Nawigacja

Wiadomości

CO CIEKAWEGO DZIEJE SIĘ W SZKOLE?

Wyjazd do Brukseli

Jako laureaci konkursu "Jak fundusze unijne zmieniły nasze otoczenie?", dotyczącego korzyści płynących do naszego miasta z funduszy europejskich siedmioro naszych uczniów  pod opieką Pani Anny Gruber - psycholożki z Gimnazjum nr 2 i Pani Marioli Kopańskiej, nauczycielki historii, wybrało się na czterodniową wycieczkę do Brukseli i Brugii. Mimo długiej i męczącej podróży już od pierwszego dnia na naszych twarzach gościł szeroki uśmiech. Dokładnie o godzinie 20:00 spod Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie wyruszył autokar, który obrał trasę na Belgię. Zaraz po przyjeździe na miejsce poznaliśmy pierwszą polską Komisarz w Unii Europejskiej oraz posłankę do Parlamentu Europejskiego Panią prof. dr hab. Danutę Hübner, na której zaproszenie mieliśmy okazję zwiedzić Parlament Europejski. Po zwiedzaniu tego ważnego dla Europy miejsca udaliśmy się z Panią Hübner na kolację do jednej z brukselskich restauracji. Następnie, zmęczeni podróżą i aktywnie spędzonym dniem, zameldowaliśmy się w hotelu. Drugiego zaś dnia po śniadaniu wyruszyliśmy autokarem na zwiedzanie Brukseli oraz Brugii.
Bruksela była na prawdę wspaniała, architektura niejednemu z nas zapierała dech w piersiach. Zwiedziliśmy między innymi Katedrę św. Michała, która przykuwała wzrok pięknymi witrażami takimi jak chociażby ''Sąd Ostateczny''. Zobaczyliśmy ''Manneken Pis'' - posąg małego, nagiego chłopca, który chyba wielu z nas jest znany. Warto również wspomnieć, iż, gdy do Brukseli przybywają ważni goście czy delegacje, posąg ubierany jest w charakterystyczne dla przybyłego kraju stroje lub barwy narodowe. Mieliśmy również okazję zobaczyć jedno z najbardziej znanych miejsc w Brukseli czyli ''Grand Place'', gdzie znajduje się ratusz i ''Dom Króla''. Na tym placu dokonywano dawniej osądów, stąd nazwa ''Dom Króla''. Paradoksem jednak było to, iż król nigdy w tym budynku nie mieszkał. Po zwiedzeniu Grand Place udaliśmy się na frytki beligijskie. Trzeba przyznać, że był to bardzo sycący posiłek. Zajadając się frytkami maszerowaliśmy do autokaru, aby przejechać nim do wyczekiwanej przez wszystkich Brugii. Gdy dojechaliśmy na miejsce, byliśmy bardzo ujęci pięknem tego miasta. Brugia nie bez powodu nazywana jest ''Wenecją Flandrii''. Liczne kanały oraz dbałość o prostotę i skromność objawiającą się jednolitą średniowieczną architekturą robiły wrażenie. Mieliśmy dużo czasu, aby napawać się urokiem Brugii. Spacer po tym mieście minął nam szybko i zaraz po nim udaliśmy się na kolację w jednej z miejscowych restauracji. Po zjedzeniu pysznego posiłku, tak samo jak poprzedniego dnia zmęczeni wróciliśmy do hotelu. Trzeci dzień był ostatnim etapem naszej przygody. Zaraz po zjedzeniu porannego posiłku spakowaliśmy nasze walizki i przenieśliśmy je do autokaru. Jednak z uwagi na to, że żaden uczestnik wycieczki nie chciał przejść obojętnie obok Neuve (to jedna z najpopularniejszych brukselskich ulic handlowych), udaliśmy się pobuszować po sklepach... Po udanych zakupach wróciliśmy przed hotel, wsiedliśmy do autobusu i ruszyliśmy w drogę powrotną do Polski... a w drodze powrotnej napisałyśmy dla was tę relację.
Maxymedialne Wiktoria Misiak i Julia Ołdakowska, Gimnazjum nr 2 

 

Napisz do nas

Jeśli masz jakieś pytania do naszej szkoły, wyślij wiadomość przy użyciu formularza kontaktowego.
Imię*:
Nazwisko*:
Twój e-mail*:
Pytania, uwagi*:
Proszę przepisać tekst z obrazka*:
wczytywanie danych z serwera, proszę czekać
* oznacza pole wymagane

Szukaj nas na facebooku

Mapa