się wyjątkowo wśród tłumu gimnazjalistów.
W sobotę odbyła się już druga edycja Błońskiego Festiwalu Nauki „Maksymiliada”, organizowanego przez nasze gimnazjum.
Tym razem, po uroczystym otwarciu imprezy, wszyscy przenieśliśmy się do średniowiecza, pełnego pięknych dam dworu i rycerzy w lśniących zbrojach. Można było odwiedzić podziemia naszej szkoły, które przeistoczyły się w podziemia prawdziwego zamku, zobaczyć doświadczenia prosto z alchemicznego laboratorium, jak również nauczyć się tańca średniowiecznego, czy utoczyć z gliny i wypalić naczynie w naszej pracowni ceramicznej, zobaczyć na czym polega technika raku oraz zaprezentować nasze prace na stoisku z dziełami sztuki. Swoje stoiska na naszym Festiwalu miały również błońskie szkoły średnie, które zawsze w swych murach serdecznie gościmy. Tłem muzycznym wszystkich atrakcji były występy wokalne naszych koleżanek i kolegów.
Atrakcje kulinarne zapewniła niezastąpiona Rada Rodziców. Należy też podkreślić, że jedną z największych atrakcji była żywa lekcja historii, którą uświetniła grupa rekonstrukcyjna. Dla klas szóstych odbył się specjalny turniej rycerski „Szóstka w rozumie”. Jakby atrakcji było mało, dodatkowo przygotowaliśmy loterię w której szczęśliwcy wygrali wspaniałe nagrody. Swoją kropkę nad i postawił zespół „Dumbstruck”, który uświetnił całą imprezę swoim występem. Aby zorganizować to przedsięwzięcie- mieliśmy dużo pracy, ale nie byliśmy sami. Mogliśmy liczyć na wsparcie naszych niezastąpionych Absolwentów. Zapewne wszyscy wyczekują na następny Festiwal, który będzie już za rok!
Anna Starnawska
Balony nadmuchane, plakaty przyklejone, nagrody przygotowane,nagłośnienie sprawdzone, goście zaproszeni. Piwnica stała się podziemiami średniowiecznego zamku, chyba tam straszy.Dziś wszyscy pracowali: muzycy ćwiczyli, nosiliśmy ławki, malowaliśmy, budowaliśmy, drukowaliśmy, przyklejaliśmy, maksymedialni ostrzyli pióra. Zapowiada się piękna pogoda i wspaniały dzień. Zapraszamy.
Dnia 9.10 Samorząd Szkolny wraz z uczniami klas III przygotował nietypowe powitanie klas I.
Dnia 2 października grupa uczniów z klas trzecich, pod opieką wychowawczyń, uczestniczyła w wycieczce do Lublina, połączonej ze zwiedzaniem niemieckiego obozu koncentracyjnego Lublin-Majdanek.
Miejsce to wywołało u wielu z nas duże poruszenie. Mogliśmy poznać historie tego miejsca oraz losy więźniów, z których większość straciła tu swoje życie. Pan i Pani przewodnik z przejęciem opowiadali nam o tragedii poszczególnych ofiar. Działało to bardzo na naszą wyobraźnię i emocje.
Następnie udaliśmy się do centrum Lublina. Mieliśmy okazję zwiedzić Stare Miasto, zobaczyć zamek lubelski, odkryć Piwnicę pod Fortuną, czy przejść pod murami średniowiecznej Bramy Krakowskiej. Po długim dniu zwiedzania, zmęczeni ale szczęśliwi, pełni nowej wiedzy wróciliśmy do Błonia.
Oliwia Grygorczuk
Wszystkich zainteresowanych tą formą aktywności zapraszam w wyżej wymienionych godzinach do sali 23.
Nauka i zabawa „na maksa” czyli...
MAKSYMILIADA
11.10. 2014 w Gimnazjum nr 2 im. Św. M.M.Kolbego odbędzie się
BŁOŃSKI FESTIWAL NAUKI MAKSYMILIADA.
Spotkanie osób, które chcą, potrafią i lubią
w niebanalny sposób spędzić wolny czas.
Zapraszamy w godzinach 11.00 – 14.00, pokazy historyczne – 12.30.
Nauczysz się fechtunku;
Przymierzysz stroje historyczne;
Zobaczysz: Maszyny oblężnicze – katapulty; Doświadczenia z suchym lodem;
Średniowieczny taniec; Średniowieczne narzędzia;
Jak działa „ Piąty żywioł”; Obozowisko historyczne;
Dowiesz się: Jakie tajemnice skrywa średniowieczny zamek?
Zrobisz: Sweet focie z rycerzem;
Weźmiesz udział w: Konkursie „szóstka w rozumie, Turnieju łuczniczym i oszczepniczym:
Pasowaniu na rycerza i damę dworu;
W programie także:
Początek wyprawy miał miejsce na warszawskim lotnisku Okęcie wprost do stolicy Bułgarii - Sofii. Dziewczęta zamieszkały w bułgarskich domach uczniów, biorących udział w programie Comenius
Gospodarze - szkoła bułgarska zorganizowała trzy rodzaje warsztatów. Pierwsze, które odbyły się w jedynym w Bułgarii Muzeum lalek , gdzie uczestnicy samodzielnie wykonywali własne wersje lalek w tradycyjnych strojach. Drugie - podczas których dekorowali różnego rodzaju meble, jak np.: stoliki, lampy, lustra; na koniec samodzielnie projektowali dom w specjalnym programie komputerowym. Pobyt w Bułgarii umożliwił poznanie nowych kolegów i koleżanek z Austrii, Włoch, Portugalii i Słowenii, zaznajomienie się z bułgarską tradycją i kuchnią. Uczestnicy programu zwiedzili Sofię oraz jedno z piękniejszych miast Plovdiv, gdzie spacerując uliczkami Starego Miasta i zwiedzając klasztor, mogli poszerzyć swoją wiedzę na temat bułgarskiej kultury.. Czas spędzony "w kraju róż" minął bardzo szybko, zaowocował nowymi doświadczeniami i przyjaźniami.
24.09.2014 odbył się kolejny, coroczny rajd integracyjny.
Wzięły w nim udział wszystkie klasy. Podczas marszu rozwiązywaliśmy różne zadania związane między innymi z sylwetką naszego patrona- Św. Maksymiliana Marii Kolbego. Po dwugodzinnej wędrówce szlakami Puszczy Kampinoskiej dotarliśmy do Roztoki. Tam czekało na nas ognisko. Mogliśmy odpocząć i nabrać sił. Jak każdego roku- rajd udał się znakomicie. Wszyscy zadowoleni wrócili do domu.
Zaraz po przybyciu na miejsce wysłuchaliśmy piosenek niemieckich w wykonaniu p. Marleny Uziębło. Chwilę potem przystąpiliśmy do zwiedzania ambasad. W budynkach czekały na nas liczne konkursy i quizy sprawdzające naszą wiedzę o Niemczech i Francji, stoiska przygotowane przez firmy francuskie i niemieckie, punkty, przy których można było zdobyć informacje na temat studiów w tych krajach i wiele, wiele innych.
Mieliśmy także okazję spróbować tradycyjnych, francuskich i niemieckich potraw. Kulminacyjnym punktem programu było zwiedzanie ambasady Niemiec z panią przewodnik, która pokazała nam najważniejsze pomieszczenia w budynku m.in. gabinet ambasadora. Każdy z nas miał możliwość zrobienia sobie zdjęcia w fotelu ambasadora. Oczywiście nie zapomnieliśmy o zrobieniu pamiątkowej fotografii z ambasadorami goszczących nas państw. Cały dzień upłynął nam pod znakiem języków obcych. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku również będziemy mogli uczestniczyć w tego typu wydarzeniu. Oliwia Gyrgorczuk
Dnia 12.09.2014 odbył się plener malarski na terenie Błonia. Wzięli w nim udział uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów z naszego miasta, w tym uczniowie z naszej szkoły: Magdalena Toczyńska, Milena Woźny, Oliwia Safarzyńska, Monika Szymańska, Natalia Sęndrowska, Natalia Pływaczewska, Aleksandra Chojnacka, Oliwia Grygorczuk, Michał Domański.
Brzmi tajemniczo? Ową wiedzę wykorzystaliśmy później w praktyce. Poznaliśmy także tajemnice fotografii poklatkowej. Zwieńczeniem warsztatów była praca w grupach nad wykonanymi fotografiami i krótkimi filmami. Uważam, że warsztaty te były bardzo ciekawe. Mogliśmy miło spędzić czas, a także wzbogacić swój „medialny warsztat”, rozwinąć nasze zainteresowania, by móc tworzyć coraz lepsze prace.
Dnia 1.09 młodzi patrioci z klas III naszego gimnazjum, pod opieką p. Marioli Kopańskiej – Wyrzykowskiej i p. Anity Bajor, wzięli udział w obchodach rocznicy wybuchu II wojny światowej. W ten symboliczny sposób nasza społeczność złożyła hołd wszystkim obrońcom naszego kraju.
Aby dobrze zacząć nowy rok szkolny, rozpoczęliśmy go Mszą Świętą, którą odprawił nasz katecheta ks. Sławomir Hermanowicz z parafii pod wezwaniem Narodzenia Pańskiego.
1 września, tradycyjnie, rozpoczęliśmy nowy rok szkolny - 2014/2015. Wszyscy nauczyciele i uczniowie powrócili do szkoły wypoczęci, pełni energii oraz zmotywowani do pracy. Powitaliśmy, jak co roku, trzy nowe klasy pierwsze, których wychowawczyniami zostały panie: Dorota Zięba, Dorota Ambroziak oraz Magdalena Zimnik.

.
Po oficjalnych powitaniach wszystkich zebranych- uczciliśmy chwilą ciszy poległych w II Wojnie Światowej, nie zapominając o 75 rocznicy tych tragicznych wydarzeń. Tak oto zakończyły się uroczystości a my, wszyscy już o rok starsi, wróciliśmy do szkolnych ław. Od jutra do pracy.
Agora jest już nam dość dobrze znana, gdyż niedawno gościliśmy u siebie najważniejsze osoby z tej firmy np. Bartosza Hojkę- szefa całego wydawnictwa. Mielismy okazję poznać proces tworzenia artykułu i pracy dziennikarzy i powstawania gazety w ostatecznym kształcie. Jednak Agora to również radio i telewizja zwiedziliśmy TOK FM, Radio Złote Przeboje, Rock Radio oraz Stopklatkę.
Następnie udaliśmy się do Pałacu prezydenckiego, gdzie zwiedziliśmy wszystkie z możliwych sal. Byliśmy pod wrażeniem wystroju oraz przepychu, jaki panował w tym miejscu. Główną uwagę oczywiście przyciągnął żyrandol z Sali Kolumnowej oraz te słynne flagi, na których tle zazwyczaj widujemy zdjęcia prezydenta z innymi głowami państw. Wyjazd bardzo nam się podobał i z pewnością dostarczył nam sporą dawkę wiedzy.
Natomiast od rana szkoła zamieniła się w Japonię. Na korytarzach pojawiły się japońskie smoki, można było spotkać samuraja, a także japońską elegantkę. Wielu uczniów ćwiczyło trudną sztukę kaligrafowania japońskiego pisma. Dlaczego akurat tego dnia nawiązaliśmy do Japonii? Wiąże się to oczywiście z życiorysem naszego patrona- św. M.M. Kolbego.
Warto przypomnieć, że w 1930 roku o. Kolbe opuszcza Niepokalanów i w towarzystwie 4 współbraci za zezwoleniem przełożonego generalnego udaje się do Japonii, do miasta Nagasaki, gdzie zakłada drugi Niepokalanów. 24 kwietnia O. Maksymilian przyjechał do Nagasaki, a już 24 maja przychodzi do Niepokalanowa nieprawdopodobna depesza: "Dziś rozsyłamy "Rycerza" japońskiego, mamy drukarnię. Cześć Niepokalanej. Maksymilian".
Uczniowie naszej szkoły pokazali gościom matematykę na wesoło.
Krzysztof Kowalski wykonał piosenkę o liczbie ∏. Przewodnicząca konkursu Władysława Paczesna zapoznała wszystkich z tegorocznymi wynikami i wręczyła nagrody. Uczniowie naszej gminy zdobyli 53 nagrody. 8 nagród odebrali nasi uczniowie.
Wyjechaliśmy do Koszelówki, gdzie mogliśmy wypocząć po trudach trzech lat nauki w gimnazjum. Podczas wyjazdu był czas na wspomnienia, rowery wodne, ognisko, a nawet nocne podchody. Jak się bawiliśmy? Oczywiście, że wspaniale !!! Nawet fotografie zaprezentowane w galerii nie oddadzą klimatu naszego spotkania.
Po zajęciu miejsc w sali kinowej większość z nas zastanawiała się, co za kilka minut zobaczy na ekranie. Pewnie uczniowie widzieli już zwiastuny owego filmu, bądź uczyli się o Powstaniu Warszawskim na lekcjach historii, jednak czytanie podręcznikowych tekstów, a zobaczenie autentycznych nagrań z okresu wojny to dwie różne rzeczy. Czekaliśmy z niecierpliwością na rozpoczęcie filmu. Z początku po sali roznosiły się szepty i szmery, lecz gdy tylko zobaczyliśmy pojawiające się na ekranie kolory wszyscy zamilkli jak makiem zasiał. Film się zaczął...
W ciągu półtorej godziny każdy z nas w pewien sposób przeżył Powstanie warszawskie. Wszyscy mogliśmy zobaczyć to, jak było naprawdę. Oglądaliśmy żołnierzy, przygotowujących się do wypełniania rozkazów, życie codzienne ludzi w zupełnie innej Warszawie oraz funkcjonowanie szpitali jak i odmiennych miejsc, w których pomagali cywile, lub w których przebywali na codzień. Każdą, oglądaną przez nas chwilę uwiecznili bracia- Witek i Karol. Komentarze tych młodzieńców w czasie filmowania, a także ich historia wzrusza do łez. To tylko dzięki nim oraz pracy, którą włożyli w nagranie Powstania my dzisiaj mogliśmy zobaczyć, jak to wyglądało napradwę.
Wyruszyliśmy spod szkoły około 9:40. Podróż była długa, ale dzięki pozytywnemu nastawieniu do całego wydarzenia nie nudziliśmy się.
Podzieliliśmy się na kilka grup i wozami drabiniastymi wyruszyliśmy ku przygodzie.
Następnie mogliśmy zobaczyć tradycyjną metodę wyrobu masła. Sami również mogliśmy spróbować je wykonać, jak i posmakować. Było to zdecydowanie ciekawą atrakcją wyjazdu.
Dość długa podróż minęła bardzo przyjemnie, a tuż po dotarciu na miejsce uczestniczyliśmy w warsztatach dotyczących kultury żydowskiej. Poznaliśmy różnorodne stroje z m.in. takich stron świata jak Jemen, udało nam się również spróbować tradycyjnej kuchni żydowskiej.
Zajęcia prowadziły Żydówki, dzięki czemu mieliśmy informacje z pierwszej ręki. Tuż po zakończeniu wyruszyliśmy i zwiedzaliśmy Kazimierz żydowską dzielnicę Krakowa. Byliśmy zaskoczeni ogromną ilością osób, które wyznają judaizm. Odwiedziliśmy kilka synagog, kirkut, plac dawnego obozu pracy itp. Wieczór spedziliśmy na Krakowskim rynku, gdzie mogliśmy odpocząć po tym jakże męczącym dniu. Następnego dnia dane nam było pojechać do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, gdzie zobaczyliśmy przerażające rzeczy 2 tony ludzkich włosów, ubrania niemowląt, buty, zdjęcia
Zwiedziliśmy też komory gazowe, krematoria i baraki, w których mieszkali Polacy, Żydzi, Romowie i wielu innych. Wieloma osobami widok ten bardzo wstrząsnął. Nie obyło się również bez łez wzruszenia. Taki wyjazd bardzo uświadomił nam ogrom zbrodni popełnionej w czasie II Wojny Światowej. Jednak wszystko, co dobre, szybko się kończy. Tak też zakończył się nasz wyjazd. Z chęcią zostalibyśmy dłużej w Krakowie i zobaczyli więcej ciekawych miejsc. Dziękujemy Forum Dialogu za zorganizowanie nam tego wyjazdu!
Przygotowaliśmy na tę okoliczność mnóstwo atrakcji min. doświadczenia chemiczne, gry komputerowe doskonalące umiejętności matematyczne, gry i zabawy sprawdzające wiedzę na temat różnych państw oraz ich stolic a także cieszące się ogromnym zainteresowaniem toczenie z gliny. Zarówno uczniowie jak i osoby dorosłe chętnie podchodzili do naszego stoiska i z zainteresowaniem oglądali nasze pokazy doświadczeń, chętnie wykonywali te doświadczenia, które dla nich przygotowaliśmy np pompowanie balonika gazem, który powstaje w wyniku reakcji, dokonywali czarów kiedy to niebieska barwa roztworu to pojawiała się to znów znikała.
Młodsze dzieci chętnie wycinały i sklejały figurki różnych postaci z bajek. Inni sprawdzali swoją wiedzę geograficzną za co otrzymywali pyszne cukierki. Chętni mogli nauczyć się toczenia z gliny na kole garncarskim wykonanym przez uczniów naszej szkoły. I tylko niektórzy uczestnicy Kopernikaliów byli zawiedzeni, że nie można było kupić tych pięknych glinianych naczyń. Film z tej imprezy można obejrzeć pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=-50u37EnsX8 





Zwiedzaliśmy oczywiście różnorodne muzea oraz zamki takie jak Zamek Książ, w którym największą frajdę sprawiła nam tzw. „skałka szczęścia”, Zamek w Stolpen, czy też Twierdza Konigstein. Mogliśmy również pointegrować się ze zwierzątkami (lwami, żyrafami, słoniami, nosorożcami itd.) podczas naszego przejazdu przez ZOO Safarii. Przechadzaliśmy się również szlakami wielkiego stróża gór - Karkonosza w Skalnym mieście w Adrspachu .
Zobaczyliśmy jego fotel, odbicie dłoni, ząb, a także dzban i wiele innych, a wszystko urozmaicone nutką zabawnych historii i niezliczoną ilością schodów. Pod górę. Mieliśmy też atrakcję, która ma zapewnić nam dostatek i szczęście – a wystarczyło tylko wykrzyczeć „Karkonoszu, daj nam wody!” , aby po chwili z niedużego wodospadu zaczęły spadać ogromne ilości wody. Jednak wydaje mi się, że najbardziej z tego dnia zapamiętamy „Titanic 2”. Była to łódka, którą przemierzaliśmy niezmierzone morza i oceany przy opowieściach naszego czesko-polskiego przewodnika, który usilnie starał się nas przerazić pokazując nam np. wystającą z wody rękę Leonardo di Caprio, czy inscenizując sztorm i rozbicie się o lodowiec. Śmiechu było co niemiara. Następnego dnia zwiedzaliśmy inne miasto skalne - Bastei, lecz tym razem nasza wędrówka rozpoczęła się na górze, skąd rozpościerał się przepiękny widok na ogromne, 200-stu metrowe skały. Jednak nie zapominajmy, że byliśmy w górach, zatem nie mogło zabraknąć najzwyczajniejszego zdobywania szczytów. Czwartego dnia wybraliśmy się na Śnieżkę – najwyższą górę w Karkonoszach, która znajdowała się bardzo blisko naszego hotelu. Rozpoczęliśmy od zobaczenia świątyni ewangelicko-augsburskiej, czyli XII wiecznego kościoła Wang, zbudowanego bez użycia gwoździ i cegieł. Następnie w końcu wyruszyliśmy w trasę.
Zmęczeni, ale zadowoleni z ostatecznego wejścia na sam szczyt wróciliśmy do hotelu. Tam zobaczyliśmy siebie w lustrach – całych czerwonych. Na górze wiatr wiał niemiłosiernie, przez co w ogóle nie czuliśmy słońca, które cały czas opalało nam karki oraz twarze, a w szczególności nosy – a opaliło je bardzo! Śmialiśmy się z siebie nawzajem i zazdrościliśmy tym, których nic nie piekło. Ostatniego dnia odwiedziliśmy jeszcze Wrocław, gdzie szukaliśmy krasnoludków. Niestety musieliśmy już wracać, pomimo że zostalibyśmy na tej wycieczce dużo dłużej. Wszystkim bardzo się podobało i miejmy nadzieję, że kiedyś uda nam się powrócić z tamte miejsca.
Podczas spotkania Pan Szaranowicz opowiedział nam wiele historii związanych z podróżami, Olimpiadami oraz Mistrzostwami . Dowiedzieliśmy się też, że nasz gość w nadchodzących Mistrzostwach kibicuje Brazylii. Dzięki spotkaniu poznaliśmy przebieg kariery gościa . Ciepły głos pana Szaranowicza wprowadzał bardzo ciekawą atmosferę, dzięki której myślę , że nikt się nie nudził. Na zakończenie podziękowaliśmy panu Władysławowi Szaranowiczowi za miło spędzony czas kwiatami oraz dostaliśmy autografy i zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcia.
Grupa uczniów zaangażowana w życie „Szkoły Dialogu” poprowadziła naszych przybyszy „Śladami Chai-Łai” i podzieliła się z nimi wszystkimi naszymi odkryciami i dokonaniami związanymi z błońskimi Żydami. Oczywiście tego typu prezentacje, to dla nas już żadna nowość, jesteśmy oswojeni z nowymi twarzami osób, które chcą się czegoś dowiedzieć o Błoniu, stresu zazwyczaj praktycznie w ogóle nie ma, jednak tym razem troszkę się denerwowaliśmy. Dodatkowe wyzwanie stanowił język – musieliśmy całą naszą grę miejską przetłumaczyć na język angielski!
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i pomimo (kolejny raz) niesprzyjającej pogody nasi goście słuchali nas z zaciekawieniem i widać było, iż podoba im się to, co robimy. A my sami jesteśmy z siebie dumni – potrafimy wspólnie przezwyciężyć każdą przeszkodę, a nasze poczynania naprawdę mają sens!
17 maja będziemy gościć w naszej szkole 306 uczniów z całego powiatu. Wezmą oni udział w Rejonowym Etapie Konkursu Matematycznego Mały Euklides i Mały Pitagoras.
Kolejny dzień poświęciliśmy na zwiedzanie Łodzi - Cmentarza Żydowskiego, Stacji Radegast i Centralnego Muzeum Włókiennictwa, w którym poszerzyliśmy nasze wiadomości dotyczące produkcji tkanin oraz uczestniczyliśmy w warsztatach druku na materiale. W piątek odbyły się warsztaty plastyczne w szkole; przed trzema grupami stało poważne zadanie zamienienia zapachu w obraz. Pierwsza grupa tworzyła kolorowe obrazy z suszonych materiałów naturalnych przywiezionych z Austrii, Słowenii, Włoch, Bułgarii, Portugalii i Polski, druga - za pomocą chlapanych kropek (drip technique) próbowała oddać zapachy, a trzecia malowała na zamoczonych kartkach, aby kształty namalowane charakteryzowały się nieregularnością i tylko sugerowały zapach.
Kolejnym punktem programu był spacer po Błoniu w towarzystwie Pana Włodzimierza Leduchowskiego, naczelnika WOKS. Wieczorem, przy wspólnym grillu, tańcząc i grając w różne gry, zakończyliśmy polski etap projektu.
W czwartek celem naszej wycieczki stała się Łódź. Najpierw pojechaliśmy na Cmentarz Żydowski. Wraz z panią przewodniczką zwiedzaliśmy to miejsce i przy okazji mogliśmy takze dowiedzieć sie trochę o historii, kulturze Żydów i drugiej wojnie światowej . Następnie udaliśmy się na warsztaty druku na materiale, gdzie mogliśmy stworzyć swoje własne torebki z kolorowymi nadrukami. Wszystkim te zajęcia się bardzo podobały.
Byliśmy też w Muzeum Włókiennictwa, gdzie dowiedzieliśmy się kilku rzeczy o maszynach wykorzystywanych do produkcji tkanin. Po obiedzie mieliśmy czas wolny w centrum handlowym "Manufaktura". Zadowoleni wróciliśmy do Błonia.Goście "comeniusowi" są już u nas.
Pierwszy dzień spędzili z rodzinami, które ich goszczą, o drugim dniu opowie Wam Agata Karpińska:
Drugiego dnia pobytu naszych zagranicznych przyjaciół w Polsce odwiedziliśmy Warszawę. Naszą wycieczkę rozpoczęliśmy warsztatami w perfumerii "Quality Missala". Wysłuchaliśmy tam bardzo interesującego wykładu na temat historii pachnideł. Mogliśmy zobaczyć i nawet powąchać naturalne składniki znanych nam perfum.
Po zakończeniu zajęć wymieniliśmy się z drugą grupą, która ten czas spędziła w centrum handlowym "Wola Park". Następnie wraz z wszystkimi uczestnikami naszej wycieczki pojechaliśmy na pyszny obiad, gdzie nasi goście mogli spróbować tradycyjnych polskich potraw.
Po sytym posiłku ruszyliśmy w dalszą podróż po Warszawie. Tym razem naszym celem stało się zwiedzanie Starego Miasta. Podczas gdy nasi uczniowie mieli czas wolny, grupa zagraniczna wraz z Panią Anną Gruber podziwiała zabytki. W końcu wszyscy zmęczeni, ale zadowoleni wróciliśmy do autobusu, którym pojechaliśmy z powrotem do Błonia
Zajęcia posiadały charakter czysto praktyczny – podczas prawie 8 godzin mieliśmy okazję wyćwiczyć naszą technikę resuscytacji, poznać sposoby wyciagania poszkodowanego z samochodu, gaszenia pożaru, tworzenia prowizorycznych noszy, czy nauczyć się obsługi defibrylatora. Poznaliśmy wiele ciekawostek dotyczących zarówno ludzkiego ciała, jak i samej pracy pogotowia. Pogoda była idealna, więc pomimo poważnego zagadnienia – wszyscy świetnie się bawiliśmy.
Pod koniec zajęć odgrywaliśmy scenki wypadków, dzięki czemu stworzyliśmy sobie chociaż namiastkę prawdziwych emocji. Z czystym sumieniem możemy zaliczyć ten dzień do niezwykle męczących, ale zarówno niezwykle dobrze wykorzystanych. Każdy powinien umieć pomóc poszkodowanemu w wypadku – często liczą się sekundy. Tego typu akcje naprawdę dużo dają, gdyż w teorii wszystko wydaje się dużo prostsze niż okazuje się to w praktyce. Za kilka dni otrzymamy nasze certyfikaty, które stanowią oficjalne potwierdzenie posiadania umiejętności ratowniczych. Jesteśmy z siebie bardzo dumni i cieszymy się, że mieliśmy okazję brać udział w tych warsztatach.
Ponadto uczennice klas drugich przedstawiły wiersze związane z tematyką konstytucyjną oraz obecną porą roku – wiosną.
Spotkanie było bardzo interesujące, zaś jego największa atrakcja to możliwość wzięcia do ręki oryginału konstytucji majowej. Ponieważ jest to stary dokument, należy obchodzić się z nim ostrożnie. Dlatego każdy chcący go dotknąć, musiał założyć rękawiczki. Wynikało to z troski nie tylko o dokument, ale własne bezpieczeństwo też (grzyby). Dla miłośnika historii było to wielkie przeżycie. W końcu trzymaliśmy w rękach dokument, którego dotykali znamienici przodkowie. Trudno także było sobie odmówić wzięcia do ręki szabli z czasów powstania kościuszkowskiego, zwłaszcza iż do dziś przetrwało niewiele egzemplarzy tej broni.
Co roku do zwycięskiej grupy przyjeżdżają „Przyjaciele Szkoły Dialogu”, aby poznać historię danego miasta – dzięki czemu tym razem to nam było dane poznać tak ważne osobistości. Większość z nas obawiała się tego spotkania – a co, jak im się nie spodoba nasza gra miejska? A co, jak zrobimy coś źle? A jak będą nieprzyjemni? Tego typu pytaniom nie było końca. A jednak! W momencie, gdy tylko zawitali w sali nr 17 zapanował wszechobecny dobry humor.
Podczas godzinnej integracji każdy mógł z każdym porozmawiać, dowiedzieć się czegoś o sobie nawzajem. Byliśmy zaskoczeni jak szybko ten czas minął – tak dobrze nam się konwersowało. W końcu nadszedł wyczekiwany moment – gra miejska „Śladami Chai-Łai”. Rozpoczęliśmy od prezentacji multimedialnych o Błoniu, błońskich Żydach i samych naszych działaniach – poczęstowaliśmy gości specjalnie przygotowanymi żydowskimi ciastkami, opowiedzieliśmy, co udało nam się zrobić, włączyliśmy piosenkę Wiktora, za co zgarnęliśmy gromkie brawa. W końcu wyszliśmy ze szkoły. Niestety pogoda niezbyt nam sprzyjała – cały dzień padał deszcz, ale byliśmy nieugięci i pomimo przeszkód wyruszyliśmy w trasę.
Odwiedzaliśmy punkty zorganizowane przez uczestników Szkoły Dialogu, a w między czasie opowiadaliśmy o różnych mijanych przez nas historycznych miejscach. Nasza wędrówka zakończyła się na kirkucie, czyli żydowskim cmentarzu. Otrzymaliśmy bardzo dużo gratulacji, braw i miłych komentarzy, każdego z przybyłych zaskoczyliśmy naszym zaangażowaniem i zdobytą wiedzą, a my dziękowaliśmy za wytrwałość i zapraszaliśmy do częstszego odwiedzania Błonia. Aż żal było się już żegnać. Ale to nie koniec naszej „żydowskiej przygody”. Już 12 maja przylecą do nas Żydzi z Los Angeles, którzy również pragną poznać nasze miasto. Mamy nadzieję, że wypadniemy równie dobrze, jak tym razem.
Niestety pogoda nie dopisała. Pomimo
niesprzyjającej aury piknik był bardzo udany. Dziewczęta z klasy IId przygotowały prezentację dotyczącą znaczenia wody w przyrodzie i życiu człowieka. Na scenie zaprezentowały piosenki tematycznie związane z Eko -Piknikiem. Drugą część nasze prezentacji stanowiły ginące zawody. Zademonstrowaliśmy garncarstwo, którym opiekował się pan Adam Łuczak. Przygotował dwa koła garncarskie. Każdy zainteresowany mógł spróbować swoich sił w tym fachu. Chętnych nie brakowało.
Najpierw uczniowie klasy I c przybliżyli nam postać błogosławionego papieża Polaka, wysłuchaliśmy jego słów w postaci oryginalnych nagrań jak również ulubionej piosenki pt: „Barka” w wykonaniu szkolnego chóru.
Nasze spotkanie nawiązywało do największego święta w Kościele Katolickim. Dlatego też przytoczono słowa Jana Pawła II o tym jak... „Noc Wielkanocna jest nocą nadzwyczajną, kiedy moc zmartwychwstałego Chrystusa pokonuje ostatecznie siły ciemności i śmierci, zapala w sercach wierzących nadzieję i radość.” Następnie Pani Dyrektor Dorota Berlińska złożyła wszystkim życzenia świąteczne. Na zakończenie wszyscy podzieliliśmy się tradycyjną babką wielkanocną i udaliśmy na zasłużone ferie świąteczne.
..Uczniowie przestąpili próg sali konferencyjnej. Na samym środku stał długi stół z wysokimi krzesłami wokół niego. Po bokach rozmieszczone były fotele, pokryte niebieskimi obiciami z logo Błonia na zagłówkach. Uwagę wszystkich przykuł jednak inny szczegół - cichy, spokojny, starszy mężczyzna siedzący w rogu sali. Ubrany w garnitur, z przypiętymi do lewej strony marynarki przeróżnymi odznaczeniami. Ta właśnie postać była dziś najważniejsza. Świadek historii, który przeżył i ujrzał na własne oczy to, o czym teraz można jedynie dowiedzieć się z książek czy filmów.
Ten człowiek zaś opowiadał przebieg wojny, wydarzenie po wydarzeniu, osoba po osobie, wplatał liczby, kryptonimy, a wszystko to ozdabiał niezwykłym duchem patriotyzmu, dalej żarzącym się w jego sercu. Na samym końcu zaznaczył pewną niezwykle istotną rzecz - niezależnie czy w powstaniu warszawskim, czy w Katyniu, czy to w Szarych Szeregach - wszędzie tam, gdzie byli Polacy, byli również dawni mieszkańcy naszego miasta, które choć jest stosunkowo małe, posiada obywateli pełnych odwagi i bohaterstwa, gotowych do walki za ojczyznę.
Już po raz kolejny
Te zajęcia pobudziły naszą wyobrażnię i kreatywność oraz przyczyniły się do integracji uczniów. Pani Anna zadbała o każdy szczegół,mogliśmy liczyć nawet na ciepłą herbatkę. Odwiedzający nas goście chętnie kupowali własnoręcznie robione ozdoby, jednak największym powodzeniem cieszyły się wspaniałe wypieki: ciasta,babeczki ,mazurki ,jednym słowem sama słodycz.
Tego naprawdę był ogrom! Zaczęliśmy od klasycznych pianek i mat akustycznych, pułapek basu oraz innych tego typu materiałów ale jednak po licznych rozmowach z P. Dyrektor, między nami i godzinach spędzonych na porównywaniu cen oraz efektywności, plany się zatrzymały na postanowieniu, iż najbardziej optymalnym materiałem dla nas będą pułapki basu w rogi oraz wytłaczanki do jaj na ściany i sufit.
Pierwsze dźwięki wydobyły się z głośników kolumn oficjalnie w sobotę, kiedy to odbył się dzień otwarty dla kandydatów do naszego gimnazjum a pierwsze nagranie jakie zostało zrealizowane było nagraniem cudownie grającej na perkusji oraz jeszcze lepiej śpiewającej 6-klasistki.
W towarzystwie Hermiony, Amy Winehouse, Sherlocka Holmesa oraz Tysona można było dowiedzieć się podstawowych informacji na temat Anglii, Szkocji, Walii oraz Irlandii Północnej - na przykład co noszą Szkoci, co pije brytyjska królowa czy też z czego słynie Walia.
Było międzykulturowo, wesoło i smacznie. Z sali języka angielskiego kandydaci wraz ze swoimi rodzicami byli prowadzeni przez "Mozarta" do sali języka niemieckiego, oczywiście polecenia dotyczące trasy były wydawane w języku niemieckim. Aby zmniejszyć stres związany z mało znanym albo zupełnie nieznanym językiem, można było posłużyć się pomocą w postaci obrazków umieszczonych na ścianach. W pracowni języka niemieckiego nasi goście mogli obejrzeć film Oli Marii Chojnackiej na temat projektu internetowego "Das Bild der Anderen" (Obraz Innych) oraz trochę się pobawić - zagrać w "Piotrusia" po niemiecku i poukładać karty memory z niemieckimi słówkami. W drzwiach pracowni gości witali bohaterowie bajki braci Grimm - Czerwony Kapturek, babcia i groźny wilk. Czerwony Kapturek częstował wszystkich gości cukierkami "Nimm 2" - oczywiście po niemiecku, bo przecież "nimm zwei" znaczy "weź dwa" - bo takie smaczne!
na Dzień Otwarty w naszej szkole.
Poprzednio były one związane z historią Starożytnego Egiptu. Tym razem staraliśmy się odtworzyć warunki życia w średniowiecznym zamku. Wspólnymi siłami przygotowaliśmy eksponaty. Uczniowie ubrani w stroje z epoki prezentowali życie codzienne mieszkańców zamku. Ponadto można było obejrzeć multimedialne rekonstrukcje dotyczące wyglądu średniowiecznego miasta, pracy w skryptorium, przygotowania rycerza do walki oraz największej epidemii w dziejach Europy zwanej "Czarną śmiercią". Największą atrakcją była rekonstrukcja lochów zamkowych. Można było w nich spotkać kata. Odwiedzający nas mieli między innymi możliwość spróbować swoich sił w mieleniu zboża przy użyciu kamieni, porozmawiania z mnichem oraz złożenia ukłonu Panu na zamku.Zapraszamy w przyszłym roku!
W ramach warsztatów uczniowie z sześciu partnerskich szkół mieli przedstawić życie codzienne nastolatków, wykorzystując figury geometryczne oraz postaci ludzkie. Praca nad tym zadaniem wywoływała wiele emocji, a efekty końcowe były bardzo udane. Po wysiłku umysłowym przyszedł czas na coś lżejszego. Koledzy ze szkoły w Słowenii postanowili pokazać nam piękno swojego kraju i zabrali do przepięknego nadmorskiego miasteczka Piran oraz stolicy - Ljubljany.
Był również pokaz magicznej butelki, która to zabarwiała się na niebiesko to odbarwiała.
Każdy z uczestników dnia otwartego jak również uczniowie naszej szkoły mogli samodzielnie wykonać wiele doświadczeń np. zbadać w których produktach spożywczych znajduje się skrobia, białko; zbadać czy coca-cola zawiera glukozę. Można było własnoręcznie otrzymać tlen, napełnić balon dwutlenkiem węgla, zbadać odczyn domestosa, octu, kwasku cytrynowego czy preparatu do udrożniania rur tzw. kreta. Badanie odczynu roztworów wiąże się z otrzymywaniem niezwykle barwnych roztworów co przyciągało wzrok każdego uczestnika. Dym i różne zapachy mające źródło w sali chemicznej można było zobaczyć i wyczuć niemal w całej szkole.
Mieliśmy już opuszczać salę, ale jak się okazało, czekała na nas niezwykła niespodzianka - spotkanie z aktorkami. Pomimo ograniczonego czasu, Panie podzieliły się z nami opiniami na temat poezji i teatru, powiedziały o plusach i trudach zawodu, a także wspomniały o ich codzienności. Kiedy zabrakło już pytań, bliższe spotkanie z ludźmi z estrady dobiegło końca.
Wzięli oni udział w przygotowaniu materiału do płyty Stowarzyszenia Inicel. Płyta zostanie przeznaczona na cele charytatywne. W wyjeździe tym brali również udział przedstawiciele szkolnej sekcji nagłośnieniowej, którzy mieli możliwość poszerzenia swojej wiedzy na temat realizacji nagrań pod opieką profesjonalistów. Mateusz dziękujemy Tobie i Twoim kolegom oraz profesorom za możliwość współpracy. Pozdrawiamy Was.Pani Ania Sreberska zaprasza wszystkich chętnych do robienia ozdób wielkanocnych na kiermasz świąteczny, który odbędzie się 13 kwietnia w Centrum Kultury.
Jest możliwość wykonywania pisanek oraz stroików, malowanie na szkle, którego nauczyliśmy się na lekcji w Muzeum Etnograficznym oraz wiele innych ciekawych rzeczy.Czekamy również na wasze pomysły. Na zajęcia zapraszamy w każdy piątek o godzinie 16 w sali nr 2.
Natalia Sypuła.

Kulminacyjnym punktem wycieczki okazała się być lekcja malowania na szkle. Podczas niej wszyscy uczniowie z pełnym zaangażowaniem przelewali swoją twórczość na przeźroczystą płytkę. Wśród dostępnych wzorów znajdowały się m.in. pawie, bociany, Janosik, a także aniołki . Zanim jednak mogli tego dokonać pracownik muzeum wspomniał o historii, a także o ogólnych zasadach tej ciekawej sztuki.
Chcąc kontynuować tradycję, przygotowaliśmy na ten dzień wiele konkursów, takich jak konkurs na największy model Pi oraz na plakat o takiej samej tematyce. Właśnie ten ostatni konkurs cieszył się ogromnym powodzeniem, ponieważ wzięło w nim udział aż 31 osób. Na zwycięzców czekały pyszne nagrody (pi-babeczki upieczone przez uczniów klasy II A). Dodatkowo czekał na nas mini spektakl przygotowany przez uczniów klasy II C i II D . Dzięki wspaniale dobranym rolom oraz utalentowanym aktorom przedstawienie było niezwykle udane, a atmosfera była już całkiem rozluźniona.
Wtedy nasz artysta Krzysiek wychwalał liczbę pi piosenką, co wzbudziło aplauz publiczności. Imprezę zakończył Quiz o liczbie Pi, który wzbudził niemałe emocje wśród publiczności . Oczywiście nagrodami były tez pyszne pi-ciasteczka. Całość dopełniona była dekoracją sali gimnastycznej, w której centralnej części można było zobaczyć początkową część rozwinięcia dziesiętnego liczby Pi. Dekorację przygotowali również uczniowie klasy II A.
Uczniowie, którzy uzyskali frekwencje 100% - są to Kamila Walczak i Michał Kowalski z klasy Ic .
Po pierwsze- Dyrektor Gimnazjum nr 2- pani Dorota Berlińska chciała wyrazić słowa uznania wszystkim, którzy z pasją i zaangażowaniem rozwijają swoje uzdolnienia i wzbogacają wiedzę. Po drugie- mogliśmy wysłuchać i obejrzeć jeszcze raz występy i prace koleżanek i kolegów. Po trzecie- bardzo lubimy bawić się w swoim towarzystwie, a właśnie podczas tego spotkania nie brakowało nam doznań artystycznych.
Za ten dzień oraz za wszystkie chwile, które są tworzone z pasją i pokazują, że co chwila stajemy się lepsi serdeczne dziękujemy wszystkim Artystom , Naukowcom, Sportowcom, Autorom najlepszego w Polsce Projektu Szkoły Dialogu, znakomitym Dźwiękowcom i wspaniałej Publiczności.
Staś Glinka organizując szereg ciekawych gier i zabaw.W dniu 14 lutego odbyły się Walentynki. Ten szczególny dzień był także ostatnim dniem Tygodnia Talentów. Z okazji Walentynek w naszej szkole była poczta walentynkowa, którą zorganizowały dziewczęta z klasy IId. Odbył się także quiz wiedzy o Gimnazjum nr. 2, który prowadziły dziewczęta z klasy Ib. Walentynkowy nastrój podkreślały plakaty i prace ozdabiające korytarze wykonane przez uczniów naszego gimnazjum. Panowała bardzo miła atmosfera i chyba każdy był zadowolony. Już czekamy na następne Walentynki!
Po feriach zaczynamy robić szmaciane laleczki oraz ozdoby Wielkanocne. Prosimy o dostarczanie różnych elementów potrzebnych do wykonania ozdób. Z góry dziękujemy!
Z przyjemnością informujemy , że nasze Gimnazjum dołączyło do grona szkół, które w szczególny sposób odkrywają, promują i wspierają uzdolnienia młodzieży. Prestiżowy tytuł „SZKOŁY ODKRYWCÓW TALENTÓW” jest przyznawany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej szkołom, które wyróżniają się na tle innych placówek pod względem uzdolnień naukowych, sportowych i artystycznych uczniów.
Nasze gimnazjum wspiera „młode talenty” proponując uczniom zajęcia w projektach międzynarodowych: „OBRAZ INNYCH” (Das Bild der Anderen) i współpracy partnerskiej Comenius „Global style”; w wolontariacie uczniowskim, zajęciach muzycznych, w sekcji nagłośnieniowej, w kołach: historycznym, biologicznym i chemicznym.
Ocenie podlegały nie tylko osiągnięcia uczniów, ale także praca nauczycieli, którzy prowadząc zajęcia dodatkowe, odkrywają talenty swoich wychowanków. Umieszczenie na mapie "Szkół Odkrywców Talentów" jest wielkim wyróżnieniem dla naszej szkoły, która jako jedna z 7 szkół w powiecie warszawskim zachodnim uzyskała ten zaszczytny tytuł.
Zachęcamy do znalezienia nas na ogólnopolskiej mapie Szkół Odkrywców Talentów i zapoznania się z działaniami, które przyczyniły się do uzyskanie tego tytułu.
8 marca 2014 w naszym gimnazjum grupa 20 uczniów z klas trzecich przystąpi do egzaminu na certyfikat PET organizowanego przez British Council .
Zalety zdania egzaminu PET:
- jest to egzamin międzynarodowy uznawany na całym świecie
- nabyte umiejętności ułatwią Ci komunikacje w języku angielskim
- zdanie egzaminu PET jest dobrym przygotowaniem by w przyszłości zdawać inne egzaminy językowe jak FCE
Egzamin PET jest w międzynarodowym naukowym oznaczeniu na poziomie B1. Of the Common European Framework of Reference for Languages (CEFR) obejmuje 6 poziomów od A1 do C2.
W czym pomogą nabyte umiejętności po zdaniu egzaminu PET?
- będziesz potrafił zrozumieć publiczne oświadczenia oraz informacje
- w trakcie podróży do krajów angielsko-języcznych zrozumiesz przygotowane turystyczne informacje
- będziesz potrafił zadawać pytania i pracować w grupie
- posiądziesz umiejętności by pisać listy oraz notatki w języku angielskim
Egzamin PET składa się z 3 części:
Czytanie i pisanie zajmuje 1h 30min.
-Twoim zadaniem na tym etapie będzie zrozumienie tekstu takiego jaki możemy znaleźć w broszurze, gazecie albo magazynie. Również będziesz musiał uzupełnić luki w tekście oraz napisać własny tekst jak list albo notatka.
Słuchanie trwa ok 30 minut
- w tej części musisz zaprezentować swoje umiejętności związane z wyłapywaniem informacji z wypowiedzi mówionej
Część ustna trwa ok 10 minut
- Twoim zadaniem jest zaprezentowanie Twoich umiejętności komunikacji w języku angielskim poprzez odpowiadanie na zadane pytania przez egzaminatora oraz branie udziału w konwersacji z nim. Cześć mówiona zazwyczaj wygląda tak, iż jest jeden egzaminator oraz 2 osoby zdające, które muszą również komunikować się między sobą w prowadzonej dyskusji.Wszystkim zdającym życzymy powodzenia .
Monika Nowik
Przypomnijmy – nasz projekt „Śladami Chai-Łai” – został oceniony jako jeden z dwóch najlepszych w Polsce – na 43 szkoły z całego kraju !
Od października realizowaliśmy projekt „Śladami Chai-Łai” w ramach „Szkoły Dialogu”. Zdobyliśmy dużo wiedzy, solidnie pracowaliśmy i naprawdę się zgraliśmy. Możliwe, że dzięki temu wyszło nam to tak dobrze. Po naszym podsumowaniu w Centrum Kultury dostaliśmy wiele gratulacji oraz przejawów tego, iż udało nam się dotrzeć do mieszkańców Błonia. Dało nam to wiele satysfakcji. Ostatnim krokiem było wysłanie raportu z naszych działań i czekanie na wyniki - jednak rywalizowaliśmy z innymi grupami. Z tego właśnie powodu nasza prezentacja musiała być jak najlepsza. Wszystkie nagrania, filmiki, zdjęcia, rozmowy, scenariusze, informacje zebraliśmy w jedno miejsce, ale w dalszym ciągu czegoś mi tutaj brakowało… i wtedy wpadłam na pomysł, aby stworzyć naszą własną projektową piosenkę, która dopełniłaby nasz raport. Następnego dnia Wiktor Zakościelny przyszedł do szkoły z gotowym tekstem. Tego samego popołudnia nagrał utwór, a Krzysiek Kowalski zajął się stroną techniczną.
Piosenka według mnie wyszła bardzo dobrze, a jednak nie spodziewałam się, że stanie się to co się stało. Mianowicie po kilku dniach dowiedzieliśmy się, że Wiktor został wybrany jako jeden z niewielu z całej Polski do występu…. w Operze Narodowej, w której miała mieć miejsce gala finałowa! Szczerze mówiąc, obawiałam się, czy Wiktor zgodzi się rapować przed tak szeroką publicznością, ale dla niego nie był to problem. 15 stycznia wyszedł na scenę przed 1200 osobami i widać było, że czuje się jak ryba w wodzie.
Po jego występie przyszedł czas na wybranie finalistów - znajdowaliśmy się w tej znakomitej grupie, a zaraz potem mieliśmy się dowiedzieć, kto zajął I, II i III miejsce. Z jednej strony wydawało mi się, ze pomimo całej pracy włożonej w nasz projekt, na pewno są grupy, które zrobiły to trochę lepiej od nas, a z drugiej miałam taką cichą nadzieję, że może jednak się uda… III miejsce… i nic. II miejsce… też nic. Naszą ostatnią szansą było pierwsze miejsce – albo wygramy, albo wrócimy do domu z tytułem finalisty, emocje sięgały zenitu. I nagle słowa: „ pierwsze miejsce zajmuje Gimnazjum Publiczne” i w tym momencie całej naszej grupie opadły ramiona, gdyż oficjalnie nie mamy w nazwie „publiczne”, aż tu słyszymy kontynuację „ gimnazjum publiczne im. Św. Maksymiliana Marii Kolbego w Błoniu”. Nasza radość, euforia i okrzyki zwycięstwa były nieopisane.
Całą grupą wbiegliśmy na scenę. Dostaliśmy bardzo dużo książek, listy gratulacyjne, komputer do szkoły oraz, co chyba najbardziej cieszy nas - uczniów – trzydniowy wyjazd do Krakowa! Mamy też filmy, aby zorganizować festiwal! Wszyscy nam gratulowali, wszyscy nas chwalili, został przeprowadzony z nami nawet wywiad! Ale do nas tak naprawdę zwycięstwo zaczynało docierać dopiero po powrocie do Błonia, dopiero wtedy zrozumieliśmy, jak wiele osiągnęliśmy i jak bardzo musiało się to spodobać komisji, skoro uznała naszą pracę za najlepszą z całej Polski, a trzeba przyznać, że mieliśmy godnych rywali. I pragniemy bardzo podziękować za wsparcie p. dyrektor Dorocie Berlińskiej, p. Barbarze Zielińskiej – Ziarek oraz naszym trenerkom p. Annie Bakule i p. Anecie Kulińskiej. Dziękujemy też Błoniakom, którzy udzielali nam informacji - paniom Alicji Kwiatkowskiej i Krystynie Nowakowskiej oraz panom Jerzemu Oziemskiemu i Władysławowi Tyllowi. Szczerze mogę przyznać, że jestem dumna z nas wszystkich, ze udało nam się tak wiele osiągnąć. Jednak nie popadamy w samo zachwyt i mamy zamiar dalej działać, chcemy na przykład zadbać o błoński Kirkut. A w maju jedziemy do Krakowa !
A oto relacja Wiktora Zakościelnego, który na Gali śpiewał napisaną przez siebie piosenkę o naszym projekcie.
„Nie wiedzieliśmy czego mamy oczekiwać na podsumowaniu. Gala odbyła się 15 stycznia w Operze Narodowej. Niektórzy byli zdenerwowani, jednak ja starałem się podejść do całej sprawy na spokojnie. Nie przypuszczałem, że nasza szkoła może wygrać całe przedsięwzięcie. Dodatkowym wyzwaniem dla mnie był występ z napisaną przeze mnie piosenką. Miałem jedynie dwie próby na pół godziny przed rozpoczęciem Gali. Nie odczuwałem jednak stresu. Występ uważam za udany. Moją radość spotęgował fakt, iż udało nam się wygrać. Dotarło to jednak do nas wszystkich dopiero po pewnym czasie. Większość z nas wróciła do domów zmęczona i pełna emocji.”
Zachęcamy do obejrzenia krótkiego reportażu z Gali Szkoły Dialogu, który nakręciła Zuza Musielak, absolwentka warsztatów z poprzedniego roku.
We wtorek, 14 stycznia 2014r. mieliśmy okazję gościć w naszym Centrum Kultury Krzysztofa Wielickiego - legendę polskiego alpinizmu i himalaizmu, piątego zdobywcę Korony Himalajów i Karakorum- czternastu ośmiotysięczników - największych szczytów naszego globu. Człowieka, który z pewnością mierzy wysoko, ale jak sam humorystycznie przyznaje ,,za wysoki to nie jest".
Spotkanie rozpoczęto krótkim opisem głównego gościa, podczas którego wymienione dokonania mogłyby przyprawić o zawrót głowy nawet najbardziej brawurowego człowieka. Jeżeli jednak ktokolwiek z widowni nadal mógł bagatelizować zasługi pana Krzysztofa, jego późniejsza wypowiedź przepełniona pasją, determinacją i ekstremalnymi wyczynami skutecznie zmieniła takie myślenie. Oprócz samej Korony Himalajów i Karakorum na uwagę zasługuje również sposób, w jaki zostały zdobyte poszczególne szczyty. Na 3 z nich (Mount Everest - 8848m.n.p.m., Kanczendzonga - 8586m.n.p.m. i Lhotse 8511m.n.p.m. )ekipa z panem Krzysztofem weszła zimą jako pierwsi ludzie w historii. Jak zresztą wspominał, na Lhotse wszedł w gorsecie ortopedycznym, pomimo przeciwwskazań jego lekarza do jakichkolwiek wspinaczek. Dzięki pokazowi slajdów można było poczuć się jak naoczny świadek tych niezwykłych dokonań, a wśród zdjęć pokazujących trud wypraw znalazły się i takie, które uwidaczniały niezwykle zmienny klimat gór wysokich. Podczas letniego dnia ekipa himalaistów mogła założyć klapki, podciągnąć spodnie i kurtki, nocą zaś musieli być ubrani tak, że tylko twarz pozostawała nieosłonięta. To z kolei przyczyniło się do żartu pana Krzysztofa co do wyglądu jego towarzysza, który z oszronioną brodą i sinymi policzkami przypomniał mu legendarnego Yeti, sprawiając rozśmieszenie całej widowni. Przez cały czas mówił jednak, że pomimo kilkunastu ludzi w zespole, zazwyczaj tylko kilka osób znajdzie się na szczycie góry.
Warto zauważyć, że każda osoba występująca w ramach cyklu ,,Spotkania z Podróżnikami" podkreślała istotę określonego aspektu podróżnictwa : Jacek Pałkiewicz - siły człowieka, Elżbieta Dzikowska - chęci poznawania świata, Krzysztof Wielicki zaś - nieocenionej wagi pracy zespołowej. Jak sam mówił ,,alpinizm to ludzie; góry są tłem". Bez pomocy innych nie osiągnąłby swoich sukcesów, nawet jeżeli na Broad Peak -8048m.n.p.m. wszedł w 16 godzin, a zszedł w 5,5 solo. Takie właśnie pokazywanie wypraw, może przyczynić się do tego, że wśród obecnych na widowni uczniów gimnazjum i liceum, jak i innych widzów może wyłonić się nowe pokolenie odkrywców. Dlatego też wszyscy z niezmienionym od początku cyklu zapałem oczekujemy na przyjazd do naszego rodzimego Błonia kolejnych sław polskiego podróżnictwa.
Kacper Kurowski
15 styczna, w środę, jedziemy do Teatru Wielkiego Opera Narodowa na podsumowanie projektu Szkoła Dialogu. Uroczysta Gala odbędzie się pod honorowym patronatem Małżonki Prezydenta RP Pani Anny Komorowskiej.
Na Gali zaprezentowane będą fragmenty najlepszych projektów, zwycięskie szkoły otrzymają nagrody, przewidziany jest udział wielu znakomitych gości i występy artystyczne. Wśród osób występujących jest nasz gimnazjalista – Wiktor zaśpiewa napisaną przez siebie piosenkę. Trzymajcie kciuki ! Zapraszamy do zapoznania się z programem Gali.
Ramowy_plan_Gali_2013.pdf

Tradycyjnie już w ostatnim dniu przed przerwą świąteczną, uczniowie naszej szkoły wraz z nauczycielami wzięli udział w Jasełkach.
W tym roku przygotowaniem ich zajęły się klasy II d, II b oraz I a wraz z nauczycielami Panią Anitą Bajor, Panią Agnieszką Rutkowską oraz Panem Markiem Bytońskim. „Aktorzy” wystawili scenki z narodzin Pana Jezusa które zostały przeniesione także do współczesności. Całe przedstawienie zostało wzbogacone przez kolędy które przepięknie wyśpiewały nam dziewczynki z klasy II d wspierane przez kilka uczennic z klas pierwszych.
Po tak podniosłym i uroczystym występie który wprowadził nas w klimat Bożonarodzeniowy głos zabrał Ks. Sławek oraz Pani Dyrektor którzy złożyli życzenia i przypomnieli o znaczeniu świąt oraz o tym byśmy nie zapominali co tak naprawdę jest ważne w nich i jakie niosą ze sobą przesłanie.
Na koniec wszyscy mieli możliwość połamania się opłatkiem i złożenia sobie życzeń. Uściskom i dobrym słowom nie było końca. Naładowani „dobrą energią” rozeszliśmy się do domów.
„NIM NADEJDZIE ŚWIĘTA NOC” - to tytuł koncertu kolęd i pastorałek w wykonaniu i aranżacji naszych uczniów.
17 grudnia o godz. 17 spotkaliśmy się wraz z zaproszonymi Gośćmi, by pierwszy raz w
historii szkoły kolędować wspólnie wieczorem, przy nastrojowym świetle i słodkim poczęstunku.
Jak było? Dowiecie się ze zdjęć, które niedługo zamieścimy na naszej stronie. Nie oddadzą one klimatu i wyjątkowości tych chwil, ale... przybliżą przynajmniej to, ile stracili nieobecni.
Aby nasz koncert powstał pracowało wiele osób, dlatego też dziękuję:
- Pani Dyrektor za wyrażenie zgody na imprezę oraz cierpliwość przy realizacji naszych pomysłów;
- Pracownikom szkoły za pomoc;
- niezastąpionym Uczniom- za organizację zaplecza technicznego,
muzykę i śpiew;
- zawsze chętnym do pomocy Absolwentom- za nagłośnienie;
- wspaniałym Gościom za przybycie i wspólne kolędowanie.
Dziękuję i ... do zobaczenia na kolejnym tego typu spotkaniu?
Dorota Ambroziak

Przedszkolaki bardzo ucieszyły się z tej wizyty, chętnie brały udział w zabawach przygotowaych przez wolontariuszy. Głównym punktem okazał się jednak zbiorowy uścisk z Mikołajem.Drugim etapem projektu Szkoła Dialogu w naszym gimnazjum była gra miejska. Oto relacja Oli Stacewicz z jej przebiegu.
Przez ostatnie dwa miesiące, grupa osób z klas trzecich i drugich ciężko pracowała, aby 27 listopada zorganizować grę miejską dla kolegów z innych szkół. Było to podsumowanie projektu Szkoła Dialogu Między Narodami.
Do wszystkiego przygotowywały uczniów podczas czterech spotkań dwie trenerki: Ania Bakuła i Aneta Kulińska. Prowadziły dyskusje na temat kultury żydowskiej oraz historii Żydów w Błoniu - naszym rodzinnym mieście. Niektóre informacje mogły być kontrowersyjne, czasem nie wszystko było do końca pewne. Lecz to nie był problem dla uczestników projektu.
Wszyscy byli niezwykle zaangażowani podczas zajęć, ale też w swoim wolnym czasie. Niektóre osoby dowiedziały się również o miejscach, o których niewiele osób wcześniej wiedziało, na przykład, gdzie znajdowała się błońska synagoga. Grupka dziewczyn zainteresowała się także kirkutem, czyli cmentarzem żydowskim.
Starają się działać w jego sprawie, gdyż jest on bardzo zaniedbany.
Każdy miał inny pomysł, jak zakończyć naszą wspólną pracę, jednak gra miejska okazała się najlepszym pomysłem.
Uczniowie podzielili się na grupy, każdy szukał informacji i przygotowywał zadania. Udało się nawet spotkać z osobami, które wiedziały dużo o Żydach w Błoniu. Nagrano z niektórymi wywiady, na przykład z Panem Jerzym Oziemskim.
W momencie przygotowań naszych trenerek nie było, lecz nad całością czuwała Pani Dorota Berlińska oraz nasza koleżanka Patrycja Ściślewska. Wszyscy dogadywali się nawet na Facebooku, chociaż czasem i to było trudne. Trzeba było także znaleźć odpowiednie miejsca na punkty z zadaniami, co też było nie lada wyzwaniem.
W końcu, gdy doszło do tak oczekiwanego wydarzenia, każdy był chociaż trochę zestresowany.
Po krótkim spotkaniu z Panią D.Berlińską, wszyscy udaliśmy się do swoich punktów, żeby tam przygotować zadania i czekać na pierwszą grupę. W naszej grze uczestniczyli uczniowie z Gimnazjum nr 1 im. Hugona Kołłątaja oraz z I Liceum Ogólnokształcącego im. Władysława Broniewskiego. Każdą grupę witały Wiktoria i Kasia. Wyjaśniały one zasady i dawały instrukcje, jak dojść do pierwszego punktu. Były w nich różne informacje historyczne.
Uczestnicy odwiedzili pięć punktów rozmieszczonych w różnych punktach miasta. Na pierwszym dowiedzieli się od Oliwii, Kuby, Huberta i Mateusza, jakie tradycje panowały w żydowskim domu oraz czym był szabas. Kolejny punkt (na nim były Weronika, Natalia i Oliwia), opowiadał o żydowskiej szkole – tam można było poznać np. hebrajskie słowa. Punkt trzeci znajdował się przy ulicy Nowakowskiego, w miejscu gdzie kiedyś stała synagoga. Oto relacja Wiktorii z tego, co działo się na tym punkcie.
Na początku uczestnicy z uwagą wysłuchiwali opowieści o synagodze. Później zaś Tomek odgrywał rolę Rabina. Opowiadał o tym jaka byłą jego rola i jakie miał obowiązki oraz o ciężkiej drodze, jaką trzeba przebyć aby się nim stać. Wówczas każdy mógł przymierzyć tradycyjne ubranie rabina i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.
Na terenie naszego stanowiska wspólnie także zaznaczyliśmy miejsce, w którym dawniej stała synagoga błońska, jednak w dużym pomniejszeniu. Obok niej Filip opowiadał o elementach synagogi, po czym każdy brał karteczkę bądź rzecz charakterystyczną dla tego miejsca i ustawiał się z nimi w odpowiednim miejscu w „mini” synagodze. Na koniec każda grupa rozwiązywała krzyżówkę na temat informacji zdobytych podczas pobytu w naszym punkcie.
Każda grupa naprawdę świetnie sobie z nią poradziła i otrzymała, z całą pewnością zasłużone, złote kamyki. Zadania związane z synagogą prowadziła również Ania.
Następny punkt był w naszej szkole. Razem z Patrycją, Kasią i Sarą opowiadałyśmy o żydowskich świętach. Ostatnie zadania były na błońskim cmentarzu żydowskim. Tam Wiktor, Karol, Krzysiek i Piotrek opowiadali o historii cmentarza, o zasadach zachowania na nim. Zadanie na kirkucie dotyczyło zdobień, które umieszczano na macewach.
Za poszczególne zadania uczestnicy zbierali kamienie pomalowane na złoto oraz zdobywali punkty. Nie każde zadania były jednak proste, więc trzeba było się bardzo postarać i przede wszystkim uważnie słuchać.
Była także grupa dziewcząt – Aśka, Magda, Justyna i Karolina, które robiły zdjęcia i obserwowały jak konkursowicze radzą sobie z zadaniami.
Każda klasa była następnie zaproszona na oficjalne zakończenie.
Odbyło się ono 2 grudnia w błońskim Centrum Kultury. Przyjechały tam dwie znajome wszystkim panie ze Szkoły Dialogu, ale także zaproszenie przyjął Rabin Stas Wojciechowicz. Zostały wtedy ogłoszone wyniki gry, przedstawiono wywiady i przedstawiciele z całego projektu mogli się wypowiedzieć o wspólnej pracy.
Rabin opowiedział nam o święcie Chanuka i zapalił chanukową świecę.
Wszystko skończyło się pomyślnie, bardzo radośnie i co najważniejsze, cały czas panowała niezwykle przyjazna atmosfera. Teraz, zostało nam tylko trzymać kciuki, aby nasz projekt wygrał konkurs.
Dobrze byłoby cieszyć się z nagród, ale nawet jeśli nam się nie uda, to i tak najważniejsza jest wiedza, jaką wszyscy zdobyli podczas trwania projektu, nowe doświadczenia i otwarcie się na kulturę, o której nie wiedzieliśmy zbyt wiele. Wiedza o zwyczajach, religii, świętach, strojach, a nawet kuchni narodu, który prawie zmieciono z powierzchni naszego kraju i całej Europy, pozwoliła poszerzyć obszar naszej tolerancji i zrozumieć ludzi, którzy żyli i pracowali ramię w ramię z naszymi Dziadami.
Mamy nadzieję, że jesteśmy pokoleniem, które nie pozwoli na nienawiść i zabijanie ludzi tylko z powodu koloru skóry, innego języka, czy wyznania.
Wierzymy, że Holocaust nigdy się nie powtórzy.
"NIM NADEJDZIE ŚWIĘTA NOC" - Koncert kolęd i pastorałek w naszej szkole.
Jeśli chcecie Państwo w sposób wyjątkowy spędzić przedświąteczne popołudnie- zapraszamy !!!
Już 17 grudnia o godzinie 17 uczniowie naszej szkoły zaśpiewają w sali gimnastycznej Gimnazjum nr 2 kolędy, pastorałki i piosenki o tematyce świątecznej.
Razem poczujmy magię świąt...

Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia.Jak co roku przygotowujemy ozdoby świąteczne.
W każdy piątek od godziny 16:00 w sali nr 2 pod nadzorem pani Anny Sreberskiej, uczniowie i rodzice wykonują bombki, stroiki, świeczniki, breloczki oraz wszelakie ozdoby świąteczne. 
Będą one sprzedawane podczas Kiermaszu Bożonarodzeniowego, który odbędzie się 15 grudnia w Centrum Kultury w Błoniu.
Zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby pomóc.
25.11 2013r. w Gimnazjum nr 2 odbyły się wybory do Młodzieżowej Rady Miasta.
Po przeliczeniu oddanych głosów, Komisja Wyborcza ustaliła, że Radnymi Młodzieżowej Rady Miejskiej w Błoniu zostali:
Julia Gregorowicz i Kacper Semeniuk
Zwycięzcom gratulujemy i życzymy owocnej pracy na rzecz społeczności lokalnej.
Powstanie listopadowe wybuchło w nocy
z 29 na 30 listopada 1830 r.
Sygnałem do powstania był podpalony przez podchorążych browar na Solcu. Maszerując ulicami Warszawy podchorążowie spotkali się z wrogim milczeniem bogatej ludności Warszawy, natomiast uboga ludność poparła powstanie i zdobyła Arsenał
i miasto. Tak rozpoczęło się powstanie przeciwko zaborcy, które miało spore szanse powodzenia. Trwało ono do października 1831 roku. Polacy wykazali się męstwem, talentem organizacyjnym i determinacją. Do upadku powstania i przegrania wojny w dużym stopniu przyczynili się niewierzący w możliwość zwycięstwa i w gruncie rzeczy lojalistycznie nastawieni wobec cara arystokratyczni przywódcy polityczni.
Nasz przemarsz ma za zadanie upamiętnić bohaterów powstania i oddać klimat tamtych wydarzeń.
Przyłącz się do przemarszu.
Zbiórka 29. 11. 2013 godzina 16 przed szkołą.
W październiku nasza szkoła przystąpiła do realizacji projektu „Szkoła dialogu” w ramach działania Fundacji Forum Dialogu Między Narodami. Celem projektu jest przywrócenie pamięci o żydowskich mieszkańcach Błonia. Uczniowie szkół zaangażowanych w projekt uczestniczą w warsztatach tematycznych a potem organizują dla przedstawicieli społeczności lokalnej wycieczkę, która ma przybliżyć żydowską historię miasta.
Przedstawiamy relację z warsztatów, autorstwa Ani Kowalskiej i Wiktorii Łukasiewicz.
W naszym gimnazjum zostały przeprowadzone warsztaty dotyczące kultury żydowskiej. Odbyły się cztery spotkania, które prowadziły Panie Ania Bakuła i Aneta Kulińska.
Na pierwszym spotkaniu wszyscy się poznawaliśmy. Mówiliśmy o naszych zainteresowaniach i hobby. Na początek sprawdzaliśmy naszą wiedze na temat miasta i naszych przodków, zadając sobie nawzajem pytania. Rozwiązywaliśmy też testy dotyczące naszych poglądów.
Wspólnie udało nam się też stworzyć mapkę dzisiejszego i przedwojennego Błonia. Rozmawialiśmy również na temat miejsc zamieszkiwanych przez Żydów, wykonywanych zawodów oraz miejsc użytku publicznego np. synagogi. Następnie zastanawialiśmy się, w których miejscach mogły znajdować się te instytucje i umieszczaliśmy je na naszej mapie.
Na początku drugiego spotkania odbyła się zabawa: mięliśmy ustawić się w kolejności chronologicznej według dat urodzin, ale…bez mówienia. Mogliśmy tylko pokazywać gestami to co chcemy przekazać koledze bądź koleżance. Tego samego dnia, w grupach, zapoznawaliśmy się ze świętami żydowskimi. Następnie wspólnie nawzajem sobie o nich opowiadaliśmy i zaznaczaliśmy je na kalendarzu. Przy okazji poznaliśmy nazwy miesięcy żydowskich.
Jednak połączenie w grupy nie było takie łatwe. Ustawialiśmy się wkoło i każdy miał naklejoną na plecy karteczkę z danym kolorem. Musieliśmy dobrać się, używając jedynie komunikacji niewerbalnej.
W drugiej połowie zajęć zaczęliśmy rozmawiać o organizacji imprezy, przedstawiającej żydowską historię miasta. Podzieliśmy się na grupy, które miały różne zadania. Po dłuższym czasie spotkaliśmy się ponownie. W ciągu tej przerwy kontaktowaliśmy się ustalając szczegóły dotyczące gry miejskiej.
Na trzecim spotkaniu wybraliśmy się na wycieczkę zapoznawczą. trasą którą będą się poruszali uczestnicy gry. Niektórzy z nas pierwszy raz mogli zobaczyć, gdzie stała synagoga, a także miejsce w którym znajduje się kirkut. Wszystkim bardzo podobała się trasa i stacje, które sami przygotowywaliśmy w grupach przy pomocy Pań trenerek i Pani Doroty Berlińskiej. Po powrocie do szkoły opracowaliśmy ostateczne szczegóły.
Następnego dnia spotkaliśmy się po raz ostatni. Rozmawialiśmy o tym, czym jest wielokulturowość. Potem byliśmy podzieleni na grupy. Każdy miał inne zadanie. np. ustalenie ile procent ludności stanowiły osoby innej narodowości. przed wojną i ile stanowią teraz.
Następnie każdy otrzymał historię pewnej osoby - kobiety zza granicy, która poszukuje swoich przodków w Polsce lub chłopaka, który pomaga jej i jej rodzinie w ich odnalezieniu. Następnie wcielaliśmy się w role bohaterów opowieści i przeprowadzaliśmy wywiady a potem, również w grupach, dostawaliśmy kartki z opisami osób chrześcijan i żydów, dobieraliśmy do nich zdjęcia oraz ich stosunek do religii. Omawialiśmy ich zwyczaje i tradycje.
Następnie pisaliśmy listy do osób, które mogłyby do nas przyjechać w poszukiwaniu informacji o Żydach i co my moglibyśmy im zaoferować. Na koniec rozwiązywaliśmy test, ten sam co na początku jednak z małymi zmianami. Wszystkim bardzo się podobały te zajęcia i z całą pewnością każdy wiąże z nimi miłe wspomnienia. Po tych warsztatach mieliśmy wystarczającą wiedzę, aby przygotować się do gry miejskiej
Tyle relacja uczestniczek projektu – Ani i Wiktorii.
Gra miejska odbyła się w środę, 27 grudnia a na podsumowanie zapraszamy 2 grudnia o godzinie 16.00 do Centrum Kultury.
Będziemy gościć Rabina Stasa Wojciechowicza.
Wkrótce zamieścimy kolejne relacje.
Dnia 26 listopada 2013r., we wtorek, mieliśmy okazję gościć w naszym Centrum Kultury Elżbietę Dzikowską - sławną podróżniczkę, publicystkę, jak również reżyserkę wielu filmów dokumentalnych. Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 12:00. Widownię w większości stanowili uczniowie gimnazjum, dla których była to kolejna impreza z cyklu "Wielcy Podróżnicy". Pierwszą osobą, która pojawiła się w ramach tego projektu był Jacek Pałkiewicz, którego gościliśmy w październiku.
Po przywitaniu zaczęła się kluczowa część spotkania - opowieść Pani Elżbiety. Na samym początku swojej wypowiedzi wspomniała o latach dzieciństwa, które z powodu wojny, a także późniejszego wpływu radzieckiego nie należało do przyjemnych. Sytuacja ta nie przeszkodziła jednak w walce o marzenia i mimo początkowych niepowodzeń przyszła podróżniczka mogła rozpocząć swoją pierwszą wyprawę, kierującą się na wschód - do Chin. Kolejną częścią wspomnień pani Elżbiety okazała się jej przygoda w Meksyku, która doprowadziła do spotkania z Tonym Halikiem i częściowo zadecydowała o przyszłości naszego gościa. Następnym punktem imprezy był pokaz slajdów. Podczas niego opisywano różne plemiona chińskie, wśród których znalazło się jedno słynące ze swych rozśpiewanych mieszkańców, jak również i takie, w którym jedynym sposobem na wejście do granic jest skosztowanie miejscowej zupy. Zgodnie jednak ze słowami pani Elżbiety, sam miejscowy specjał nie należał do najlepszych posiłków.
Ostatnią częścią spotkania był wywiad, podczas którego zarówno reprezentantki młodzieży gimnazjalnej i Centrum Kultury, jak i każda osoba z widowni miały okazję do zadania pytań gościowi. Przez cały czas słychać było ekscytację w głosie podróżniczki, która udzieliła się wszystkim obecnym.
Gimnazjaliści zaś nie mogą doczekać się kolejnej możliwości do poznania sławnego podróżnika. Co więcej, niektórzy zastanawiają się, czy nie próbować swoich sił właśnie w odkrywaniu niezwykłości naszej Matki Ziemi. Niezależnie jednak, czy ktoś marzy o przeszukiwaniu naszej planety, czy woli mniej niebezpieczne podróże, wszyscy czekamy na prawdopodobny przyjazd jeszcze wielu polskich obieżyświatów do naszego Błonia.
Uczniowie naszej szkoły i licealiści profilu dziennikarskiego Zespołu Szkół nr1 im. Melchiora Wańkowicza w dniu 04.10.13 mieli okazję uczestniczyć w spotkaniu autorskim wybitnego podróżnika, odkrywcy, członka rzeczywistego brytyjskiego Królewskiego Towarzystwa Geograficznego, Pana Jacka Pałkiewicza.
Dzięki uprzejmości Pana Dyrektora Dariusza Sitarskiego spotkanie miało miejsce w sali widowiskowej, naszego Centrum Kultury. Wydarzenie to swoim charakterem zainteresowało zarówno młode,jak i starsze pokolenie naszego miasta. Temat podróży jest ponadczasowy i interesujący. 
Każdy słuchacz miał możliwość odnaleźć w opowieściach naszego gościa coś ciekawego dla siebie. Poruszane były nie tylko kwestie wypraw. Pan Jacek uchylił nam rąbek tajemnicy swojego dotychczasowego życia, podzielił się z nami doświadczeniami, wskazał cechy ,które powinien mieć każdy, szanujący się człowiek. Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że spotkanie to było wyjątkowe, jedyne w swoim rodzaju i bardzo owocne gdyż przypomniało nam o wartościach i sprawach priorytetowych dla człowieka, tak często zapomnianych w dzisiejszym zapędzonym świecie.
Już dziś wiemy, że był to pierwszy, ale nie ostatni konwent. Bardzo serdecznie zapraszamy dnia 26.11.13 o godzinie 12 do Centrum Kultury. Naszym gościem będzie skarbnica wiedzy podróżniczo-geograficznej, autorka wielu książek i programów telewizyjnych, pani Elżbieta Dzikowska.
Justyna Binio
Kiedy kończyliśmy przygotowania do Maksymiliady, zadawaliśmy sobie dwa pytania – jaka będzie pogoda, ile osób przyjdzie na nasz Festiwal? Wszystko, co zależało od nas zrobiliśmy, na to nie mieliśmy wpływu. Ale się udało! Pogoda dopisała, Błoniacy licznie przybyli na pierwszą edycję Błońskiego Festiwalu Nauki Malsymiliada 2013 w Gimnazjum nr 2 im. Św. Maksymiliana Marii Kolbego. Dlaczego „Maksymiliada”? Ponieważ Patron naszego Gimnazjum był niezwykle uzdolnionym człowiekiem, pasjonatem wiedzy i techniki, które wykorzystywał w swojej działalności.
Festiwal otworzyli: Burmistrz Błonia, p.Z.Reszka, Wicestarosta Powiatu Warszawskiego Zachodniego p.Paweł Białecki oraz pomysłodawca imprezy, p.M.Bytoński.
Stoiska rozpoczęły swoją pracę a na scenie zagrał zespół Free Candys – czyli „międzygimnazjalna” kapela w składzie Jacek Markiewicz, Krzysztof Kowalski, Michał Bojsza (wykonawcy nastoletni – poziom muzyczny duużo wyższy!).
Stoiska przygotowali uczniowie i nauczyciele naszego Gimnazjum oraz goście. Chemicy (bardzo na serio, wszyscy w białych fartuchach) pod kierunkiem p.A.Walczak- Baśkiewicz pokazywali, jak się robi „filmową” krew, żelkowe misie „ryczały” w ich rękach a ogień zapalali bez zapałek. Fizycy pod kierunkiem p.M.Bytońskiego i p.D.Zięby co i raz wystrzeliwali w powietrze plastikowe butelki, demonstrując działanie silnika rakietowego a cytryny posłużyły im do produkcji prądu. Dominik Przybysz prezentował panele słoneczne – trochę słońca i stara dobra kolejka z dzieciństwa sunęła po torach. Matematycy pod okiem pań M.Zimnik, B.Zielińskiej-Ziarek i J.Szymańskiej mogli poczuć się trochę jak saper. Najpierw skupienie, żeby w liczbie PI znaleźć daty a potem zadanie z wykrywaczem metali. Skupienie było potrzebne na stoisku „Piąty żywioł”. „Piąty żywioł” czyli cierpliwość – bo bez niej nic na kole garncarskim nie powstanie! Kto próbował, ten wie, że glina ma „charakter” i trzeba traktować ją serio.
Ale jaką daje frajdę, kiedy w dłoniach powstaje kształt kubka lub dzbanka! Do dwóch kół garncarskich stała kolejka chętnych. Tu ciekawostka – koła są „made in” G2 – wykonali je nasi uczniowie i nauczyciele- p.A.Łuczak i p.M.Bytoński. A historia ich powstania – wkrótce. Obok kół garncarskich nasz mistrz origami czyli Kacper Kurowski, który robi niezwykłe rzeczy z papieru i chętnie uczy innych. Działo się w naszej piwnicy, która na czas Maksymiliady
zamieniła się w małą historyczno-biologiczną pracownię badawczą pod kierunkiem pań A.Bajor i M.Kopańskiej-Wyrzykowskiej. Goście powoli wchodzili w ciemność, na ich powitanie wychodziła z sarkofagu mumia Anubisa. Emocje były spore! Potem była prezentacja technik mumifikacji z wykorzystaniem technologii komputerowej, przykładowe rekonstrukcje twarzy, ćwiczenia z anatomii, egipskie tatuaże oraz makijaż, zdjęcie z Anubisem na tle sarkofagu.
Swoje stoiska zaprezentowali także goście Festiwalu. I Liceum Ogólnokształcące im.Władysława Broniewskiego prezentowało zabawy z elektroniką, p.Piotr Piotrowski swoje roboty a firma „Mały inżynier” zabawki fizyczne. Był z nami Błoński Klub Mam – panie prowadziły zajęcia dla młodszych i robiły wielkie bańki mydlane. Nasze mamy „gimnazjalne” zadbały o brzuchy uczestników imprezy – ciasta, owoce, napoje, fontanna z czekolady – po prostu obżarstwo. Wszystkim Mamom – szkolnym i klubowym bardzo dziękujemy! Dla miłośników piękna mieliśmy lalki wykonane przez p.Katarzynę Ploch i ozdoby autorstwa naszych gimnazjalistek, wykonane pod okiem p.A.Sreberskiej. Od p.Ploch dostaliśmy niezwykły prezent – lalkę przedstawiającą naszego Patrona. W południe rozpoczęły się pokazy. Frajdę mieli miłośnicy lotnictwa – po boisku krążył model samolotu odrzutowego. Jego właściciel,
p.Krzysztof Bugajski demonstrował, jak działa silnik odrzutowy. Potem na scenie odbyły się pokazy z wykorzystaniem ciekłego azotu oraz produkcja pasty do zębów dla… słonia. Następnie nad boiskiem latał heksakopter a uczestnicy festiwalu mogli zobaczyć się w telewizorze. Heksakopter, prezentowany przez p.K.Bugajskego wzbudził wielkie emocje, które jeszcze urosły, gdy zaczęła się loteria fantowa. Dzięki wsparciu Burmistrza Błonia, Starosty Warszawskiego Zachodniego i sklepu Ósmy krasnal swoje nagrody dostało wiele dzieciaków. Dziękujemy! Podziękowania należą się wszystkim, którzy odwiedzili nas w sobotę oraz wszystkim, wymienionym i niewymienionym twórcom Maksymiliady, którzy wykonali czasami gigantyczną pracę. Spotykamy się za rok, na drugiej edycji. A na razie zapraszam do obejrzenia filmu z Maksymiliady na stronie Mazowsze TV oraz na reportaż Radia Niepokalanów.
Tradycją naszej szkoły jest organizowanie uroczystego apelu z okazji Odzyskania Niepodległości przez Polskę. Podobnie było w tym roku szkolnym. Jednak tegoroczna uroczystość była szczególna.Gościliśmy bowiem Pana Tadeusza Misiaka - przyjaciela i darczyńcę naszej szkoły. Uczniowie przygotowali recytację wierszy patriotycznych połączoną z prezentacją obrazów z historii Polski. Ważne miejsce zajęły wydarzenia XX wieku. Program prezentowany był społeczności szkolnej podczas apelu oraz rodzicom w czasie Wieczornicy.
Wszystkim wykonawcom i obsłudze technicznej imprezy bardzo dziękujemy.
Szukaj nas na facebooku